Polski Klub SkiTurowy

Piotr Grzegorzek · rozkręcam się

Kiedyś buty Adama Gomoli były symbolem zawodniczy patentów. Dzisiaj F1 Szymka Zachwieji, które mogą służyć jako sitko do makaronu już nie szokują. Oboje są wielkimi zawodnikami i słynnymi patenciarzami. Co Wy sadzicie o przeróbkach butów? Czy wiercenie i wycinanie to droga do zwycięstwa. Bardzo proszę zawodników o przesłanie fotek swoich bucików wraz z wagą. Może to pomoże w podjeciu decyzjo o przeróbkach młodym zawodnikom i zaoszczędzi pomyłek!

Pozdrawiam Piotrek

pokor · administrator

Moim zdaniem to najpierw trzeba kuć formę i tyle a jak już brakuje ci niewiele do najlepszego to wtedy szuka się dalej i wierci dziury(to akurat najmniej daje najwięcej zysku jest na podeszwie)
Np Klaudia wygała już 2 razy z Justyną i ma normalne buty dodatkowo łazi z zapiętymi rzepami i ma standardowe dynafiy z podpórką Justyna dolookałem ma speedy tytanowe.
Kluczowe w F1 jest zapinanie butów do zjazdu by to robić szybko i wszelkie prezeróbki tej dżwigni są jak najbardziej porządane choć najlepiej spisuje się tytanowa z race i chyba ją kupię zamiast rzeżbić z aluminium

pzdr
pokor

Maciej · domownik

Nie jestem zawodnikiem, ale w zeszly weekend na TV5 (czyli u zabojadow) pokazywali relacyjke z Pierra Menta i pokazywali francuza, ktory sam sobie w warsztacie robi buty. Shocked

- takie oczy zrobilem (pokazywali jak montowal cholewke do dolu buta). Jako ze po francuskiemu nie kumam, a mojej tlumaczki nie bylo nie powiem Wam wiecej, niz to, ze buciorki byly zapinane jak w F1 przez wajche i "sznureczek". Moze ktos inny widzial i cos z tego programu wiecej zrozumial Question

- mysle ze byloby kilku zainteresowanych.

btw. podzielam zdanie, ze najpierw trzeba wymagac od siebie, a pozniej od sprzetu Smile

pozdr.

kr · domownik

pokor · administrator

Czytałem,że wygrała oppenheima a nie doczytałem,że Justyny nie było.
Nieważne chodziło o sprzęt
pzdr
pokor

Piotr Grzegorzek · rozkręcam się

Najważniejsze to przerobić klamrę w F1. Jak zrobię jakąś fajną to dam znać jakby ktoś chciał. Włosi robią z aluminium dużo lzejsze klamry niz te tytanowe i inc sie z tym nie dzieje złego. Zrobię wersję z aluinium i zobaczę jak bedzie sie spisywała. Niestety tytan jest zbyt trudny w obróbce na polskie warunki. Będę też bawił się w przeróbki Dynafitów 3. Alek Szwed już zamawia poliwęglan na kominy:) (próbował zrobić nawet z rynny...) Hiszpanie mają Dynafity 4 racy z innymi kominami i zapinaniem jak F1. JAk bedę wiedział coś wiecej to dam znać i prześlę foty.
Pozdro Piotrek

darek st · domownik

ja kompletnie nie bawie sie w sciganie na czas (na nartach), ale jak dla mnie powinny byc limity wszelakie. Zeby naprawde to byla uczciwa walka.
Piotrek... jak bys sie czul jak bys naprzyklad wygral powiedzmy o 3 sek. z kolesiem ktory by mial narty, wiazania, buty ciezsze np o 2 kg. Oczywsicie zdaje sobie sprawe ze nie da sie wszystko ograniczyc ale uwazam ze to sluszna idea...

Ale oczywiscie was rozumiem skoro nie ma ograniczen... sam od czasu do czasu scigam sie na kajakach i zdazalo ze stalem na pudle Smile

.

pokor · administrator

Darku limity oczywiście są wszystko polega na tym by dojść do ich dolnej granicy, poza tym ten co przegra o 3 sec też może poprzerabiać sprzęt.

Piotrek dlaczego w przeróbkach stosują doły od Dynafita a nie F1( niby waga niższa ale niema tego zgięcia)

pzdr
pokor

darek st · domownik

pokor ; z tego wynika ze sa za niskie Smile

Ja jestem zwolennikim uzywania podobnego sprzetu w zawodach do tego jakiego uzywa sie `na codzien` w skituringu, kajakach gorskich... Np na wyprawe kajakowa w Alpy zabieram ten sam kajak, wioslo.... jak na zawody. A mogbym zabrac na zawody wioslo, kajak lzejszy o 20% i miec lepszy czas. Oczywiscie na powazniejsza wyprawe balbym sie zabierac tego sprzetu ze wzgledu na wytrzymalosc itd.

KubaR · domownik

A' propos przeróbek. Takie przykłady z 1998 (chyba) roku:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrówka,

Kuba

Maciej · domownik

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

JurekP · domownik

Jest jeszcze taka możliwość: [link widoczny dla zalogowanych]

marcin-wawa · domownik

Maciej · domownik

tak, Marcin, to byl "Piotrek G", doszedlem do tego sam jakis czas temu. Fakt faktem najwieksze wrazenie w tym programi zrobilo na mnie, ze buty carbonowe robil w zwyklej "drewutni", bez najmniejszego sladu kosmicznych narzedzi, czy technologii.
Takze chyba trzeba tylko "Adamów Słodowych" zachecac i dodawac im otuchy i odwagi

kampress · domownik

co się okazuje że buty tzw. "Piotrka G" - owszem do bólu lekkie ale też do bólu zbyt mało elastyczne (czyli mało progresywne) ze względu na wykonanie w całości z "wągla" - jak zwał tak zwał - jak na razie - scarpa F1 - czy to w formie durszlakowo - zeszlifowano - podeszwowej czy też w nie okrojonej wersji - górą !. a jakie kolwiek przeróbki nic nie dadzą jak się nie jest pierwszej maści "dymaczem" Smile

.

Rostwor · domownik

Polecam artykul o nowosciach (byc moze byl juz linkowany). Buty, ktore szkoda przerabiac Wink

:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo ladne sa te la sportivy. Scarpy F1 Carbon tez, tylko ze jesli harmonijka ma niska wytrzymalosc, to szkoda kupowac buty za pare tysiecy.