Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Turystyka górska, inne aktywności i wszystkie offtopiki -> Rowerotury - Beskid Mały Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Rowerotury - Beskid Mały
PostWysłany: Pon 18:12, 14 Lip 2008
MackoS
administrator
 
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: BB





W sobotę razem ze znajomymi pokonaliśmy ciekawą trasę w Beskidzie Małym. Wystartowaliśmy z Krzeszowa i przez Leskowiec i Gibasów Groń dotarliśmy do Kocierza. Droga powrotna przebiegała przez Potrójną i Łamaną Skałę do Krzeszowa. Trasa jest wymagająca kondycyjnie - bardzo interwałowa - cały czas góra-dół-góra-dół i tak w nieskończoność. W zamian za trudy oferuje bardzo ładne widoki na Beskid Makowski, Wysoki, Gorce, Pasmo Policy i Babiej Góry, a także grupę Pilska i Romanki. Podjazdy są strome ale w większości "podjeżdżalne" zjazdy natomiast szybkie i równe.

Dla zainteresowanych: [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]

letnie pozdrowienia
MackoS


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:53, 18 Lip 2008
artur
domownik
 
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kraków





....Witaj Macko..Super , takie wypady rowerowe mnie bardzo interesują,bardzo ładna trasa i jak napisałeś nie łatwa kondycyjnie......... Laughing gratulacje opisuj więcej będą "gotowce" dla innych. Ja niestety, zaliczyłem '" piękną "glebe w zeszła sobote, po prostu aż wypadłem z buta he he he Very Happy doslownie nie mogłem go znaleść dłuższą chwile.konkretnie przeleciałem przez przednie kolo, w stromym gliniastym ,ciasnym wąwozie pt" dzikowy " wąwóz.skończylo sie na potłuczonych żebrach [ mam nadzieje], ale chwilowo nie wybieram się nigdzie dalej. ale jak pojade jakąś ciekawą trase też sie podziele ..........serdeczne pozdrowienia...... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:04, 18 Lip 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Maćko:
Cytat:
"Zjazd do Kocierza jest kamienisty i stromy - wymaga uwagi."


Czułeś się czasem jak na skiturach albo jadąc zlebem? Wink Nie jeżdżę (jak na razie) tak intesywnie i wyczynowo jak niektórzy nasi koledzy, ale wydaje mi się, że rower może mieć sporo wspólnego ze skiturami i freeridem narciarskim. Jak sądzisz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:34, 18 Lip 2008
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





kim-a-wug napisał:
ale wydaje mi się, że rower może mieć sporo wspólnego ze skiturami i freeridem narciarskim


Rower jest dużo gorszy dla kolan. Pojeździłem sobie w zeszłym tygodniu po Pieninach i Małych Pieninach i jeszcze bolą mnie kolana. Wspólne cechy znalazłem tylko ze zjazdem na nartach po kamolach po naszym odwrocie spod nibyPachoła :-).

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:38, 18 Lip 2008
MackoS
administrator
 
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: BB





kim-a-wug napisał:

Czułeś się czasem jak na skiturach albo jadąc zlebem? Wink Nie jeżdżę (jak na razie) tak intesywnie i wyczynowo jak niektórzy nasi koledzy, ale wydaje mi się, że rower może mieć sporo wspólnego ze skiturami i freeridem narciarskim. Jak sądzisz?


Dla mnie letnie rowerowanie to odpowiednik zimowego turowania. Jeśli chodzi o przebywanie w górach, wysiłek, długość wycieczek i przyjemność ze zjazdu to obie działalności są bardzo podobne. Problemów z kolanami(na szczęście) jeszcze nie mam więc jeżdżę kiedy mogę. Miejsce zamieszkania dodatkowo sprzyja tej pasji (w bardzo atrakcyjne tereny rowerowe dojeżdżam ok 15 minut) więc po pracy siadam na siodełko i sam albo ze znajomymi jedziemy do lasu, w góry, na krótką pętlę.
Jak będę miał chwilę czasu to podeślę kilka fajnych filmów z rowerowego freeridu - zapewniam, że ma to bardzo dużo wspólnego z zimowym freeridem czy to na nartach czy snowboardzie Smile

pozdrówki
MackoS


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:46, 18 Lip 2008
MackoS
administrator
 
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: BB





artur napisał:
....Ja niestety, zaliczyłem '" piękną "glebe w zeszła sobote, po prostu aż wypadłem z buta he he he Very Happy


Zbieraj się do kupy bo sezon rowerowo-skałkowy mija w szalonym tempie (ale za to skiturowy się zbliża Very Happy)
Nad opisami ciekawych tras rowerowych ciągle pracuję (czyt. jeżdżę i zbieram materiały Smile)

pozdr
MackoS


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:56, 19 Lip 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





kp napisał:

Wspólne cechy znalazłem tylko ze zjazdem na nartach po kamolach po naszym odwrocie spod nibyPachoła Smile.


Krzychu,

Gdyby nart nie było szkoda to ten zjazd byłby całkiem fajny:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:06, 19 Lip 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Maćko:
Cytat:
Jak będę miał chwilę czasu to podeślę kilka fajnych filmów z rowerowego freeridu - zapewniam, że ma to bardzo dużo wspólnego z zimowym freeridem czy to na nartach czy snowboardzie Smile


Maćko, to czekamy, podsyłaj:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:11, 19 Lip 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Cytat:
Zbieraj się do kupy bo sezon rowerowo-skałkowy mija w szalonym tempie (ale za to skiturowy się zbliża Very Happy)


To jest straaaaaszne. Mija a ja mam wrażenie, że jeszcze prawie nic nie udało mi sie zrobić. Udało Ci się być w Tatrach?

A Ty, Arturo zbieraj się, zbieraj!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kimawug dnia Sob 10:11, 19 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:23, 19 Lip 2008
kr
domownik
 
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy





kp napisał:
kim-a-wug napisał:
ale wydaje mi się, że rower może mieć sporo wspólnego ze skiturami i freeridem narciarskim


Rower jest dużo gorszy dla kolan. Pojeździłem sobie w zeszłym tygodniu po Pieninach i Małych Pieninach i jeszcze bolą mnie kolana. Wspólne cechy znalazłem tylko ze zjazdem na nartach po kamolach po naszym odwrocie spod nibyPachoła Smile.

pzdrw
Krzysiek


można tu polemizować Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:05, 19 Lip 2008
artur
domownik
 
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kraków





kim-a-wug napisał:
Cytat:
Zbieraj się do kupy bo sezon rowerowo-skałkowy mija w szalonym tempie (ale za to skiturowy się zbliża Very Happy)


To jest straaaaaszne. Mija a ja mam wrażenie, że jeszcze prawie nic nie udało mi sie zrobić. Udało Ci się być w Tatrach?

A Ty, Arturo zbieraj się, zbieraj!
......Witaj Zygi za póżno przeczytałem esemesa, sory przepraszam,byłem w kobylanach na Wroniej...taki mały test , nie jest najlepiej ale sie dam rade wspinać, zdzwonimy sie ......... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:53, 20 Lip 2008
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





kr napisał:

można tu polemizować :D


No tak. Rower w sumie dużo łatwiej opuścić w potrzebie. Nie słyszałem o nie wypinających zatrzaskach butów. Powinienem właściwie napisać, że rower jest dużo gorszy dla rzepki.
Jak postępuje remont kolan? Rehabilitujesz się już?

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:59, 20 Lip 2008
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





kim-a-wug napisał:

Gdyby nart nie było szkoda to ten zjazd byłby całkiem fajny:)


No cóż, albo porządne narty, albo przyjemne zjazdy :D .
Nie zmienia to faktu, że ja wspólnych części w nartch i rowerze nie widzę. No może poza sprawnością poruszania się w dół.

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:38, 20 Lip 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





kp napisał:
[
Nie zmienia to faktu, że ja wspólnych części w nartch i rowerze nie widzę. No może poza sprawnością poruszania się w dół.


Jak nie widzisz? Najpierw w znoju zapierdalash pod górę a potem zapierdalash w dół i czasem się wypierdolish:) Fakt nie ma zagrożenia lawinowego, ale jakieś inne na pewno czyhają. Mogą Cię np. psy pogryźć albo możesz wpaść w kałużę po szyję Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kimawug dnia Nie 23:44, 20 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 7:22, 21 Lip 2008
MackoS
administrator
 
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: BB





kim-a-wug napisał:
Jak nie widzisz? Najpierw w znoju zapierdalash pod górę a potem zapierdalash w dół i czasem się wypierdolish:)


Dokładnie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:49, 21 Lip 2008
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





kim-a-wug napisał:
Jak nie widzisz? Najpierw w znoju zapierdalash pod górę a potem zapierdalash w dół i czasem się wypierdolish:)


Wiesz, mi bardziej chodziło o etos i duchowe przeżycia :-) :-) :-).

pzdrw
Krzysiek

PS. BTW chyba raczej w tym sezonie już nie wytrzymam i kupię sobie rowerek. Tylko muszę wybrać się do sklepu z kimś kto w ostatniej fazie wyboru przekona mnie, że nie potrzebuję roweru w cenie samochodu ;-).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:48, 21 Lip 2008
sg : :
domownik
 
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





kp napisał:

PS. BTW chyba raczej w tym sezonie już nie wytrzymam i kupię sobie rowerek. Tylko muszę wybrać się do sklepu z kimś kto w ostatniej fazie wyboru przekona mnie, że nie potrzebuję roweru w cenie samochodu Wink.


dobry rower na w miare dobrym osprzecie:
[link widoczny dla zalogowanych]

chyba, ze celujesz w wyzsza polke Smile

i nie wierz w zly wplyw pedalowania na kolana
- jak cie bolaly kolana po rowerze, tzn ze miales
zle ustawiona wysokosc siodelka

pedalowanie wplywa akurat na poprawe pracy kolan
i w cywilizowanych krajach w ktorych sie wie "ze sport to zdrowie",
kazdy ortopeda Ci przepisze do rehabilitacji nog rowerek

a kolana to kasuja narty i bieganie jak juz

jak masz jakis pyt dot sprzetu rowerowego - pisz,
bo akurat mam rozenanie (szukalem znajomemu
rowera niedawno po prostu:)


pozdro
s.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:17, 21 Lip 2008
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





sg : : napisał:
dobry rower na w miare dobrym osprzecie:
[link widoczny dla zalogowanych]

chyba, ze celujesz w wyzsza polke :)


O, dzięki za propozycję - faktycznie wygląda nieźle. Ja zawsze wchodzę do sklepu z zamiarem kupna takiego roweru, a później metodą - oo, to jest fajne, a tylko ileś tam set złotych droższe, dochodzę do wyższej półki ;-).

sg : : napisał:

i nie wierz w zly wplyw pedalowania na kolana
- jak cie bolaly kolana po rowerze, tzn ze miales
zle ustawiona wysokosc siodelka


Nie chodzi o samo pedałowanie, a głównie o zjazdy i szybkie wyboiste podjazdy. Ja kolanka rozwaliłem sobie około 15 lat temu właśnie na rowerze (bawiłem się trochę w zawody MTB). Na rowerze raczej jeździć umiem, tylko nie orientuję się w obecnie dostępnym sprzęcie.

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kp dnia Pon 12:27, 21 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:25, 21 Lip 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





kp napisał:
Wiesz, mi bardziej chodziło o etos i duchowe przeżycia Smile Smile Smile.


Nad etosem muszę sie zastanowić a duchowe przeżycia? Wszak cierpienie, trud, zwątpienie i radość to chyba przeżycia samej duszy duchowej;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:52, 21 Lip 2008
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





kim-a-wug napisał:

Nad etosem muszę sie zastanowić a duchowe przeżycia? Wszak cierpienie, trud, zwątpienie i radość to chyba przeżycia samej duszy duchowej;)


Aha, no to już wszystko wiem - mnie tam trzeba od razu jak dziecku tłumaczyć wszystko jak najprościej:
cierpienie == zapieralash,
trud == zapierdalash,
zwątpienie == wypierdalash,
radość - ja pierdolę!!
:-) :-)

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:25, 21 Lip 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





No chyba mniej więcej tak. Dodam tylko, że krzyczysz "ja piedolę" bo tak szybko i radośnie zapierdalash. W ten sposób 3 duchowe przeżycia da się nazwać jednym pięknym polskim słowem. No a gdy ogarnie cię zwątpienie to myślisz sobie o koledze lub koleżance, którzy siedzą w fotelu, popijąjąc kawkę i mądrząc się na forum:

Kod:
To ty się tam się tam w pracy przed kompem opierdalasz gdy ja tutaj w wolnym czasie tak zapierdalam!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kimawug dnia Pon 17:26, 21 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:43, 21 Lip 2008
kr
domownik
 
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy





kp napisał:
kr napisał:

można tu polemizować Very Happy


No tak. Rower w sumie dużo łatwiej opuścić w potrzebie. Nie słyszałem o nie wypinających zatrzaskach butów. Powinienem właściwie napisać, że rower jest dużo gorszy dla rzepki.
Jak postępuje remont kolan? Rehabilitujesz się już?

pzdrw
Krzysiek


w poniedziałek mam operację Very Happy
na rowerze też miałam wiele przygód. najpoważniejsza to chyba zeszłoroczne złamanie ręki. chyba mam w ostatnim czasie pecha:D przyznam że np mocne treningi w górach obciążają kolana, ale wolę to niż zerwane więzadła;]
jak byłam teraz na rehab przedzabiegowej to rehabilitanci powiedzieli mi że większość 'sportowych' kontuzji kolan, z którymi mają do czynienia powstaje właśnie z udziałem nart.
mam nadzieję że po operacji szybko wrócę do urokliwego kolarstwa:) o zimie nie myślę. mam aktualnie ogromny nartowstręt i chyba ograniczę narciarstwo do wersji zarobkowej.

pozdrower! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:49, 22 Lip 2008
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





kr napisał:
w poniedziałek mam operację :D


No to życzę dobrego chirurga i żadnych komplikacji :-).

kr napisał:

na rowerze też miałam wiele przygód. najpoważniejsza to chyba zeszłoroczne złamanie ręki. chyba mam w ostatnim czasie pecha:D


Świetne rozwiązanie na zapobieganie kontuzjom to siedzenie w domu ;-). Tylko bezpieczniej siedzieć na kanapie, bo fotel może się przewrócić :-).

kr napisał:

mam nadzieję że po operacji szybko wrócę do urokliwego kolarstwa:) o zimie nie myślę. mam aktualnie ogromny nartowstręt


Ja z kolei przez ponad 10 lat cierpiełem na rowerowstręt. Mam nadzieję, że tej zimy Ci minie, a w następną już będziesz jeździc :-).

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:06, 22 Lip 2008
maria
rozmowny
 
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





Sorry że się wtrącam w dyskusję przy na pewno nie ekstremalnym doświadczeniu rowerowym (rower traktuję raczej użytkowo - cały rok zamiast samochodu, i to też jest fajne), ale Wasze opisy przeżyć duchowych bardzo mi trafiają do przekonania Very Happy

Ale obawiam się, że to mniemanie to zbytek optymizmu:

kp napisał:
Świetne rozwiązanie na zapobieganie kontuzjom to siedzenie w domu Wink. Tylko bezpieczniej siedzieć na kanapie, bo fotel może się przewrócić Smile.


Siedzenie w domu powoduje kontuzje! Wiem z własnego doświadczenia. Najbardziej niebezpieczne jest przed kompem. Szyja się zwija i potem trudno nią kręcić. Kręgosłup się skręca w paragraf, mięśnie zanikają. Rehabilitacja murowana! W tym sezonie wybrałam się raz wieczorkiem na narty zesztywniała po parodniowym przesiadywaniu, pojeździłam na upartego do oporu, i dopiero był klops - przez parę tygodni nie mogłam bez bólu przyjąć stanu bardziej wzbudzonego niż leżenie. Trudno w to uwierzyć, ale usiąść to było coś, prawie ekstrema Confused

A w ogóle, to mawiają, że najbardziej niebezpieczne miejsce to łóżko - większość ludzi w nim umiera, coś w tym musi być Wink

Kr, mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia!
Pozdr.,
Maria


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:15, 01 Sie 2008
Psychotic.Arch
domownik
 
Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice





trasa elegancka, zazdroszczę, ja sie wybieram i wybieram w tamten rejon i się wybrać nie mogę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Psychotic.Arch dnia Pią 7:18, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:01, 02 Sie 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





hej,

kp napisał:
Nie słyszałem o nie wypinających zatrzaskach butów.


To przeczytaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Była dyskusja o gadżeciarstwie to i się włączyłem....

Kuba[/url]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KubaR dnia Sob 21:02, 02 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:16, 02 Sie 2008
kr
domownik
 
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy





heh,
a nie było regulacji siły wypięcia ? czy nie wnikałeś ?Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:03, 03 Sie 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





kr napisał:
heh,
a nie było regulacji siły wypięcia ? czy nie wnikałeś ?Very Happy


Była, była. Nad ustawieniem bloków, regulacją itp. spędziłem trochę. Niestety jak się zabłociły to już łączyły buta z rowerem na amen. Raz było nawet tak, że musiałem z buta wyemigrować....

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:42, 03 Sie 2008
Psychotic.Arch
domownik
 
Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice





no z tymi spd różnie bywa Wink

Sam użytkuje EggBeatery C i jestem mega zadowolony. wypięcie wypięcie bezproblemowe, luz roboczy dostatecznie duży, że kolana nie krzyczą, a do tego fajny dizajn Smile

Problemem po dłuższym użytkowaniu pewno może być starcie bloków i ew. rozciągnięcie spręzny, co może powodować pewno jakieś niekontrolowane wypięcie, bo w ubijakach nie ma regulacji, ale to pewno rozwiazuje zakup nowych bloków, ew. wymiany spręzyny.

Nad Time'mi sie zastanawiałem... ale jednak ubijaczki mnie bardziej przekonały Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:45, 06 Sie 2008
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





KubaR napisał:
To przeczytaj:

[link widoczny dla zalogowanych]


Fajne :-). Rozumiem, że nie SPD :-). Ja jeździłem z tym ustrojstwem (chyba SPD, czy co tam w Polsce było dostępne w '93 roku) tylko kilka miesięcy dawno temu i działało nieźle.

pzdrw
K


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rowerotury - Beskid Mały
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Turystyka górska, inne aktywności i wszystkie offtopiki
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin