Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Porowanie Diamir Freeride i Explo
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Porowanie Diamir Freeride i Explo
PostWysłany: Śro 15:44, 28 Mar 2007
piter
rozkręcam się
 
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Zakopane





Witam Wszystkich,
mam dylemet czy zakupic wiazanie Diamir Freeride (model 2004/2005) czy Explore (2004/2005).
Z danych ktore zgromadzilem, wyglada ze Exlpore sa lzejsze (ok 1680g bez skistopa) natomiast Freeride wazy ok 2000g ze skistopem. Domyslam sie ze wazone bez skistopa, obie wersje wyjda podobnie, moze z przewaga 100g dla Explore.
Zalezy mi na wiazaniach w miare lekkich do chodzenia, ale rowniez mocnych i wytrzymalych do zjazdow zlebowych (2,3)
Slyszalem ze Freeride sa 'mocniejsze' i maja mocniejsza sprezyne (DIN 4-12), zasatnawiam sie tylko czy to 'mocniejsze' przeklada sie jakos na wykonanie/materialy, czy tylko zmieniono sprezyny w modelu Explore i "przemalowano".
Dodam ze jezdze dosc dobrze i waze ok 80kg. Planuje zamontowac do tego
jakies nartki polcarvingowe (freeride/muldy)
Bede wdzieczny za wszystki opinie.
pozdrawiam,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:28, 28 Mar 2007
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Freeride są zintegrowane z skistoperem więc waga explore + skistoper będzie podobna
Co do wytrzymałosci to i jedne i drugie będą ok koles jeżdzi jeszcze na Titanalach I i mu trzymają a ja pomykam na TLT i też wytrzymują.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:41, 29 Mar 2007
piter
rozkręcam się
 
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Zakopane





Z tego co sie orientowalem to mozna odkrecic skistopa od freeride'ow, zawsze to pare gram lzej:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:52, 29 Mar 2007
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





wybaczcie ze pytam, ale jaki jest sens w kupowaniu wiazan freeridowych i odchudzaniu ich/ walczeniu o wage rzedu wagi tel. komorkowego Question
pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:57, 29 Mar 2007
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





piter napisał:
Z tego co sie orientowalem to mozna odkrecic skistopa od freeride'ow, zawsze to pare gram lzej:)


doczepić paski i dostać nartami w głowę przy wypadku Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:47, 29 Mar 2007
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





pokor napisał:
piter napisał:
Z tego co sie orientowalem to mozna odkrecic skistopa od freeride'ow, zawsze to pare gram lzej:)


doczepić paski i dostać nartami w głowę przy wypadku Confused


Ewentualnie bujać się po żlebach w poszukiwaniach nart, bądź przekopać kilka hektarów puchu na głębokość dwóch metrów. To oczywiście rzadkie przypadki, ale warto czasem mieć ze sobą paski.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:39, 29 Mar 2007
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Ja obstawiam skistopy.
Dodatkowo paski wciągają za nartą pod lawinę na silvretowskich jest napisane ,że w terenie zagrozonym należy je odpiąć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:54, 29 Mar 2007
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





Widzisz Pokor... Sam potwierdzasz złożoność i róznorodność systuacji. Zwykle stopery są górą, ale czasem paski rulez Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:42, 29 Mar 2007
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





to moze to co zwykle jest gora dla zwyklych narciarzy, a to co czasem dla czasowych Question Wink a tak na powaznie, to ja tez wole poszukac narty, niz czuc gdzieona jest/byla Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:23, 30 Mar 2007
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





Maciej napisał:
to ja tez wole poszukac narty, niz czuc gdzieona jest/byla

Ja od czasu, kiedy nie znalazłem narty (po godzinie zapieprzania z dużą łopatą pożyczoną od obsługi wyciągu), w (bardzo) głębokim jeżdżę ze smyczami.
Wtedy i tak było nieźle, bo miałem możliwość zjechania trasami, ale zjazdu na jednej narcie w ciężkim terenie sobie nie wyobrażam (może kwestia braków w technice Wink)
Ergo, bardzo popieram Konika. Czasem smycze rzondzom. Smile

pozdrawiam,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:22, 30 Mar 2007
piter
rozkręcam się
 
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Zakopane





Ciesze sie ze dyskusja sie rozwija....

Moze jednak znajdzie sie ktos kto jezdzi na Diamirach Explore/Freeride'ach i napisze kilka slow na ten temat.
(Jazda w mokrym kopnym sniegu, po mulach, lodzie, w zlebach (2,3,4), czy wypinaja sie kiedy trzeba a nie kiedy nie trzeba, co sie ewentualnie najczesciej psuje/peka/urywa)
Z gory dzieki ,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:42, 30 Mar 2007
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





To czy się wypinają kiedy trzeba i nie trzeba to kwestia tachniki i regulacji.
W nowych modelach powprowadzano modyfikacje wszystkich błędów młodości więc niema strachu, że coś pęknie. Zamętu narobiły titanale I, które czasem lubiły pęknąć ale nie na pół tylko pojawiała się rysa.
Wiązania sa jak najbardziej ok i pod względem technicznym nie musisz ich się bać kwestia wygody gustu itp.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:04, 17 Kwi 2007
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





piter napisał:
Moze jednak znajdzie sie ktos kto jezdzi na Diamirach Explore/Freeride'ach i napisze kilka slow na ten temat.
(Jazda w mokrym kopnym sniegu, po mulach, lodzie, w zlebach (2,3,4), czy wypinaja sie kiedy trzeba a nie kiedy nie trzeba, co sie ewentualnie najczesciej psuje/peka/urywa)


Bardzo wiele osób jeździ. IMO Explore (Freeride też) mają sporo zalet.
Przede wszystkim są relatywnie lekkie (lżejsze od najlżejszej wersji Naxo). Po drugie są bezpieczne. Po trzecie wygodne - całkowicie auto: zero schylania się do podpiętka, a przy skistopach - także do wpinania/wypinania; wszystko robisz butem i/lub kijem. To ważne gdy np. masz na grzbiecie wór. Skistopy są w trzech rozmiarach - obsługują praktycznie wszystkie szerokości nart. Do tego noże Axiom, fajny patent. IMO - najbardziej przyjazne, komfortowe i uniwersalne wiązania turowe.
Z minusów - warto pamiętać o smarowaniu zapadek podpiętka. Zabrudzone (np. po wiosennym jeżdżeniu) po jakimś czasie potrafią się zatrzeć .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:17, 26 Kwi 2007
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





pokor napisał:

W nowych modelach powprowadzano modyfikacje wszystkich błędów młodości więc niema strachu, że coś pęknie. Zamętu narobiły titanale I, które czasem lubiły pęknąć ale nie na pół tylko pojawiała się rysa.


Bodajże w czwartek widziałem Titanale I które pękły na pół (tzn. nie doładnie w środku ale szyna poszła w poprzek).

W Titanalach II i III z kolei pękała część mocująca przód buta. Konkretnie boczne "wąsy" po uderzeniu w coś obłamyały się i buta nie trzymało. We francji popularny był patent wożenia tego przodu ze sobą - do wymiany wystarcza moneta.

Poza tym nie ma wiązań które nie potrafią się rozlecieć. Nawet w JSW które uchodzą za najbardziej odporne potrafiła piętka ekplodować a w TriStepach rozpadała się osłona przodu.

Pozdrówka,

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:26, 26 Kwi 2007
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





aktualizacja
te z rysą rozpadły się właśnie jak to Kuba napisał
a Tristepy no cóż lipa były i tyle


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:47, 08 Mar 2009
mahomet
nowy na forum
 
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów






No to kolej na mnie... zastanawiam się nad kupnem wiązań skitourowych, z tym że ich drugim przeznaczeniem byłby freeride, więc zależy mi na wytrzymałości przede wszystkim. Słyszałem że dobre do tego są diamiry titanale bądź freeride.
Prosiłbym o opinie, bądź jakąś sugestię.
Z góry dziękuje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:03, 08 Mar 2009
MackoS
administrator
 
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: BB





pokor napisał:
piter napisał:
Z tego co sie orientowalem to mozna odkrecic skistopa od freeride'ow, zawsze to pare gram lzej:)


doczepić paski i dostać nartami w głowę przy wypadku Confused


A kasku nie masz? Wink
Ostatnio też się zastanawiali co jest lepsze. Mam stare tristepy bez skistopa i odpowiada mi to bardzo - lżej i nart nie muszę szukać w głębokim puchu ani po nie biegać na dno doliny. Dyskusja wynikła z tego, że w życiu (i mam nadzieje ze nie przytrafi) nie spotkałem się z urazem spowodowanym oderzeniem narty w głowę natomiast nie raz szukałem nart w głębokim puchu i byłem świadkiem jak inni też przekopywali żleb w poszukiwaniu nart. Ostatnio nasz forumowy kolega zjeżdżałby na jednej narcie do dna doliny gdyby nie to że poniżej, w lini zjazdu narty stał drugi forumowy kolega i udało mu się zatrzymać tą nartę (oczywiście miała sprawny skistop).

pozdr
MackoS


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:48, 08 Mar 2009
wiesiek
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Zakopane





Maciek! Urazy przy paskach bywają... ale wywal je w ch... i zablokuj przody jak do podchodzenia i też nie będziesz musiał szukać nart czy schodzić po nie Smile Tyły wypinają się łatwo i łatwo z powrotem wskakują. Jazda przywyciągowa to jednak wolałbym skistopy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:13, 08 Mar 2009
MackoS
administrator
 
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: BB





wiesiek napisał:
Maciek! Urazy przy paskach bywają... ale wywal je w ch... i zablokuj przody jak do podchodzenia


tak właśnie robię Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Porowanie Diamir Freeride i Explo
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin