Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> foki Gecko Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
foki Gecko
PostWysłany: Pon 16:11, 14 Wrz 2009
namikizu
rozmowny
 
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: tarnów / nowy sącz





witam
uzywal ktos fok firmy Gecko moze kiedys :

http://www.youtube.com/results?search_query=gecko+skins&search_type=&aq=f


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: foki Gecko
PostWysłany: Pon 19:02, 14 Wrz 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





namikizu napisał:
witam
uzywal ktos fok firmy Gecko moze kiedys :

http://www.youtube.com/results?search_query=gecko+skins&search_type=&aq=f


Wątek wielokrotnie przerabiany na forum. SKS Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:05, 08 Lis 2009
AvantaR
domownik
 
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Łaziska Górne (Oberschlesien)





Skoro bylo przerabiane tyle razy to prosilbym linka. Po wpisaniu w wyszukiwarce "Gecko" wyskakuje jedynei ten temat i dwa niezbyt zwiazane.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:11, 08 Lis 2009
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Napisałem w wątku jak działają foki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:04, 27 Lis 2009
szybszy
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze





zastanawiam sie nad tymi fokami... ogolnie pomysl niezly Smile
jak je ogladalem to zauwazylem, ze podobnie jak modele tradycyjne z klejem ich powierzchnia jest jakas sybstancja, ktora sie lepi mniej wiecej tak jak tasma klejaca... zatem na pewno klej jakis jest, ale nie tak mocny jak w tradycyjnych fokach

ciekawe jest to, ze w przypadku zabrudzenia powierzchni klejacej mozna ja umyc pod biezaca woda.

slyszalem, ze specyfik "niby klej" lubi zostawac na powierzchni slizgu narty - ale informacja nie potwierdzona ..

trzeba pewnie poczekac na opinie Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:49, 27 Lis 2009
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





szybszy napisał:
zastanawiam sie nad tymi fokami... ogolnie pomysl niezly Smile
(...)

trzeba pewnie poczekac na opinie Smile)


niby dostały nagrodę ISPO 2009 Brandnew (propaganda na stronie dystrybutora: [link widoczny dla zalogowanych])

troche opinii mozesz poznac tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ogólny obraz kształtuje sie taki, że Hamerykanie boją się moheru.
patrz Pan, jak daleko postrach sieją macki Ojca Dyrektora ;-P
pzdr!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:20, 06 Sty 2011
szybszy
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze





testowalem, wiecej info w watku...
http://www.skitury.fora.pl/sprzet-skiturowy,3/foki-bezklejowe,5860.html#50480


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:30, 16 Sty 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Tak jak obiecałem, foki po niepełnym sezonie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Strzałką w R podpisy pod zdjęciami.
Foki zaprzyjaźnionego klienta z bogatym stażem na fokach, może zechce podzielić się uwagami na temat np. trzymania.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:28, 23 Sty 2011
szybszy
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze





hmm..

1.tylny zaczep w nowszej generacji jest nieco inny.. zalezy jak sie dotnie. ja nie zostawialem ogonka, tylko ucialem tylna czesc foki na polkole.. odryzowujac od kubka. tym samym nie ma miejsc przewezonych, ktore pojawiaja sie w rozwiazaniu oficjalnym. nie wiem jak "zaprzyjazniony klient" mial je dociete i tym samym zamocowane paski tylne z zaczepami.

2.co do delaminacji kleju, to mam w kilku miejscach podobnie... mysle, z tu jest pieta achillesowa - te foki maja delikatna warstwe klejowa. trzeba po prostu w miare mozliwosci uwazac i delikatnie sie obchodzic. ja tak staram sie robic. mimo wszystko gdzies zawsze sie odklei troche... chyba bezpowrotnie bo nie wiem czy jest sosob zeby klej tak jak w tradycyjnej foce naniesc na nowo (uzupelnic). jak by nie bylo, dla mnie wystarczaja. niebawem wybieram sie w gory to znowu pochodze. wrazie problemo pochwale sie Smile
aha i jeszcze jedno patrzac na sile trzymania, i biorac pod uwage ze z przodu i tylu jes zaczep, to chyba nwet gdyby bylo 30 % kleju nie bylo by problemu z trzymaniem do narty i tym samym na narcie, zabezpieczajac przed zeslizgnieciem z powierzchni slizgu.doswiadczalnie wezmy kawalek jakiejkolwiek tasmy i przylozym sile wzdluz plaszczyzny kontaktowej (na ktorej jest klej) jest bardzo ciezko cokolwiek zrobic tutaj akurat rozlaczyc dwie warstwy.
z kolei ile kosztuje klej i czas wlozony w regeneracje starej foki ?

mysle, ze biorac pod uwage wiekszy komfort uzytkowania, brak sil potrzebnych do rozklejania i mozliwosc umycia zwyklym mydlem pod woda... na + daje uzytkowanie GECKO. to jednak tylko moje skromne zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:39, 23 Sty 2011
lesny_83
domownik
 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: krakow





klej kosztuje 50 zl a czas na regeneracje to max 2 godz
wiec tragedii nie ma ale jakos mnie ciagnie do eksperymentu z gecko ale nie moge sie zdecydowac
pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:26, 24 Sty 2011
francisze
rozmowny
 
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów






Uważam, że po pewnym czasie wszystko się zużywa i niszczy. Bród mi nie obcy i rysy na sprzęcie jak jest solidnie używany to też nie nowość - igliwie w foce kawałki kory, roślinki itd - też się zdarzają - ale foka trzyma. Klej trzeba w końcu wymienić czy to lat 5 czy 10 ale po roku? i żeby małe rysy miały taki wpływ na całość klejenia - bo warstwa jest zbyt cienka - to dziękuję. Nie wiem jak często takie awarie się zdarzają tym fokom - bo w w/w galerii to nawet czasem domniemania się znajdują, anie fakty, ale muszę przyznać po tych fotkach i ogólnej opinii dotyczącej tych fok - ja na nie nic nie wydam i koledze też radzę - (żeby fokę trzeba było zszywać jak na zdjęciu - to jak chodzenie po górach w samych kalesonach i to podartych Smile ) - odradzam.
W galerii natknąłem się jeszcze na łopatkę - zaraz za fokami - zastanawiam się: raz co to za firma - bo wygląda ten defekt kiepsko i chciałbym się ustrzec, dwa - jaki jest sens kleić łopatę ? - to nie odpadnie? - czy nie należy jej po prostu wyrzucić na śmietnik? (przynajmniej rączki Smile )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:05, 24 Sty 2011
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Miałem okazję ostatnio pobawić się warstwą klejącą gekonów (dla zainteresowanych oznaczenie MP Sport=starsze foki na rzepa z przodu, gecko=nowszy model z ogonem z tyłu) i jest ona nad wyraz nie trwała zwykłe zarysowanie paznokciem usuwa bezpowrotnie warstwę kleju. Jak będę miał czas wkleję foto.

Co do łopatki to w sobotę widziałem taką samą łopatę Dynafita z odłamaną połową szufli.
Wybierajcie sami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 15:19, 27 Sty 2011
pil
rozkręcam się
 
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów






Odnośnie łopaty to chyba warto jasno napisać co to za łopata się połamała i jakie są potencjalnie słabe punkty innych łopat.

Co do fok gecko to od początku tego roku używam tej pierwszej serii (mp sport) z rzepem z przodu i niestety zauważyłem niepokojące objawy strzępienia się boków fok. W wolnej chwili podeślę może zdjęcia. Możecie mi powiedzieć czy to tylko u mnie czy innym też się strzępią i co z tym fantem zrobić?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:28, 27 Sty 2011
Luke
domownik
 
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Ustroń





Wszelkie strzępiące sie materialy (nie tylko foki) mozesz zabezpieczyć "kropelką" bądź jakimkolwiek innym klejem typu superglue - pod warunkiem, że nie jest w żelu. Wystarczy lekko pociągnąć po krawędzi foki - sklei nitki a nie usztywni foki (może poza pojedynczymi nitkami Wink )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:24, 27 Sty 2011
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





pil napisał:
Odnośnie łopaty to chyba warto jasno napisać co to za łopata się połamała i jakie są potencjalnie słabe punkty innych łopat.

Co do fok gecko to od początku tego roku używam tej pierwszej serii (mp sport) z rzepem z przodu i niestety zauważyłem niepokojące objawy strzępienia się boków fok. W wolnej chwili podeślę może zdjęcia. Możecie mi powiedzieć czy to tylko u mnie czy innym też się strzępią i co z tym fantem zrobić?


Z czasem stracisz tej gecko klej na krawędziach fok.

Co do łopaty wszystko jest w mojej wypowiedzi wyżej z tym, że szufla była akurat szaroprzezroczysta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:25, 27 Sty 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Jeszcze jedno zastrzeżenie, rzep to według mnie kicha jest. W połączeniu z elementem luzem, to już całkiem chory patent na śnieg jest.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:33, 28 Sty 2011
pil
rozkręcam się
 
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów






W.G. napisał:
Jeszcze jedno zastrzeżenie, rzep to według mnie kicha jest. W połączeniu z elementem luzem, to już całkiem chory patent na śnieg jest.


Z rzepem akurat nie mam problemu bo ze względu na moje dość długie narty dołożyłem sobie do fok taki gumowy język z klamrą. Tak więc rzep jest zapięty na stałe.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:43, 28 Sty 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





pil napisał:


Z rzepem akurat nie mam problemu bo ze względu na moje dość długie narty dołożyłem sobie do fok taki gumowy język z klamrą. Tak więc rzep jest zapięty na stałe.


W ten sposób rozpatrując przydatność rozwiązania, mogę z całą stanowczością stwierdzić że takie foki są bezproblemowe dla mnie, czyli nie mam z nimi żadnych problemów.
Bo ich nie posiadam. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:34, 30 Sty 2011
jonczyk
domownik
 
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





pokor napisał:
Miałem okazję ostatnio pobawić się warstwą klejącą gekonów (dla zainteresowanych oznaczenie MP Sport=starsze foki na rzepa z przodu, gecko=nowszy model z ogonem z tyłu) i jest ona nad wyraz nie trwała zwykłe zarysowanie paznokciem usuwa bezpowrotnie warstwę kleju. (...)

Warto obcinać paznokcie. Wink
Nie wiem którą wersję miałeś okazję testować.
Z kolegą próbowaliśmy zniszczyć wersję z 2010 roku. Foki były targane, gotowane, warstwa bez włosia (ta z niby klejem) zarysowywana i ... - nic się z nimi nie działo. kleiły się do narty jak po wyciągnięciu z pudełka. Warunek był jeden. Slizg narty oraz warstwa "klejąca" muszą być czyste (nie muszą być suche!). Taka informacja znajduje się zresztą w instrukcji obsługi fok Gecko. Smile
Zatem klejowe, czy bezklejowe?
Kiedyś nie do pomyślenia było wspinanie z dziabami bezpętlowymi. Smile
Niektóre przyzwyczajenia zmienia się długo lub wcale.Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:50, 30 Sty 2011
Sztiecho
domownik
 
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Gorlice/Kraków





również używam Gecko pierwszy sezon i jestem z nich zadowolony, tym bardziej że nowe w wersji MP Sport kosztowały mnie z przesyłką 250zł natomiast nie wiem czy bym zaryzykował kupno obecnej wersji za cenę >600zł,

ps nie nazywałbym tych fok bezklejowymi bo one kleją tylko inaczej


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:49, 31 Sty 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Dla zainteresowanych w temacie MP.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pokor chyba miał właśnie to na myśli.
W Krakowie na giełdzie cena tego jest w wydaniu taliowanym ok 200 pln.
Te wszystkie znane mi fantastyczne cechy(o których też wcześniej pisałem) mnie skutecznie zniechęcają do zakupu, nawet za 200 pln. Przynajmniej do czasu poprawienia podstawowych cech użytkowych
To co posiadam, to już niestety nie to co kiedyś bezawaryjnie robiło i 10 lat.
Ale i tak zostaje tylko od czasu do czasu wymienić klej.
Tu raczej takiej opcji brak, a ściślej ja nic o tym nie wiem by była.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:55, 18 Lut 2011
mirek-wroc
rozmowny
 
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wrocław





Dodam swoją opinię o Gecko - wiem że temat stary ale może komus się przyda dodatkowe info.
Wrażenia po tygodniowym chodzenia po Karkonoszach - moim zdaniem ten "żel" gecko jest bardzo delikatny i np przy przechodzeniu przez lód "wyciska" go (głównie pod butem) i zostają smugi czystego płótna - żona na tej samej trasie szła na zwykłych fokach na kleju i uszkodzeń zero. Choć na pewno sama obsługa Gecko jest szybka i wygodna to jednak nie jestem zadowolony z ich "trwałości".

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:20, 21 Lut 2011
mit
rozkręcam się
 
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów






Od niedawna mam te foki, nowy model z sezonu 2010/2011.
W górach bylem dopiero kilka razy. Pierwsze wrażenie jest dobre, jak dotąd nic się nie dzieje, ani z warstwą klejącą ani z mocherową.
Chodzilem po Tatrach i Beskidach, po miękkim śniegu i zmrożonym. Przy temp od 0 do okolo -10st.
Warstwa klejąca jest wystarczająco trwałą na moje oko( to chyba jest roznica miedzy nowym modelem a starymi - starych nie uzywalem ale widzialem).
Kleją sie do nart na mrozie i na mokro, trzeba tylko przetrzec warstwe klej. zeby nie byla zaszroniona.
Na podejsciach trzymaja b.dobrze.
Mocowanie na dziobie nart nie jest na żep ale normalnie na stale na nitach( kolejna roznica od starych modeli)
Tyle z moich doświadczeń.
Zaznaczam ze nie mam wiekszych doswiadczen z klasycznymi fokami.

Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:17, 01 Lis 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Oczywiście prezentuję tu swoje osobiste, jak zwykle subiektywne zdanie, poparte faktami uwiecznionymi na foto, nie marketingowe pobożne życzenia: producenta, dystrybutora, sprzedawcy.

Małe podsumowanie.

Zaczep na rzep, ma prawo zamoknąć? to ma również będąc mokrym zamarznąć, jak rozłączyć? a jak potem połączyć? jak łapki marzną. oczywisty dla mnie minus
[link widoczny dla zalogowanych]

Ten sam zaczep, po otwarciu klamerka metalowa zostaje w łapkach, jak wypadnie mamy problem? oczywisty dla mnie minus.
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdarzająca się dosyć różna konsystencja powłoki geko, akurat w tej odmianie produkcji (w przypadku tej delikatniejszej duża podatność na uszkodzenia). Nie wiem która lepiej klei. Ogólnie według mnie niestabilna jakość tej powłoki. oczywisty dla mnie minus, jak odróżnić tą właściwą jakość?
[link widoczny dla zalogowanych]
W galerii strzałkami w L podpisy pod zdjęciami.


Druga wersja.
Przynitowany zaczep przedni odpadł, tylny tak samo, zaraz na wstępie totalna porażka w sztandarowym produkcie?.
[link widoczny dla zalogowanych]

Potanienie, odchudzenie foki dało taki efekt?. Umieszczenie w osi wzdłużnej mocowania tylnego zaczepu jeszcze bardziej temu defektowi sprzyja. oczywisty dla mnie minus.
[link widoczny dla zalogowanych]


Umieszczenie w osi wzdłużnej zaczepu tylnego ma jeszcze inny skutek, mianowicie:
a, jeśli go naciągniemy delikatnie, foka ma tendencję do odklejania się.
b, jeśli go naciągniemy za mocno, to się urywa mocowanie (podczas chodzenia zwłaszcza na miękkiej narcie, po odpowiednim wzmocnieniu przestało się wyrywać, ale z kolei wywijają się boczne krawędzie foki i powodują odklejanie.
Ciągłe poszukiwanie kompromisu wkurza a i tak finał będzie przy sztywnych końcach jeden.
[link widoczny dla zalogowanych]
I w galerii strzałka w L
Przekonstruowanie zaczepów na takie jak na zdjęciach przyniosło oczekiwany skutek czyli foka zaczęła jakoś "akceptowalnie " działać.
[link widoczny dla zalogowanych]
i zaczep tył
[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko czy ten produkt nie powinien działać prawidłowo właściwie od momentu zakupu?


Klejenie liche ale może niektórym wystarczające. Nikt na zadane pytanie nie był łaskaw odpowiedzieć jak w niskich i bardzo niskich temperaturach łapią i trzymają.
A tu jest właśnie największy problem, bo duży minus nas wykańcza.
Jest rzeczą dla mnie oczywistą że jak coś się słabo klei to rozłączyć jest łatwo, ta fantastyczna cecha występuje na fokach z klejem też, zawsze idzie w parze.
Jakakolwiek powstała usterka mocowania foki przy krawędzi na brzegu narty, natychmiast powoduje przyrastanie śniegu i odklejenie.


Małe podsumowanie dotyczące obu wersji.
Cenę oficjalną za taki towar pozostawiam do przemyślenia.
Cena rynkowa 150-200 pln (za wersję z rzepem) odzwierciedla chyba jakość i jeśli bym nie miał żadnych fok pewnie bym kupił i odpowiednio poprawił.
Bezwzględnie gumy z przodu.

Czy jest to wyrób który mogę polecić? lub jego problemy przemilczeć?
z tyloma defektami od których zdrowie i życie zależy, nie koniecznie tylko szczęśliwego posiadacza?

Raczej nie. Albo jeszcze lepiej NIE.

Oczywiście łatwości czyszczenia w wodzie nie neguję, to ważny plus, ale właściwie jedyny.


Opowieści o gotowaniach, szarpaniach, bardzo dobrym trzymaniu w przeróżnych warunkach, łatwości oczyszczania, i klejenia i nie dobrych przyzwyczajeniach ja traktuję z przymrużeniem oka, gdyż dla mnie foka od której zależy moje życie, ale niekiedy także zespołu, ma być niezawodna i przewidywalna w działaniu.

Ma doskonale kleić i trzymać się ślizgu,
Ma dobrze trzymać i jechać (w geko jest mocher więc ok) Okazało się że nie do końca (o tym post poniżej)
Ma być tak skonstruowana by przy normalnej eksploatacji elementów mocujących ją nie można było zgubić ani urwać.




I jest właśnie takich na rynku znakomita większość, (w podobnej i niższej cenie) nie widzę zatem powodów wspierania swoim groszem trefnych i niedopracowanych konstrukcji.
W tym miejscu serdecznie pozdrawiam potencjalnego sprzedawcę fok, gorącego ich zwolennika, kogo? sami sobie poszukajcie. On sam wie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Wto 20:50, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:27, 01 Lis 2011
64gost
domownik
 
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Warszawa





Miałam już od dawna napisać o swoich doświadczeniach z fokami Gecko - bardzo negatywne. Teraz wątek się odnowił, więc dopieszę coś od siebie.

Pożyczyłam raz od znajomego jego narty z ww fokami, model 09/10. Nasłuchałam się na temat ich wspaniałości, moje odczucia były zupełnie przeciwne:

- waga: na pierwszy rzut oka wydają się cięższe od standardowych (mix Kohli, Colltex). Ale producent twierdzi, że są 30% lżejsze od typowych tradycyjnych. Zważyłam: jedna ok 300g. Mix Kohli 220 g na podobną nartę, podobnie Colltex, speedskin Dynafita.
- poślizg: ech... toporny bardzo, nie ma porownania z np. moherem Pomoca, nowymi Dynafita (dopiero z wiekim im się poprawiło), czy starszymi Kohli (już wyrabionymi). Sunęło bardzo ciężko, wręczo koszmarnie. Woskowanie trochę pomogło.
- zaczepy: "wygody" nie będę komentować.
- dłuższy czas nakładania foki - trzeba było usuwać wszystkie zabrudzenia, igły drzew itp bo inaczej nie trzymało. Idealna rzecz do robienia na mrozie.

Znajomy opowiadał, że przy trzecim czy czwartym (!) użyciu foka się zerwała przy nicie przednego zaczepu. Trzeba było potem wzmacniać materiał przy przednich i tylnich zaczepach, co dodatkowo zwiększyło wagę. Ja ważyłam przed tymi wzmocnieniami.

Nie wiem skąd takie zachwyty foką cięższą niż standardowa, toporniejszą w poślizgu, niewygodną w użyciu - i przede wszystkim bardzo zawodną. Albo trzeba powzmacniać wszystko po kupieniu (absurd), albo potem liczyć się z nieprzyjemnymi niespodziankami. I potem cały dzień dawać z buta, jak właściciel pożyczonych nart/fok.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:05, 01 Lis 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Wątek się odnowił bo klienci na mnie nacierają i wolę ich tu przekierować niż każdemu z detalami tłumaczyć wszystkie zawiłości. Nie zawsze mam na to czas. A jeśli wszystko jest w jednym kawałku to zrozumieć chyba łatwiej.
Ponadto jeden z forumowiczów w PW zarzucił mi że ww fantastycznych fok nie miałem w ręku z czego to wywnioskował?
Oczywiście jeśli coś w tekście jest niejasne, pominięte, proszę o sygnał poprawię.
Jak zwykle nie proponuje żadnej mojej alternatywy, nie handluje sprzętem.
Nie jest moim zamiarem dyskredytować dystrybutora czy sprzedawcę, ja wyłącznie o fantastyczności produktu, uważam bowiem że rzetelne info się Wam należy.



64gost napisał
Cytat:
waga: na pierwszy rzut oka wydają się cięższe od standardowych (mix Kohli, Colltex). Ale producent twierdzi, że są 30% lżejsze od typowych tradycyjnych. Zważyłam: jedna ok 300g. Mix Kohli 220 g na podobną nartę, podobnie Colltex, speedskin Dynafita.
- poślizg: ech... toporny bardzo, nie ma porownania z np. moherem Pomoca, nowymi Dynafita (dopiero z wiekim im się poprawiło), czy starszymi Kohli (już wyrabionymi). Sunęło bardzo ciężko, wręczo koszmarnie. Woskowanie trochę pomogło.
- zaczepy: "wygody" nie będę komentować.
- dłuższy czas nakładania foki - trzeba było usuwać wszystkie zabrudzenia, igły drzew itp bo inaczej nie trzymało. Idealna rzecz do robienia na mrozie.


A o tym aspekcie nic nie wiedziałem a ważny i następny mit szlag trafił.
Co na to "Testerzy"?
A i ja czasem też jestem kupującym i nie znoszę jak ustawia mnie się w jajco.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:09, 02 Lis 2011
64gost
domownik
 
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Warszawa





W.G. napisał:


A o tym aspekcie nic nie wiedziałem a ważny i następny mit szlag trafił.



O tym czyli o wadze?
Pomyślałam, że mogę wydostać prostokątne kawałki tych fok, które zostały po przycięciu (ze 30 cm długośc), zważyć na precyzyjnej wadze, zmierzyć i mieć gęstość powierzchniową Smile Można wtedy porównać z gęstościa tradycyjnych fok, a będzie to bardziej wiarygodne niż porównywanie fok podobnych rozmiarów. Chociaż i tak na oko widać, że Gecko są cięższe. Dlatego zdziwił mnie opis producenta (30% lżejsze od tradycyjnych fok)...

A jeśli chodzi o opór i brak poślizgu, to jeszcze jedna osoba je pożyczała i klęła strasznie na to.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:41, 02 Lis 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Tak o wagę chodzi, to wartość do pomiaru jak najbardziej. Nie przyszło mi to do głowy by i tą cechę sprawdzać Embarassed
Obiecuję przy najbliższej okazji poprawę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Śro 16:52, 02 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:57, 02 Lis 2011
64gost
domownik
 
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Warszawa





W.G. napisał:
Tak o wagę chodzi, to wartość do pomiaru jak najbardziej. Nie przyszło mi to do głowy by i tą cechę sprawdzać Embarassed

Mnie po prostu zaintrygował wyczuwalny większy ciężar.

Udało mi się to w miarę szybko dotrzeć do tych ścinków. Wagę prostokątnego kawałka 39,2x10 cm to 65,5 g (na wadze aptekarskiej do 100 g z podziałką 1g). Nie mam kawałka zwykłej foki, żeby porównać, a zaczepy gotowych też swoje ważą. Całe z zaczepami ważyłam na prymitywnej wadze kuchennej, wiec tamten wynik jest tylko orientacyjny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:32, 02 Lis 2011
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





W.G. napisał:

A o tym aspekcie nic nie wiedziałem a ważny i następny mit szlag trafił.


Witek z wagą nie jest tak prosto, pytanie z czym porównywać. Akurat warstwa klejąca ma niezbyt duże znaczenie w wadze (jakieś ma), znacznie większe ma włosie (co to jest, jaką długość) a przede wszystkim warstwa nośna. Jak porównasz z BD Ascension, G3 Expedition to wszytsko jest lżejsze. Jakąś średnią, tak jak 64gost pisze, to można wyciągnąć z takich "typowych" europejskich produktów (Kohla, Colltex, Pomoca) w wersji mix, ale myślę, że rozrzut będzie dość duży.

64gost napisał:
Wagę prostokątnego kawałka 39,2x10 cm to 65,5 g (na wadze aptekarskiej do 100 g z podziałką 1g). Nie mam kawałka zwykłej foki, żeby porównać, a zaczepy gotowych też swoje ważą.


Jak sobie uświadomię gdzie przy przeprowadzkach wraziłem stare foki to mogę zważyć. Na "powierzchni" to chyba mam tylko ścinki BD nylonów i mixów.

A co do "Gecko" to chyba należy im jeszcze dać trochę czasu, każda technologia cierpi na przypadłości "wieku dziecięcego". Pierwsze foki Dynafita nadawały się praktycznie do tego by za ich pomocą spuścić w..dol producentowi, obecna wersja jest całkiem Ok. Z drugiej strony znam osobę która chodziła na Gecko (Pokor wie o kogo chodzi) praktycznie cały sezon i przy ostatniej naszej pogawędce na ten temat była zadowolona. Na pewno jednak "panaceum" na focze choróbska to chyba nie jest Very Happy

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
foki Gecko
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 4  
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin