Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> pyt. dot. kaskow
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
pyt. dot. kaskow
PostWysłany: Pon 22:11, 10 Kwi 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





Hej, mam pytanie do bardziej doswiadczeni. Chcialbym kupic sobie kask, jednakze ze wzgledow oszczednosciowych chcialbym miec 1 kask na narty i wspin; stad tez moje pytanie czy da sie uzywac kasku wspinaczkowego na nartach (tzn. czy to zda egzamin- mam na oku Elios-a od Petzl-a).
pozdr. i z gory thx za odpowiedz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:43, 11 Kwi 2006
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





Używać się da.
Czy zda egzamin? W 85% przypadków zapewne tak.
Mogą być dwa problemy - kask wspianczkowy nie chroni dolnych fragmentów potylicy i uszu. I o ile przy wspianniu jak już glebniemy to walimy raczej łbem konkretnie lub nam na łeb kamol zleci to przy jeździe na nartach (na wyciągu) musimy się liczyć z oberwaniem nartą (czyjąś lub swoją). Wtedy te partie mogą być narażone. Drugi problem (ale to raczje cię nie dotyczy) na kask wspinaczkowy nie założysz gardy do tyczek Smile

Moim skromnym zdaniem do jazdy poza trasowej to kask wspinaczkowy jak najbardziej tak (trochę lepszy mógłby być taki do zawodów turowych - lżejszy i z wentylacją).

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:01, 11 Kwi 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





KubaR napisał:
Używać się da.
musimy się liczyć z oberwaniem nartą (czyjąś lub swoją).
Drugi problem (ale to raczje cię nie dotyczy) na kask wspinaczkowy nie założysz gardy do tyczek Smile


Mysle ze ryzyko zw. z uderzeniem narta w glowe minimalizuje moje wycofanie sie z koncepcji mocowania narty paskiem do nogi (po ostatnich lotach uznalem to za niebezpieczne), a na tyczki, to ja nigdy nie awansuje zawodniczo (cienias ze mnie:( )

Czekam na dalsze opinie, moze ktos stosuje kask do tych 2 dyscyplin? jaki? jak to sie sprawdza?
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: pyt. dot. kaskow
PostWysłany: Wto 17:16, 11 Kwi 2006
Lena
rozmowny
 
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: AB





Maciej napisał:
stad tez moje pytanie czy da sie uzywac kasku wspinaczkowego na nartachz


Interesujace pytanie. Ja zrobilam google i znalazlam bardzo wiele informacji o kaskach i narmach jakie musza spelniac. Jest to za duzo informacji zeby pisac tu o ty. Generalnie zalecane jest uzywanie roznych kaskow do roznych activities poniewaz zaleznosci od activity sa one roznie testowane i spelniaja rozne normy. Na przyklad ski helmet is testowany na uderzenia w cos plaskiego z boku, tylu i przodu. Climbing helmet glownie jest sprawdzamy jak wytrzymuje uderzenia przedmiotow spadajacych z gory.

Bardzo bym Ciebie zachecala zebys sam wszedl na net i poszukal informacji. Jest to wazna decyzja jaki kask uzyc i chyba nie chcesz jej podjac na podstawie co sie komu wydaje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:24, 11 Kwi 2006
przemski
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Warszawa (Zalesie Górne)





myślę że fota E.Lichoty na tylnej okładce jedynie słusznej książki - przypomnę tylko że w/wspomniany ma na tym zdjęciu kask wspinaczkowy i szykuje się właśnie do jakiegoś megastromego zjazdu - powinna rozwiać wszelkie wątpliwości.

przemski


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:43, 11 Kwi 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





Dzieki Przemek, uzyles jedego z ych nazwisk, ktore rozwiewaja moje wszystkie watpliwosci Laughing

Mam tylko 1 pytanie (mam nadzieje ze nie zostane za nie zlinczowany), a mianowicie jaki jest tytul tej jedynej slusznej ksiazki?
pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:52, 11 Kwi 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Maciej napisał:

Mam tylko 1 pytanie (mam nadzieje ze nie zostane za nie zlinczowany), a mianowicie jaki jest tytul tej jedynej slusznej ksiazki?
pozdr.


No drogi Macieju, kto jak kto ale Ty widzę że czytasz wszystkie wątki więc zajrzyj jeszcze raz tutaj Smile

http://skitury.fora.pl/viewtopic.php?t=9


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: pyt. dot. kaskow
PostWysłany: Wto 18:02, 11 Kwi 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Maciej napisał:
Chcialbym kupic sobie kask, jednakze ze wzgledow oszczednosciowych chcialbym miec 1 kask na narty i wspin;


Maciej, ja ci tylko moge powiedziec co ja [jak na razie] robię. Na jeździe wyciągowej uzywam kasku narciarskiego



a na "zjazdach skiturowych" gdzie potencjalnie mogę się puknąć w głowę używam kasku wspinaczkowgo



Tam gdzie nie ma takiego zagrożenia to nie używam niczego.

Powody są natury pragmatycznej: mój kask narciarski jest zbyt ciężki i zbyt ciepły na skiturowe spacery i wiosenną pogodę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kimawug dnia Wto 18:48, 11 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:47, 11 Kwi 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





przemski napisał:
myślę że fota E.Lichoty na tylnej okładce jedynie słusznej książki - przypomnę tylko że w/wspomniany ma na tym zdjęciu kask wspinaczkowy i szykuje się właśnie do jakiegoś megastromego zjazdu - powinna rozwiać wszelkie wątpliwości.


Przemski też używał w miniony weekend wspinaczkowego. Nie mam niestety na zdjęciu. A jakiego kasku uzywał Spiochu?



Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:55, 11 Kwi 2006
Gość
 





Śpiochu używał kasku narciarskiego. Ja nie używam w ogóle kasku. Może jestem trochę starej daty a używanie kasków we wszelkich nieco ryzykownych sportach jest ostatnio bardzo "trendy" ale sądzę, że bardziej jest to kwestia presji i reklamy producentów którzy starają się nam wmówić że kaski są absolutnie niezbędne. Może przy takich zjazdach których dokonuje E.Lichota i inni ekstremaliści (powyżej 3+) mogą się przydać ale puki co nam to nie grozi.
PostWysłany: Wto 20:55, 11 Kwi 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





Marco napisał:
używanie kasków we wszelkich nieco ryzykownych sportach jest ostatnio bardzo "trendy" ale sądzę, że bardziej jest to kwestia presji i reklamy producentów którzy starają się nam wmówić że kaski są absolutnie niezbędne.


Na wstepie pragne zaznaczyc, iz pisze na ten temat ylko 1 odpowiedz i nie bede wdawal sie w polemike w tym watku, gdyz wtedy z watku o zastosowaniu kasku zrobilby sie watek na temat "Reklama dzwignia handlu na przykladzie branzy narciarskiej". Jesli istnieje potrzeba takiej polemiki, to moznaby zalozyc watek "komercja", lub dyskutowac na PW.
Wydaje mi sie ze jest to kwestia indywidualna i troche bardziej zlozona, i nie warto splycac jej tylko do "komerchy".
Zaczne od tego, ze ja nigdy nie uzywalem kasku na rowerze, choc zdarzalo mi sie przekraczac 80kmh. ALe nie uzywalem kasku, bo moja jazda byla na tyle pewna ze nie bylo to potrzebne; niestety narciarzem jestem znacznie slabszym niz cyklista i kilka mialem niemilych wycieczek w las + staranowanie mnie przez jakiegos innego "narciarza" (wygladal jakby mial 2 dzien narty na nogach, a przy tym wazyl 100kg i sunal na kreche-bolalo i glowa tez ucierpiala).
Ponadto 1 z moich ladowan, moj narciarski autorytet (zawodnik i freerider- ukochany przez niektorych "dacholot") skwitowal stwierdzeniem, ze szczescie sie kiedys skonczy.

Tak wiec moja refleksja nad kaskiem nie wynika z mody, czy przesadnej bojazliwosci, a z uznania faktu ze jestem na tyle slabym narciarzem, ze przesuwajac swoje granice (a przeciez bez tego nie ma progresu Exclamation )moge sobie zrobic krzywde na tyle powazna ze na narty juz nie wroce (a tego bym nie chcial).

zeby jeszcze zobrazowac moj stosunek do tego co trendy napisze ze do tego sezonu jezdzilem na Silvrettach 404, starych Atomicach Turcap Spuerlight (s.p.- zlamana) i w starych skorupach marki koflach (mam nadzieje je niebawem zmienic), wiec chyba "lanserki" specjalnie zarzucic mi nie mozna Question

Rozumiem ze komercja i kapeluchostwo moze draznic, ale wydaje mi sie ze ich przejawem moga byc Screamy na nogach kogos, po kim widac ze jezdzi 2-3dzien, a niekoniecznie noszenie kasku; bo na tej zasadzie mozna powiedziec ze gogle to tez tylko moda.

pozdr.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maciej dnia Nie 21:04, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:42, 12 Kwi 2006
Spiochu
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Łódź





A ja polecam kask narciarski freestylowy (z miękimi uszami) chroni lepiej niz wspinaczkowy a ma porównywalną wagę można z niego wyjąć ocieplenie i odczepić uszy wiec nadaje sie i na lato i na zimę. Aha w sklepach nieraz jest mylacy napis że to kask snowboardowy ale to już tylko kwestia marketingu.

I jeszcze odnośnie tego czy kask jest trendy. W niktórych środowiskach tak, w innych się śmieją jak masz kask wiec z tą modą to nie wiadomo ale przydaje sie na bank (Ja ma kask 2 sezony i przydał się co najmniej 50 razy)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:56, 12 Kwi 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Spiochu napisał:
I jeszcze odnośnie tego czy kask jest trendy. W niktórych środowiskach tak, w innych się śmieją jak masz kask wiec z tą modą to nie wiadomo ale przydaje sie na bank (Ja ma kask 2 sezony i przydał się co najmniej 50 razy)


Hej,

Mysle ze wolny czlowiek ma po prostu w d... czy cos jest trendy czy antytrendy. Ja nie widzę wielkiej różnicy między modą i antymodą. W jednym i drugim wypadku to wciskanie czegoś. IMHO każdy odpowiada za siebie i liczą się tylko rzetelne informacje oraz osobiste preferecje.

Precz z modą i antymodą Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:15, 12 Kwi 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





kim napisał:

Precz z modą i antymodą Twisted Evil


Hmmm....
ten teks moznaby sobie nawet w sygnaturke walnac
Popieram w calej rozciaglosci. zas co do propozycji spiocha, to te freestylowe tez wezme pod lupe

Ma ktos jeszcze jakies doswiadczenia?
pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:41, 12 Kwi 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Spiochu napisał:
A ja polecam kask narciarski freestylowy (z miękimi uszami) chroni lepiej niz wspinaczkowy a ma porównywalną wagę można z niego wyjąć ocieplenie i odczepić uszy wiec nadaje sie i na lato i na zimę.


Pewnie to jest lepsza opcja niż wspinaczkowy, który jednak nie tak rzadko używany jest przez narciarzy wysokogórskich. Np przez Cześka w czasie wejścia na Mont Blanc



Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:15, 24 Kwi 2006
Gość
 





przemski napisał:
myślę że fota E.Lichoty na tylnej okładce jedynie słusznej książki - przypomnę tylko że w/wspomniany ma na tym zdjęciu kask wspinaczkowy i szykuje się właśnie do jakiegoś megastromego zjazdu - powinna rozwiać wszelkie wątpliwości.

przemski


A Edek zaraz po owym zjeździe zdjął kask i powiedział:

"Dosyć, kupuję inny bezpieczniejszy"
Ten pozostawię sobie tylko na łojenie Wink

--
Pozdrawiam
KF
PostWysłany: Pon 11:59, 24 Kwi 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





krzysiek fedak napisał:
A Edek zaraz po owym zjeździe zdjął kask i powiedział:
"Dosyć, kupuję inny bezpieczniejszy"
Ten pozostawię sobie tylko na łojenie Wink


Ok no to moze napisz cos o tym zjezdzie no i o planach zakupowych (jesli Ci sa znane). Co kupi? Crossmaxa, czy MadmaxS ?? a moze cos jescze innego Question
Very Happy

Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:05, 25 Kwi 2006
Gość
 





Maciej napisał:
krzysiek fedak napisał:
A Edek zaraz po owym[...]


Ok no to moze napisz cos o tym zjezdzie no i o planach zakupowych (jesli Ci sa znane). Co kupi? Crossmaxa, czy MadmaxS ?? a moze cos jescze innego Question
Very Happy

Pozdr.


Witaj, Edek naturalnie nabył hełm wikinów z trzema rogami,
niczym dobry, rasowy mason Wink
Niestety, wybacz, ale nie mam pojęcia co kupił i czy w ogóle E. Lichota Smile
Myślę, że najprościej będzie do niego napisać maila
i uprzejmie zaytać.
Co do samego zjazdu to tam gdzieś chyba był opis, że jest to zjazd
z Głaźnej Turni. Nie jestem pewien na 100%.

Jak chodzi o mnie (mam bardzo małe doświadczenie zimowo-skiturowo-tatrzańskie) kupując obecnie kask wybrałbym chyba eliosa, tak jak ty. Sam mam do dyspozycji stary, ciężki, czeski kask,
który jednak chroni troszkę bardziej od "typowych" wspinaczkowych.

Tak to wygląda:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

--
Pozdrawiam
KF
pyt. dot. kaskow
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin