Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Przygotowanie nowych nart i fok (smarowanie, itp)
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Przygotowanie nowych nart i fok (smarowanie, itp)
PostWysłany: Wto 10:53, 12 Sty 2016
Daniel C.
rozkręcam się
 
Dołączył: 26 Mar 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów






Cześć,

Czy nowe narty (K2 Wayback 2015) trzeba na początku (przed użyciem) dodatkowo przygotowywać (smarować, itp)?
W necie można znaleźć opisy dla zjazdówek, że narty fabrycznie smarowane są technicznym smarem, który powinno się zetrzeć.
Narty dla mnie wyglądają na nasmarowane właściwie, tak że można jeździć i foki przyklejać ale nie znam się. Na mega czasach mi nie zależy, początkujący jestem i nie mam ochoty za bardzo się bawić, ale jeżeli miałoby to decydować o trwałości sprzętu to trudno.
Analogiczne pytanie o foki (też K2 Wayback - Pomoca).


--
pozdrawiam
Daniel


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:35, 12 Sty 2016
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





Z fokami nic nie trzeba robić.
Nart bym też nie smarował. Nawet, jeśli to jest smar techniczny, to niosą na nim pięknie. Ale może jakiś większy spec się wypowie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:48, 12 Sty 2016
Natan38
domownik
 
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk





Ja bym tak zostawił jak jest oryginalnie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:39, 12 Sty 2016
Janoosz
rozmowny
 
Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zakopane





nie musisz smarować, chyba że ktoś chce jeździć na szybszej narcie, natomiast jak troche pojeździsz, to warto przesmarować choćby po to żeby była ochrona spodów przed niewielkimi rysami,podobnie jak w zjazdówkach....jak ktoś fajnie i porządnie nałoży smar to naprawdę fajnie chroni spody, co przedłuża żywotność narty....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:35, 12 Sty 2016
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





Absolutnie polecam smarowanie. Ślizg bez smaru to tragedia. Dla ślizgu przede wszystkim.
Wyczyścić ślizgi, nałożyć choćby najtańszy uniwersalny, oczywiście na gorąco z odpowiednią temperaturą, żeby się dobrze wchłonął. Wycyklinować, wypolerować, jeździć.
Przed kolejnym wyjazdem, sprawdzić czy coś zostało, jak warunki podobne to nic nie robimy, jak inne w stosunku do poprzednich na jakie narty były przygotowane, to powtarzamy operację.
Zwykłe smary bez fluoru spokojnie wystarczą.
Naprawdę szkoda ślizgów, żeby je używać bez smaru. Niestety trzeba je pielęgnować, a posłużą na dłużej.
Bo smar to nie tylko "szybsza jazda". Na posmarowanej narcie łatwiej się skręca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:49, 12 Sty 2016
Janoosz
rozmowny
 
Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zakopane





ale mowa jest o narcie nowej, więc nie jest to ślizg bez smaru.....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:20, 12 Sty 2016
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





Janoosz, jak chcesz, ale sądzisz, ze w fabryce nart robią narty na gotowo do jazdy?
Akurat w zeszłym tygodniu testowałem moje nowe Atomic, i nie wyglądały one na przygotowane fabrycznie do jazdy. Zresztą może Witek G. się wypowie? Jako bardzo doświadczony serwisant, doda własne przemyślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:26, 12 Sty 2016
Janoosz
rozmowny
 
Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zakopane





nie.... źle zrozumiałes, ja też jestem za smarowaniem, ale jak widze że gość jest za tym żeby nie smarowac, no to na upartego narta nowa jakąs tam powłoke ma....hehe na pewno szału nie ma....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:39, 12 Sty 2016
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





przemo_k napisał:
Janoosz, jak chcesz, ale sądzisz, ze w fabryce nart robią narty na gotowo do jazdy?
Akurat w zeszłym tygodniu testowałem moje nowe Atomic, i nie wyglądały one na przygotowane fabrycznie do jazdy. Zresztą może Witek G. się wypowie? Jako bardzo doświadczony serwisant, doda własne przemyślenia.


Przemo wiesz że pracuję od kilku lat dla ToKo więc co bym nie powiedział może być zinterpretowane, że jestem w zmowie z mafią producentów.
Niemniej jednak, zanim tam zagościłem z drugiej strony stołu serwisowego, popełniłem na podstawie swojego i Waszego doświadczenia taki tekst: http://www.skitury.fora.pl/sprzet-skiturowy,3/prawdy-serwisowe,6471.html

Wto 17:00, 01 Lut 2011

Dotyczy on nart używanych i nowych, dlaczego? jest opisane, wisi od lat do Waszej i mojej konkurencji wiadomości, wraz ze zdjęciami jak powinno wyglądać prawidłowo.

Jeśli jest coś niejasne proszę pytać w miarę możliwości odpowiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:24, 12 Sty 2016
Daniel C.
rozkręcam się
 
Dołączył: 26 Mar 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów






Dzięki Wszystkim za odpowiedzi!

W.G. napisał:

[...]
Dotyczy on nart używanych i nowych, dlaczego? jest opisane, wisi od lat do Waszej i mojej konkurencji wiadomości, wraz ze zdjęciami jak powinno wyglądać prawidłowo.

Jeśli jest coś niejasne proszę pytać w miarę możliwości odpowiem.


W.G., czytałem Twój poradnik, myślałem że dotyczy nart używanych. Rozumiem, że nowe narty też warto oddać do smarowania na gorąco samą parafiną; nie ma potrzeby stosowania dodatkowych zabiegów. Czy tak?


--
pozdrawiam
Daniel


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:24, 12 Sty 2016
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





W.G. napisał:

Przemo wiesz że pracuję od kilku lat dla ToKo więc co bym nie powiedział może być zinterpretowane, że jestem w zmowie z mafią producentów.
Niemniej jednak, zanim tam zagościłem z drugiej strony stołu serwisowego, popełniłem na podstawie swojego i Waszego doświadczenia taki tekst: http://www.skitury.fora.pl/sprzet-skiturowy,3/prawdy-serwisowe,6471.html

Jeśli jest coś niejasne proszę pytać w miarę możliwości odpowiem.


He, he Smile
Też jestem fanem TOKO, tak od mniej więcej 30 lat Smile
Smarujemy, Panowie i Panie, smarujemy!
Kto nie smaruje ten nie jedzie. Tak się mówiło 30 lat temu i dzisiaj nie straciło to nic na aktualności!
Jak ktoś chce, to może wymyślać własne smary i metody, ale .... czy warto?
W każdej dziedzinie liczy się R&D, a to kosztuje. Mam odniesienie do mojej branży (taka mała działka w budowlance), jak masz kasę możesz odkrywać księżyc, jak jej nie masz to ucz się od większych.
Myślę, że TOKO, Swix, Holmenkol czy jakakolwiek inna firma, nie patrzy czy ktoś w Polsce ich słucha, oni robią swoje. I preferencje W.G czy moje czy kogokolwiek innego nie mają tu większego znaczenia. Smarujemy nowe, smarujemy stare. To pewnego rodzaju biblia, aksjomat Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:34, 13 Sty 2016
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Daniel C. napisał:

W.G., czytałem Twój poradnik, myślałem że dotyczy nart używanych. Rozumiem, że nowe narty też warto oddać do smarowania na gorąco samą parafiną; nie ma potrzeby stosowania dodatkowych zabiegów. Czy tak?
pozdrawiam
Daniel

Prawidłowo z nowymi jest tak jak opisałem z tym, że robi się jeszcze coś takiego jak pierwsze smarowanie. (Jak popatrzysz na zdjęcia to widzisz, na mojej stronie też są opisy.) Natomiast jeśli ktoś traktuje narty jak rzecz tylko umożliwiającą się przemieszczanie i kładzie lagę na ich stan bo jak wykończy to kupi inne (a szybkie wykończenie będzie jeszcze dodatkowo powodem do dumy) to na pewno dla niego jakiekolwiek zabiegi są tylko przeszkodą.
Tu masz fajnie opisane.
[link widoczny dla zalogowanych]
Są jeszcze tacy co jadąca łatwo narta ich przeraża, bo za szybko jedzie, tacy co jakikolwiek pieniążek wydany na przyjemności ich boli nieprawdopodobnie, itd itp ale o ich teoriach nie tutaj. (jest do poczytania na tym forum gdzieś w różnych tematach, wątkach)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Śro 9:07, 13 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:38, 13 Sty 2016
Janoosz
rozmowny
 
Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zakopane





Pierwsze smarowanie Toko robiłem w 1982r i tak mi zostało do dzisiaj,uważam ze narta ma jechać (czym szybciej tym lepiej) i ma być ostra, jednak sporo narciarzy tego nie robi, jak uczyłem jeździc na nartach bardzo dużo ludzi skarżyło się na szybką narte, że im "uciekają spod tyłka",dokładnie jak mówi kolega W.G., dużo jest takich którym szkoda pieniędzy itp....każdy robi jak uważa za stosowne..hehe


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Przygotowanie nowych nart i fok (smarowanie, itp)
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin