| Zygmunt |
| administrator |
|
| |
| Dołączył: 01 Mar 2006 |
| Posty: 2026 |
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 7 razy
|
| Skąd: Kraków |
|
|
 |
 |
 |
|
| Nie spodziewałem się, że ktoś jeszcze może mieć taki pomysł na spędzenie soboty w powodziowy czas. Miałem taką myśl, ale zrezygnowałem jednak jako, że straszyli, że sobotę może też popadać nieźle w Małopolsce. W Krakowie była lampa. A jak w Tatrach? Jak dojazdem? Bo ponoć tu i ówdzie mosty zniszczone. |
|