Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki -> Lawina w Tatrach Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 20:36, 14 Mar 2011
wkg
domownik
 
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





daniel napisał:
wkg napisał:

Ja lawiny traktuje zbyt serio, wymiekam.
Witek

buhahaha - to co robiles w niedziele na zawracie Question


I w sobote.

W sobote szedlem od murowanca do piatki a w niedziele zjezdzalem spowrotem.
Ten zleb nie jest nasloneczniony, bylo malo nawianego ... twardo.

Zjezdzalismy w odstepach, wszyscy z ABC. Tam byl ruch jak na ceprostradzie.
Zrezygnowalem ze zjazdu z Krzyznego do 5-ki po rozmowie z TOPR-owcem w schronisku.

Cos w tym zlego ?

Pozdrawiam
Witek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:26, 14 Mar 2011
pluszcz
rozmowny
 
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





[quote="wkg"][quote="daniel"]
wkg napisał:


W sobote szedlem od murowanca do piatki a w niedziele zjezdzalem spowrotem.
Ten zleb nie jest nasloneczniony, bylo malo nawianego ... twardo.

Zjezdzalismy w odstepach, wszyscy z ABC. Tam byl ruch jak na ceprostradzie.

Cos w tym zlego ?

Pozdrawiam
Witek


Zawratowy Żleb jest bardzo zdradliwy i to w takich warunkach
-północna wystawa,
-mało słońca,
-mało ciepłych wiatrów

wg Ciebie bezpiecznie?

błąd, bardzo niebezpiecznie,
a dlaczego? bo poprzednie wastwy nie zostały ze sobą związane, przejżyj statystyki lawin,
prześledź wypadki w Tatrach z ostatnich 5 lat i to z udziałem skiturowców, a znajdziesz odpowiedź

poza tym zimy z małą ilością śniegu są bardzo zdradliwe,
i chyba to uśpiło czujność tej ekipy (wystawała kosodrzewina, w maju bywa więcej śniegu, a wtedy jest już jedynka, albo nie ma żadnego zagrożenia lawinowego)
taka mała ilość śniegu w marcu nie została jeszcze powiązana i przerobiona i tego chyba nie wzieli pod uwage

ABC to nie wszystko i tu zgadzam się z Kubą


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pluszcz dnia Pon 21:38, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:17, 14 Mar 2011
kwasny
rozmowny
 
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dabrowa Gorn





Sad Znałem Basię chyba 18 lat....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:24, 14 Mar 2011
ptica
domownik
 
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Kraków





pluszcz napisał:

ABC to nie wszystko i tu zgadzam się z Kubą


Jesli juz przychodzi do uzycia ABC, to niestety, ABC jest wszystkim... :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:50, 14 Mar 2011
kubaad
domownik
 
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Zakopane





pavelk napisał:
kazdy taki wypadek to tragedia ale jak ktos przy lawinowej dwojce chodzi zlebami bez abc to zakrawa juz troche na samobojce... nie wyobrazam sobie chodzenia zima po tatrach bez detektora - szczegolnie ze mozna wypozyczyc (wiadomo ze nie kazdego stac na badz co badz drogi sprzet)
jak by nie bylo szkoda ludzi bez wzgledu na przyczyne wypadku... Rolling Eyes

Już nie pamiętam czy kiedyś chodziłem przy mniejszym zagrożeniu, dwójka jest bardzo często.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 0:05, 15 Mar 2011
Kasiek
domownik
 
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Jak znajdę to wrzucę zdjęcie lawiniska z Zawratu. Koleżanka gdzieś miała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 0:16, 15 Mar 2011
ina
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Zakopane





pluszcz napisał:



Zawratowy Żleb jest bardzo zdradliwy i to w takich warunkach
-północna wystawa,
-mało słońca,
-mało ciepłych wiatrów

wg Ciebie bezpiecznie?


NIGDZIE zimą nie jest w Tatrach bezpiecznie. A na plus dla tego żlebu to, to, że jest mocno i często deptany. Lawina, o której zapewne pisze Kasiek, zeszła spod żlebu, widać urwaną deskę dokładnie dookoła w obie strony w miejscu gdzie żleb się rozszerza.

ptica napisał:
pluszcz napisał:

ABC to nie wszystko i tu zgadzam się z Kubą


Jesli juz przychodzi do uzycia ABC, to niestety, ABC jest wszystkim... :/


Nie, wszystkim jest ABC + wiedza jak go użyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 0:20, 15 Mar 2011
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





ina napisał:
pluszcz napisał:



Zawratowy Żleb jest bardzo zdradliwy i to w takich warunkach
-północna wystawa,
-mało słońca,
-mało ciepłych wiatrów

wg Ciebie bezpiecznie?


NIGDZIE zimą nie jest w Tatrach bezpiecznie. A na plus dla tego żlebu to, to, że jest mocno i często deptany. Lawina, o której zapewne pisze Kasiek, zeszła spod żlebu, widać urwaną deskę dokładnie dookoła w obie strony w miejscu gdzie żleb się rozszerza.

Chodzi Ci o to co Jędrek pokazywał, spod Zawratowej Turni?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 2:21, 15 Mar 2011
tomrie
domownik
 
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź





Wypadek zdażył się na małej wysokości -dodatnia temperatura w nocy i to myślę główny powód-ale ja laik w zasadzie.
Topr robi inwentaryzację tej lawiny-dobrze byłoby poznac jej rozwiązanie publicznie-to przeczież nauka dla nas.

Byłem na Zawracie w niedzielę (z wkg zresztą)-było twardo -zadnego depozytu po stronie Gąsienicowej-ja zjezdzałem z czekanem w łapce,kawalek.
Po stronie 5-gorzej.Trochę nawianego ,ale tam nie bylo temperatur dodatnich do poniedzałku i po stronie 5 to nie pamietam czy kiedykolwiek cos groznego zeszlo.

Rozmawiałem z Toprowcami w 5-oni robili przekrój(w niedzielę rano)- na polnocnym zboczu i wyszedł wyjatkowo gowniany-na spodzie warstwa cukru ktora wyjezdzala przy 30 stopniach nachylenia! Probowalem ich przekonac ze powinni upubliczniac przekroje-np bez komentarza(oni obawiaja sie konsekwencji), ale coraz wiecej ludzi dostanie z tego dodatkowa ,ciekawa info,sam komunikat o zagrozeniu to troche malo,o wiele lepiej działa na wyobraźnie kiedy wiadomo gdzie ta warstwa poślizgowa i popatrzec na obrazek-ludzie to wzrokowcy w wiekszości.

A druga rzecz że jak ktos przyjezdza z nizin na 3 dni -to szkoda mu czasu na robienie przez godzine, dwie dziur w sniegu -wbije lopatke troche ,popatrzy ze wszyscy ida i hajda,przeciez to tylko 2!Ale dwojka dwojce nie rowna i co ile metrow zjazdu robic przekroj?

A fachowiec lepiej zrobi przekroj- jest tylko kwestia aktualizacji; a moze jeszcze informacja w ktorych żlebach jest duży depozyt-to byłaby rewelacja

A jak przejsc z 5 do Murowanca ,czy z Moka do 5 -nie poruszajac sie po północnych zboczach?


Topr obawia sie konsekwencji upubliczniania przekrojów-proponuje ich do tego namawiac-moze to bedzie jakas nauka po tej tragedii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomrie dnia Wto 11:03, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 14 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 3:17, 15 Mar 2011
daniel
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Stołeczne Królewskie miasto Kraków





gazeta w.
W lawinie pod Małą Koszystą zginęła trójka wieloletnich członków Akademickiego Koła Przewodników Tatrzańskich. W wycieczce uczestniczyły jeszcze cztery osoby. Ocalały, bo albo zdołały uskoczyć na bok przed pędzącymi masami śniegu, albo same zdołały się odkopać. W Tatrach w niedzielę obowiązywał drugi - umiarkowany - stopień zagrożenia lawinowego.

- Basia, Ania i Bogdan od około 30 lat chodzili po Tatrach, a od jakiś 15 uprawiali skitouring, czyli podchodzenie na nartach i zjeżdżanie poza trasami. Mieli pełny ekwipunek potrzebny do wyjść w góry, także detektory lawinowe. Zresztą Barbara handlowała takim sprzętem. Tym razem detektorów nie wzięli ze sobą, planowali tylko niedługie wyjście - mówi Krzysztof Kulesza, prezes Akademickiego Koła Przewodników Tatrzańskich. - Do tragicznego wypadku przyczyniły się niekorzystne warunki pogodowe. Wprawdzie śniegu w Tatrach nie jest dużo, ale wiał ostatnio silny wiatr, który nawiewał śnieg w rejon, po którym poruszali się narciarze z Krakowa. Do tego z powodu odwilży śnieg jest teraz mokry i ciężki. Więc gdy zeszła lawina, trudno było z niej się wygrzebać o własnych siłach - ocenia.

Barbara (54 lata) była współwłaścicielką sklepu górskiego w centrum Krakowa. Anna (50 lat) prowadziła kancelarię adwokacką, reprezentowała m.in. Muzeum Narodowe. Jej mąż Bogdan (45 lat) prowadził firmę handlującą stolarką budowlaną.

Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 5:37, 15 Mar 2011
wkg
domownik
 
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





pluszcz napisał:


Zawratowy Żleb jest bardzo zdradliwy i to w takich warunkach
-północna wystawa,
-mało słońca,
-mało ciepłych wiatrów


Sadzisz, ze przy takim skoku temperatury jaki nastapil przez ostatnie dwa dni ocienione, chlodne zleby i stosunkowo mala ilosc nawianego sniegu to czynniki zwiekszajace czy zmniejszajace ryzyko w niedziele ?

Nie jestem ekspertem - ale wydaje sie, ze w tym przypadku spowolniony metamorfizm dzialal na korzysc tego zlebu wlasnie w ten dzien.

Ale tego sie nie wie nigdy napewno ... odnioslem sie do ABC a nie do Zawratu ...


pluszcz napisał:

ABC to nie wszystko i tu zgadzam się z Kubą


Z tym stwierdzeniem nie mozna sie nie zgodzic. Przed lawina. Potem juz nic innego ci nie zostaje. Ale przeciez nikt ci nie kaze zabierac detektora, sondy i lopaty ... bo o tym przeciez pisalem.

Pozdrawiam
Witek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 7:00, 15 Mar 2011
domin
rozmowny
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: katowice





w naglowku GW:
"Trójka krakowian, która w niedzielę zginęła w lawinie w Tatrach, to doświadczeni turyści i narciarze. Tym razem planowali tylko krótkie wyjście, więc nie wzięli ze sobą detektorów lawinowych."

nie wiem nawet jak sie do tego zabrac. wydarzyla sie tragedia. jednak odnosze wrazenie, ze media dokonuja pewnego istotnego przeinaczenia, ktoremu czesc forumowiczow chyba sie poddalo. mieszaja pojecie doswiadczenia z wiedza.

15 lat chodzenia. "doswiadczenie to nie wszystko"..

to prawda, "doswiadczenie" moze zgubic. mialem kiedys okazje uczestniczyc w prezentacji Craig'a Gordona, pracownika Utah Avalanche Center. dotyczyla ona wlasnie doswiadczenia ofiar wypadkow lawinowych. z badan przeprowadzonych w Stanach wynikalo, ze najwiecej wypadkow zdarzalo sie nowicjuszom. nie bylo jednak prostej liniowej zaleznosci miedzy latami doswiadczenia a liczba wypadkow. druga najbardziej narazona grupa byli to ludzie majacy mniej wiecej 6-7 lat "w nogach". tyle z obserwacji. wysnuta teoria, z ktora ja sie zgadzam, bo sam wlasciwie padlem jej ofiara, jest nastepujaca: na poczatku jest huzaria, az do pierwszego zimnego prysznica.. nie chodzi tu nawet o to zeby byc porwanym przez lawine, ale samo podciecie, zobaczenie na wlasne oczy co to jest, jaka ma sile i jak niewiele trzeba. wtedy nastepuje proces zglebiania tajnikow, kursy itd. powoli wzrasta pewnosc delikwenta, ale juz nie do tego samego poziomu, co z okresu huzara. jednak to wystarcza..

pare lat temu uczestniczac jako poczatkujacy mlodzian-huzar w rajdzie tatrzanskim, tylko jedna osoba miala pipsa. czy to oznacza, ze grupa byla banda ignorantow i lekkoduchow? podczas podejscia na barania przelecz przecialem kociol pod przelecza. opieprz jaki wtedy dostalem od naszego przewodnika zapamietam na.. no wlasnie, staram sie go sobie przypominac za kazdym razem jak jestem na sniegu.

ABC to wiedza i zasady, ktore poparte sprzetem, pomagaja zachowac bezpieczenstwo. doswiadczenie nie moze przycmic wiedzy. algorytmy oceny sytuacji istnieja rozne, ale zawsze wykonuje sie je krok po kroku. wiedza lawinowa to jak zapinanie pasow w aucie, odruch warunkowy, wypracowany przez dlugotrwale cwiczenia. nie mozesz opuscic jednego pytania w algorytmie, bo 100x wczesniej sobie je zadalem i nic sie nie stalo. czytam w artykule, ze nie wzieli sprzetu, bo wycieczka miala byc krotka(zrodlo?!), to wlasnie o tym mechanizmie mowie.

cecha wyrozniajaca najlepszych brydzystow jest to, ze oprocz oczywiscie swobodnego poruszania sie w przestrzeni 52 kart, zapominaja o poprzednim rozdaniu.

pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:28, 15 Mar 2011
jarodar
domownik
 
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 944
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Sandomierz/Warszawa





wkg napisał:

Nie chodzi mi oczywiscie o pieniadze podatnikow ale widzisz - dokladnie w tym czasie zjezdzalem z Zawratu w strone murowanca ... na szczescie nic sie nie stalo ... ale wiedzac jak utytulowane nazwiska wybraly sie na ta wycieczke - czy po mnie by ktos polecial nawet, gdybym byl zasypany 20 cm ?


wkg napisał:

Nie sugeruje tylko stwierdzam.
Helikopter byl zajety i tyle.
To fakt.


shit....nie zamierzałem się włączać do tej dyskusji, bo jak pisał Kuba strasznie trudno wyciągać wnioski...ale to co napisałeś i co zacytowałem wyżej jak dla mnie jest powalające...
nie wiem do jakich poziomów jest rozdmuchane Twoje ego ale wyobrażam sobie, że jest spore...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:38, 15 Mar 2011
wkg
domownik
 
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





jarodar napisał:
wkg napisał:

Nie chodzi mi oczywiscie o pieniadze podatnikow ale widzisz - dokladnie w tym czasie zjezdzalem z Zawratu w strone murowanca ... na szczescie nic sie nie stalo ... ale wiedzac jak utytulowane nazwiska wybraly sie na ta wycieczke - czy po mnie by ktos polecial nawet, gdybym byl zasypany 20 cm ?


wkg napisał:

Nie sugeruje tylko stwierdzam.
Helikopter byl zajety i tyle.
To fakt.


shit....nie zamierzałem się włączać do tej dyskusji, bo jak pisał Kuba strasznie trudno wyciągać wnioski...ale to co napisałeś i co zacytowałem wyżej jak dla mnie jest powalające...
nie wiem do jakich poziomów jest rozdmuchane Twoje ego ale wyobrażam sobie, że jest spore...


No to wal wprost ...

1) Polecialby po mnie czy po kogokolwiek innego przerywajac akcje w trakcie wozenia 40 ratownikow ? Jak uwazasz ?

2) Gdyby wszyscy mieli sprzet lawinowy ... jak szacujesz, po ilu minutach wszyscy by byli na powierzchni ? 30, 40 ? ? ? To prawie 3 razy krocej. O ile wzroslyby szanse przezycia ?


Daj spokoj z tym ego ... to zwykla ludzka chec przezycia.
I elementarna odpowiedzialnosc.

Witek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:44, 15 Mar 2011
jarodar
domownik
 
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 944
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Sandomierz/Warszawa





sugeruję (dla bezpieczeństwa oczywiście i...elementarnej odpowiedzialności) przed każdym zjazdem i wejściem w teren, ktróry zaledwie pachnie niebezpieczeństwem telefon na 601 100300 z pytaniem: "Czy jest wolny helikopter?"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:47, 15 Mar 2011
peem
rozkręcam się
 
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec / Kraków





1. Lawinę podcięli oni. Takie info mam od toprowców. Zeszła z całego stoku, od samej góry. Żleb wąski, więc się śnieg skumulował.
2. Każdy z nas bierze to pod uwagę wychodząc w góry. Nikt nie jest bezbłędny, a czynników do przewidzenia jest mnóstwo, i nie zawsze przewidzieć się udaje.
3. ABC mieć trzeba bezwględnie, i tu nie ma co dyskutować.
4. Myślę, że gdyby teraz wypowiadali się Ci, co zginęli, mówiliby podobnie "mądrze" jak my.

Nie ma co oceniać.

Co do akcji ratunkowej - TOPR nie wie kogo ratuje (oprócz wieku, płci i tego typu informacji oczywiście), udając się na akcję. Przekazywane są najważniejsze informacje nt. wypadku i nic ponad to, aby nie wprowadzać chaosu komunikacyjnego.

Z innej beczki - ja zrobiłam w niedzielę: Moko - Szpiglasowa - Piątka.
Na podejściu miękko. Wyglądało na to, że kilka godzin wcześniej byłyby miejscami łamliwie, ale nadtopiło. Przy zjeździe - dużo śniegu, miejscami nawiany, poduchy (pod przełęczą). Ogólnie wszędzie było miękko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:57, 15 Mar 2011
tomrie
domownik
 
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź





Słuchaj jarodar- po to jest to forum żeby dyskutować


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomrie dnia Pią 10:22, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:14, 15 Mar 2011
jarodar
domownik
 
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 944
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Sandomierz/Warszawa





jasne tomrie...słucham z uwagą...wyciągam wnioski...uczę się...ale oceniać nie zamierzam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:17, 15 Mar 2011
ina
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Zakopane





semow napisał:

Chodzi Ci o to co Jędrek pokazywał, spod Zawratowej Turni?


Tak, po co pytasz jak wiesz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:24, 15 Mar 2011
wkg
domownik
 
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





jarodar napisał:
sugeruję (dla bezpieczeństwa oczywiście i...elementarnej odpowiedzialności) przed każdym zjazdem i wejściem w teren, ktróry zaledwie pachnie niebezpieczeństwem telefon na 601 100300 z pytaniem: "Czy jest wolny helikopter?"


I tu piszesz z sensem ... choc zgryzliwie. Telefon to oczywiscie przasada ale ja po prostu zwracam uwagę czy pogoda jest lotna. Mgla i silny wiatr jednoczesnie raczej wykluczaja heli.
W kazdym razie staram sie zwracac uwage.

Mam nadzieje, ze to nie jedyny wniosek ktory wyciagnales z tej tragedii i ze nie zatkasz im linii oczywiscie.

Pozdrawiam
Witek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:26, 15 Mar 2011
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





Bo z tego co kojarzę to nie wyszło spod żlebu, tylko ze stoków z boku, spod ściany Zawratowej Turni. Zresztą w tym przypadku widać, że zastanawiania się czy sam żleb może wyjechać niewiele wnosi, skoro lawina może równie dobrze zmieść ludzi z innej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:44, 15 Mar 2011
AvantaR
domownik
 
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Łaziska Górne (Oberschlesien)





Ej to jest naprawde przykre, ze przy okazji smierci kilku czlonkow braci skiturowej, reszta skacze sobie do gardel. Po raz drugi prosze - wyluzujcie troche, merytoryczna dyskusja to jedno, obrazanie siebie to drugie ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:17, 15 Mar 2011
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





Wypijcie co poniektórzy kielonka za Tych co w górach, na morzu....
lepiej się to przysłuży


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:06, 15 Mar 2011
pavelk
domownik
 
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: K-ce





Cytat:


1) Polecialby po mnie czy po kogokolwiek innego przerywajac akcje w trakcie wozenia 40 ratownikow ? Jak uwazasz ?

Witek


obstawiam ze wiedząc ze mas ABC w trakcie przezucania ekip na lawinisko przezuciliby 1 do Ciebie (jak masz detektor to powinni Cie szybko znalezc, tylko zeby mial kto kopac ludzi trzeba) a pozostałych dalej tam gdzie potrzeba wiecej ludzi do szukania (sondowania) bo wiecej zasypanych i bez detektorów. Wykopali by Cie w 0.5h i polecieli na drugie lawinisko pomoc reszcie a Ciebie calego i zdrowego tylko troche obitego i wystraszonego odstawili do zakopanego - takie jest moje zdanie jakby bylo, czego badz co badz nikomu nie zycze!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:18, 15 Mar 2011
SPUTNIK
domownik
 
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Myślenice





przemo_k napisał:
Wypijcie co poniektórzy kielonka za Tych co w górach, na morzu....
lepiej się to przysłuży




tak mi się skojarzyło


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:56, 15 Mar 2011
rcozas
rozmowny
 
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów






wkg napisał:
TOPR nie wyciagnal ani jednego zywego z lawiny w swojej historii

może rzeczywiście topr nie wyciągnął nikogo żywego z lawiny, ale horska slużba owszem to robiła, wyciągnęła dwóch moich kolegów i dwóch swoich ratowników, z lawiny która nas przysypała na szlaku do schroniska w dolinie starolesnej, spodziewalibyście się, że na drodze dojściowej do schroniska pójdzie lawina? włączylibyście pipsa przed schroniskiem?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:14, 15 Mar 2011
bocian
domownik
 
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Skąd: Piasek k. Pszczyny





rcozas napisał:
włączylibyście pipsa przed schroniskiem?


To chyba podstawowa zasada żeby włączyć PRZED wycieczką, nie ma żadnego rozsądnego usprawiedliwienia dla nie zrobienia tego.


Zdravim
B.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:47, 15 Mar 2011
wkg
domownik
 
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





pavelk napisał:
obstawiam ze wiedząc ze mas ABC w trakcie przezucania ekip na lawinisko przezuciliby 1 do Ciebie (jak masz detektor to powinni Cie szybko znalezc, tylko zeby mial kto kopac ludzi trzeba) a pozostałych dalej tam gdzie potrzeba wiecej ludzi do szukania (sondowania) bo wiecej zasypanych i bez detektorów. Wykopali by Cie w 0.5h i polecieli na drugie lawinisko pomoc reszcie a Ciebie calego i zdrowego tylko troche obitego i wystraszonego odstawili do zakopanego - takie jest moje zdanie jakby bylo, czego badz co badz nikomu nie zycze!!!!!!!


No tak ... wiedzieliby pewnie z telewizji : (
Niewazne ...

Witek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wkg dnia Wto 17:57, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:57, 15 Mar 2011
wkg
domownik
 
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





rcozas napisał:
może rzeczywiście topr nie wyciągnął nikogo żywego z lawiny, ale horska slużba owszem to robiła, wyciągnęła dwóch moich kolegów i dwóch swoich ratowników, z lawiny która nas przysypała na szlaku do schroniska w dolinie starolesnej, spodziewalibyście się, że na drodze dojściowej do schroniska pójdzie lawina? włączylibyście pipsa przed schroniskiem?


Wiesz ... to jest troche tak jak zapinanie pasów w aucie - po pewnym czasie bez pasów czujesz sie tak jakos golo.
Jeżeli tego sie nie robi zawsze wychodzac - przed wyjsciem - pewnego razu zapomnisz go wlączyć i wtedy może być potrzebny.

Tak generalnie to dyskusja o tym, czym bylo niezabranie sprzetu przez grupe przewodnikow idaca w zleb wydaje mi sie mocno absurdalna.
Bardzo współczuję ofiarom, choc generalnie cala ta sytuacja wciaz budzi we mnie przerażenie.

I - juz kiedys to napisalem w watku o "przymuszaniu" ludzi do piepsow - zastanawia mnie co czuli ludzie pozostali przy zyciu wiedzac, ze nie moga nic zrobic bo to tylko krotka wycieczka w zlebik.

Pozdrawiam
Witek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:11, 15 Mar 2011
Luboch
domownik
 
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Rzeszów





Rutyna (podczas wpinania buta w wiazanie slychac taki przyjemny dzwiek to nasz podpis pod warunkami gry w ktorej nagrodami sa doznania wizualne emocjonalne troche adrenaliny , w grze udzial biora gory my ryzyko i rutyna ) tak na prawde wszystko jest jasne, tak na prawde nie ma o co sie klucic .
Kazdy wypadek to multum skladnikow z ktorycha kazdy wywiera wiekszy badz mniejszy wplyw a do naszych wiadomosci dociera tylko kilka z nich na podstawie ktorych domniemywanie jest uzupelniane wlasnymi emocjami.

osobom zmarlym kadzidlo tym bardziej "dyskusja zagozala badz klutnia o racje " nie pomoze

moim zdaniem warto wyciagnac wnioski oraz oddac zmarlym chold.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Luboch dnia Wto 18:35, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Lawina w Tatrach
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 9  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin