Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Pierwszy zestaw do wagi ciezkiej :) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 12:50, 24 Paź 2013
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





jarodar napisał:
semow napisał:

Fakt, że zeszły sezon był dosyć szczodry w puch i jak na naszą skromną działalność, bardzo często zdarzało się na tyle głęboko, że szersza narta przydała się... ale ja się też np. w szreni łamliwej lepiej czułem na coombackach niż starych stigmach.


Ja tylko dorzucę, ze przydatność sprzętu do skiturów można też poznać w innych okolicznościach: np na stromym, zlodzonym trawersie...nikt mi nie wmówi, że mu tam będzie lepiej na szerszych nartach z rockerem.

Można jeszcze dorzucić noszenie na plecach, tym bardziej że sporo plecaków ma przeloty do noszenia "A" za wąskie po prostu... i węższe narty wygodniej się w bagażnikach wozi Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:09, 24 Paź 2013
jarodar
domownik
 
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 944
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Sandomierz/Warszawa





Noszenie? Ok...ale co jeśli trawers jest w zjeździe?
No i co by na to powiedział Zaruski???Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:17, 24 Paź 2013
kumi
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kraków





Zaruski by powiedział, że jedynie słuszny jest bambus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:21, 24 Paź 2013
jarodar
domownik
 
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 944
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Sandomierz/Warszawa





Ja nie o sprzęcie...ja o etyce:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:11, 25 Paź 2013
pnk
domownik
 
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Kraków





W.G. napisał:
Czy to jeszcze wątek o jakie narty kupić czy fantastyczność nowej technologii?

czemu nowa technologia to od razu zło konieczne?

Jestem pod wrażeniem obliczeń, ile to dni puchu jest w RP. Szkoda tylko że normalny człowiek musi pracować, i to co zostaje z wolnego, podzielić na rzeczy ważne, mniej ważne i przyjemność i relaks. Wtedy każdemu wychodzi ile razy z darów bożych (świeży opad) dane będzie mu skorzystać.
I tu wesołe wieści mogą zakończyć się mizerna cyfrą. Zwłaszcza że On i partnerka.
O ile dobrze pamiętam facet ma towarzyszyć swojej pani więc on w puch a Ona?.

od tego typu "problemów" są inne fora;)



Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 8:13, 25 Paź 2013
hawkeye
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Słopnice





W.G. napisał:
Czy to jeszcze wątek o jakie narty kupić czy fantastyczność nowej technologii?

Jestem pod wrażeniem obliczeń, ile to dni puchu jest w RP. Szkoda tylko że normalny człowiek musi pracować, i to co zostaje z wolnego, podzielić na rzeczy ważne, mniej ważne i przyjemność i relaks. Wtedy każdemu wychodzi ile razy z darów bożych (świeży opad) dane będzie mu skorzystać.
I tu wesołe wieści mogą zakończyć się mizerna cyfrą.

pracuje ponad 300 godzin miesiecznie, mam rodzine i mimo to udaje mi sie dość duzo czasu spedzic na turach wiec jak sie chce to mozna. i jeszcze jedna malutka ogolna watpliwosc - oczywscie osoby ktore tak bardzo krytykuja narty 100+z kosmicza technologia pod nazwa rocker jako dość uniwersalne mialy choc raz takie narty na nogach a nie tylko w rekach, prawda??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 8:21, 25 Paź 2013
Spec
domownik
 
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Kraków





Nie chce za bardzo brnąć w dyskuję o wyższości jednego nad drugim. Wyrażę więc tylko krótko swoją opinię.
Zaczynałem na Banditach, 82mm. Po spróbowaniu TST, różnica jest dla mnie kosmiczna. Efekt taki że z najbliższych oszczędności kupiłem TST i czuje że Banditów szybko na nogi nie założę. Narzeczona bawić się w offpiste dopiero zaczyna, nie widzę jednak przeszkód by polecać jej coś szerszego i z rockerem. Po co ma się męczyć (no może szkolić technikę, jak zwał tak zwał) na węższych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Spec dnia Pią 8:25, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:38, 25 Paź 2013
bosik
domownik
 
Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: strzyżów





Hawkeye.

Nikt tutaj nie krytykuje 100+
Jest to czysto zdroworozsądkowa podpowiedź człowiekowi który nie wykonał kroku na skiturach.
Tym bardziej jak sam twierdzi nie kręci go "poza stokiem" i "technicznie leży"
Nie widzę sensu ciągnięcia za sobą takiej dech tylko dla tego że ma 100+ a tura jest czysto rekreacyjna i zjazd nie ma nic wspólnego z "freeride" a właściciel tym bardziej Very Happy
Nie oszukujmy się , większość posiadaczy owych 100+ po prostu na nich
zjeżdża a nie wykorzystuje ich możliwości!
Co do setek na nogach, owszem nie miałem!
Od 34 lat jeżdżę na nartach , od około dziewięciu na skiturach, przerobiłem wiele kredek, ołówków itp. idę ku szerszemu i też się radzę innych i tu podziękowania dla Poloneeza! Ale z doświadczeniem i rozumem. Może nigdy tej setki nie dosiądę ale będę sobie śmigał na sprzęcie który będę w pełni wykorzystywał a nie sprzęt mnie Very Happy


Post został pochwalony 3 razy

Ostatnio zmieniony przez bosik dnia Pią 14:09, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:47, 25 Paź 2013
kumi
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kraków





W poprzednim sezonie, do kwietnia, gdy powoli zaczynała się wiosna, częściej miałem na nogach 122 pod butem niż 100... Mieliśmy nawet śnieżną zimę i dało się trafić na dobre opady.

Ktoś wyżej pisał o Banditach i TST. Uważam, że gdyby puścić średnio/słabo jeżdżącą osobę na tych nartach w warunkach umiarkowanych, tj. nie puchowych, to TST będą zwycięzcą.

Jarodar, piszesz w drwiący sposób, że wypowiadają się tu "eksperci". To nie fair. Jeżeli masz takie zdanie, to bądź konsekwentny i wyłącz się z dyskusji, bo jak sam przyznałeś od wielu lat jeździsz na 80 pod butem i nie próbowałeś szerszych desek. Zmierzam do tego, że każdy ma prawo do opisywania własnych doświadczeń.

Ja uważam za optymalne i uniwersalne deski ok 100 pod butem pod warunkiem, że ktoś nie jest ukierunkowany na typową turystykę/chodzenie na nartach.

Często padają też głosy, że narty powinniśmy dobierać pod kątem umiejętności i na początek zbyt szerokie narty są złe. Nie zgadzam się. Szersze narty z rockerem w dobrej wadze są łatwe w prowadzeniu i jeździe. Do tego na każde warunki.

I przeciwnicy nart 100mm niech się nie zasłaniają marketingiem. Szersze dechy i rocker to, jak pokazują ostatnie lata i doświadczenia wielu już osób, nie jest marketingowy bubel.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:22, 25 Paź 2013
hawkeye
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Słopnice





jeszcze jedna uwaga - nie twierdze ze 100 mm jest narta uniwersalna dla kazdego. wiele osob uwaza wayback /88 mm w talii/ za uniwersalna narte tyle ze statystyczny skituowiec nie wazy wiecej niz 80 kg. w tym watku zabrlem glos tylko dlatego ze mam warunki fizyczne podobne jak rboost, zaczynalem meczac sie na b2 i znam przeskok po przesiadce na szersza narte.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:54, 25 Paź 2013
edv
domownik
 
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Laskowa





Akurat z hawkeye często chodzę na tury i muszę przyznać obiektywnie, że po przesiadce z b2 na coombacki odkrył na nowo skiturowanie:) Widać było gołym okiem, że jeździ mu się zdecydowanie lepiej:) Coś w tych setkach chyba jest:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez edv dnia Pią 20:58, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:22, 25 Paź 2013
MajorSki
domownik
 
Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Jaworzno





Szkoda że producenci nart freeridowych/tourowych nie podają parametru "wyporność w puch" Smile

Tak analizując czysto teoretycznie z wieloma pewnie błędami.
Taki parametr jest przy deskach windsurfingowych i tak:

Moja 1 deska ma wymiary 2,4m x 0,64m czyli 1,5m2 i ma określoną litraż 100l przy takiej desce osoba o wadze 70kg powinna lekko zatapiać ją ale ogolnie daje wyporność.
Moja 2 deska ma wymiary 2,65m x 0,74m czyli 1,95m2 co jest o 30% wiekszą powierzchnią litraż deski to 130l

Próbując przenieść to na narty (proste obliczenia ktore pewnie zawierają błędy)

Jeżeli osoba 70kg ma narty 80mm pod butem i 170cm to powierzchnia jeden narty to 0,136m2 (oczywiści prostokątu bez dziobów i piętek) czyli dwie narty dają nam powierzchnię 0,272m2

Pytanie jaką powierzchnia nart da narciarzowi o wadze 100kg taką samą wyporność?? spróbujmy z proporcji wychodzi że 0,388m2 dalej załóżmy że taka osoba jest troche większa wiec narty będą 180cm wychodzi pod butem 107mm Smile

Pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:34, 25 Paź 2013
uysy
domownik
 
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Skąd: Wrocław / Polanica Zdrój





MajroSki, przecież na stronach, można znaleźć wyporność nart....albo powierzchnię...hmmm mogłem coś pomerdać %).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:35, 25 Paź 2013
bosik
domownik
 
Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: strzyżów





Teraz zupełnie żartobliwie ale z autopsji:D

1. Idąc z kuźnic na Kasprowy mijamy chłopaka który zupełnie zostawał za swoją ekipą, czekali na niego kilka razy. Potem zjazd który wyglądał identycznie jak podejście.
Narty grubo powyżej stu- podsumowanie - sprzęt go przerósł.

2. Zeszłego sezonu, znajomi świetnie jeżdżący na stoku postanowili poszaleć na Pośrednim Goryczkowym. Efekt- dwa do trzech skrętów i gleba, zakończyło się jednym szczęśliwym doczołganiem się do ubitego.
Podsumowanie- poza trasą brak kontroli i doświadczenia nad jakąkolwiek nartą.

3. Na grani dochodzimy do grupy szykującej się do zjazdu popularnym żlebem. Dochodzi do nas głos dziewczyny która się boi zjazdu, na to jej kumpel- nie przejmuj się jak nie dasz rady to się ześlizgniesz- oczywiście sprzęt grubo ponad sto.

4. Znajomi na Zawracie, też się zamarzyło a wyszło a raczej zeszło ześlizgnięciem- Czyli stromo, wąsko i strach. Brak obycia i doświadczenia.

Oczywiście Rboost może wybrać nartę jaką chce , sam zaproponował B2 więc na początek rozsądnie i dla wielu jest to logiczne!
Może dosiąść coś innego bardziej szerszego, wybór jest duży.
Podpowiedzi były ukierunkowane na początkującego i do ewidentnej
formy uprawiania skituringu którą sam określił.




Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:35, 25 Paź 2013
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





edv napisał:
Akurat z hawkeye często chodzę na tury i muszę przyznać obiektywnie, że po przesiadce z b2 na coombacki odkrył na nowo skiturowanie:) Widać było gołym okiem, że jeździ mu się zdecydowanie lepiej:) Coś w tych setkach chyba jest:)

Ja tak samo!

Co nie zmienia faktu że i tak widzę ogromne pole do podszkolenia się w technice. Ale na chwile obecną radość mi dają ogromną.

bosik - prosta sprawa, spróbuj po prostu szerszej narty!
myślę że fajnie będzie wrócić do tej dyskusji po kolejnym sezonie, z nowym doświadczeniami

osobiście bardzo chętnie zweryfikuję swoje doświadczenia z poprzedniego sezonu Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez semow dnia Pią 21:38, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:35, 25 Paź 2013
hawkeye
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Słopnice





MajorSki napisał:
Szkoda że producenci nart freeridowych/tourowych nie podają parametru "wyporność w puch" Smile

Tak analizując czysto teoretycznie z wieloma pewnie błędami.
Taki parametr jest przy deskach windsurfingowych i tak:

Moja 1 deska ma wymiary 2,4m x 0,64m czyli 1,5m2 i ma określoną litraż 100l przy takiej desce osoba o wadze 70kg powinna lekko zatapiać ją ale ogolnie daje wyporność.
Moja 2 deska ma wymiary 2,65m x 0,74m czyli 1,95m2 co jest o 30% wiekszą powierzchnią litraż deski to 130l

Próbując przenieść to na narty (proste obliczenia ktore pewnie zawierają błędy)

Jeżeli osoba 70kg ma narty 80mm pod butem i 170cm to powierzchnia jeden narty to 0,136m2 (oczywiści prostokątu bez dziobów i piętek) czyli dwie narty dają nam powierzchnię 0,272m2

Pytanie jaką powierzchnia nart da narciarzowi o wadze 100kg taką samą wyporność?? spróbujmy z proporcji wychodzi że 0,388m2 dalej załóżmy że taka osoba jest troche większa wiec narty będą 180cm wychodzi pod butem 107mm Smile

Pozdro
dokladnie o to mi chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:38, 25 Paź 2013
hawkeye
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Słopnice





bosik napisał:
Teraz zupełnie żartobliwie ale z autopsji:D

1. Idąc z kuźnic na Kasprowy mijamy chłopaka który zupełnie zostawał za swoją ekipą, czekali na niego kilka razy. Potem zjazd który wyglądał identycznie jak podejście.
Narty grubo powyżej stu- podsumowanie - sprzęt go przerósł.

2. Zeszłego sezonu, znajomi świetnie jeżdżący na stoku postanowili poszaleć na Pośrednim Goryczkowym. Efekt- dwa do trzech skrętów i gleba, zakończyło się jednym szczęśliwym doczołganiem się do ubitego.
Podsumowanie- poza trasą brak kontroli i doświadczenia nad jakąkolwiek nartą.

3. Na grani dochodzimy do grupy szykującej się do zjazdu popularnym żlebem. Dochodzi do nas głos dziewczyny która się boi zjazdu, na to jej kumpel- nie przejmuj się jak nie dasz rady to się ześlizgniesz- oczywiście sprzęt grubo ponad sto.

4. Znajomi na Zawracie, też się zamarzyło a wyszło a raczej zeszło ześlizgnięciem- Czyli stromo, wąsko i strach. Brak obycia i doświadczenia.

Oczywiście Rboost może wybrać nartę jaką chce , sam zaproponował B2 więc na początek rozsądnie i dla wielu jest to logiczne!
Może dosiąść coś innego bardziej szerszego, wybór jest duży.
Podpowiedzi były ukierunkowane na początkującego i do ewidentnej
formy uprawiania skituringu którą sam określił.




Shocked

myslisz ze poczatkujacy bedzie zjezdzal po oblodzonym z zawratu?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:41, 25 Paź 2013
zaba
domownik
 
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Skąd: Kraków





niech juz najlepiej ta zima przyjdzie... Smile skoncza sie akademickie dysputy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:50, 25 Paź 2013
MajorSki
domownik
 
Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Jaworzno





Najmądrzejsze będzie tutaj... najlepiej jeździć na tym na czym Ci się najlepiej jeździ Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:50, 25 Paź 2013
bosik
domownik
 
Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: strzyżów





To były tylko przykłady które mówią jak ważne jest doświadczenie i obycie.
A autor sam określił co chce robić więc rozsądnie byłoby dobrać odpowiedni sprzęt do określonej formy.

A teraz jak już Zaba wspomniał " Niech już ta zima przyjdzie" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:57, 25 Paź 2013
bosik
domownik
 
Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: strzyżów





Semow Very Happy

Święta prawda z tym podszkoleniem techniki i powrotu do dyskusji, oby cali i zdrowi.
A z nartami , może kiedyś i tak jak wspomniałem z doświadczeniami po węższych Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:10, 25 Paź 2013
kumi
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kraków





bosik napisał:
To były tylko przykłady które mówią jak ważne jest doświadczenie i obycie.
A autor sam określił co chce robić więc rozsądnie byłoby dobrać odpowiedni sprzęt do określonej formy.

A teraz jak już Zaba wspomniał " Niech już ta zima przyjdzie" Very Happy


Heh, nikt nie mówi, że po włożeniu szerszych desek niedoświadczony śmiałek dostanie olśnienia. Koleżanka o której pisałeś, że bała się zjazdu żlebem, bałaby się na każdych nartach. Żadne narty same nie pojadą, niezależnie od tego co mają pod butem i jaką wykorzystują technologię.

Ten wątek, jakkolwiek wzbogacony gdzieniegdzie w przepychanki i rozważania akademickie, jest ciekawy, w porywach nawet wartościowy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:12, 26 Paź 2013
Sheep
domownik
 
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa





kumi napisał:

Heh, nikt nie mówi, że po włożeniu szerszych desek niedoświadczony śmiałek dostanie olśnienia. Koleżanka o której pisałeś, że bała się zjazdu żlebem, bałaby się na każdych nartach.

Nie odnoszę się konkretnie do sytuacji tej koleżanki (ani założyciela wątku), ale mnie też by nie przyszło do głowy jeździć w stromszych żlebach na "setkach" - ciężar, nietradycyjny punkt montażu wiązań, szerokość i rockery - to ostatnie co potrzeba przy obskoku (i w ogóle przy turach w terenie wysokogórskim) i tu "normalne" deski typu wspomniane Bandity są IMO bezkonkurencyjne. Na zrockerowanych "setkach" jest z kolei genialnie w miękkim, świeżym, po opadach i gdy nie trza na nich daleko iść Wink
Wszystko to tylko moje doświadczenia i preferencje; na pewno znaczenie ma tu choćby charakterystyka danych desek oraz moje niewielkie gabaryty Smile


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Sheep dnia Sob 14:26, 26 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:03, 26 Paź 2013
bosik
domownik
 
Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: strzyżów





Nie dopisałem do przykładu koleżanki mojego podsumowania aby nie rozpętać kolejnej wojenki które lepsze Very Happy
Obawa była przed nie poradzeniem sobie, a czy to były słabsze umiejętności ,czy sprzęt ,czy po prostu najzwyklejszy strach, tego nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:18, 26 Paź 2013
Sheep
domownik
 
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa





Ano, kwestie psychologiczne to już oczywiście zupełnie inna inszość - sprzęt nijak psychy nie wyrobi, a moja opinia to (tak jak napisałam) tylko na marginesie i pod pretekstem była Smile

Swoją drogą, sama szerokość to nie wszystko, bo 100 mm to mogą być deski, co się dadzą zwinąć w obwarzanek, a mogą być też heble typu szyna kolejowa Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sheep dnia Sob 17:22, 26 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 7:02, 27 Paź 2013
rboost
rozkręcam się
 
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów






Chyba wprowadzilem w błąd Smile
Jak pisałem uczyłem sie jezdzic na zjazdówkach tylko po to aby móc przejsc na tury. Poniewaz jestem bardzo duzym pasjonatem gór chce móc zimą podchodzic na nartach i zjezdzac lasami łąkami którędy mi się generalnie podoba. Broń boże nie wykluczam kilkudniowych wycieczek na turach itp.
Kreci mnie zjazd po stokach podoba mi sie to ale wiem ze Dużo bardziej będą mi sie podobaly zjazdy po lasach i długie spacery na nartach. Nie cierpie wyciągów i tłumów. Dlatego chciałbym dobrać narte na której będe mógł sie uczyć nawet mimo pewnych początkowych rozterek ale która bedzie mi też dawała satysfakcje po tym jak już coś bedę umiał jezdzic na tych turach. Niestety moja sytuacja finansowa zmusza mnie do hmmm w miare precyzyjnego doboru nart tzn raz a porządnie. Nie zamierzam na razie jezdzic po Tatrach raczej moje rejony Karpacz, Izery, Góry Sowie itp.
Myślę że narty 85+ bedą ok sądząc po waszych wypowiedziach. Zastanawia mnie tylko jeszcze jaka długość była by dla mnie ok przy takim taliowaniu i dalej za bardzo niewiem co to jest rocker Smile. Ale zaraz poczytam na forum Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:23, 27 Paź 2013
martin
domownik
 
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Racibórz





rboost napisał:
Niestety moja sytuacja finansowa zmusza mnie do hmmm w miare precyzyjnego doboru nart tzn raz a porządnie.

... dalej za bardzo niewiem co to jest rocker Smile. Ale zaraz poczytam na forum Smile.


najlepiej nie spiesz się z kupnem nart. kup same buty, a gdy spadnie śnieg spróbuj nart z rockerem i bez rockera.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:15, 27 Paź 2013
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





rboost napisał:
Chyba wprowadzilem w błąd Smile

chce móc zimą podchodzic na nartach i zjezdzac lasami łąkami którędy mi się generalnie podoba. Broń boże nie wykluczam kilkudniowych wycieczek na turach itp.

Kreci mnie zjazd po stokach podoba mi sie to ale wiem ze Dużo bardziej będą mi sie podobaly zjazdy po lasach i długie spacery na nartach.

Nie zamierzam na razie jezdzic po Tatrach raczej moje rejony Karpacz, Izery, Góry Sowie itp.


Mnie to się widzi, że Tobie to jakie okrawędziowane i taliowane śladówki są potrzebne. Przynajmniej mnie - jeśli dobrze odczytałem Twe potrzeby - IYP taki sprzęt byłby robił.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:58, 28 Paź 2013
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





semow napisał:
edv napisał:
Akurat z hawkeye często chodzę na tury i muszę przyznać obiektywnie, że po przesiadce z b2 na coombacki odkrył na nowo skiturowanie:) Widać było gołym okiem, że jeździ mu się zdecydowanie lepiej:) Coś w tych setkach chyba jest:)

Ja tak samo!

Co nie zmienia faktu że i tak widzę ogromne pole do podszkolenia się w technice. Ale na chwile obecną radość mi dają ogromną.

bosik - prosta sprawa, spróbuj po prostu szerszej narty!


Dobrze dobrane narty to polowa sukcesu. Na dobrze dobranych szerokich będzie łatwiej niż na wąskich (mówimy oczywiście o zjeździe).

Dobre dobranie jest ważniejsze w przypadku osób średnio jeżdżących niż tych co dobrze śmigają.

Moim zdaniem na przestrzeni ostatnich lat sporo się pozmieniało i nie sa to chwyty reklamowe. Wg mnie aktualnie to są zmiany obok których trudno przejść obojętnie. Wszystko po to żeby lepiej , łatwiej się jeździło.
Kiedyś model do FR, freeturu był po prostu szeroki, potem dodano rocker, potem połączono rocker z camberem a teraz do tego wszystkiego dochodzi jeszcze zabawa z przesuwaniem punkt najszerszego narty (przy okazji kombinowanie z radiusem czyli na twardym calkiem ok a w puchu bajka; armada jj, majesty superior) i odpowiednim łączeniem tych wszystkich elementów połączonych z rózną twardością narty Smile.
Z 3-4 lata temu jeździłem na jakiś kultowych szerokich nartach wydawało mi się ze sa super. Ale jak na nie wskoczyłem po tych 4 latach to czułem się jakbym przesiadł się z normalnego auta do poloneza.

Obserwuje tez we Freeridzie , że co niektórzy wycofują się z łopat typu 130mm do 115 mm.

Ja aktualnie do tzw normalnego skituringu jak zaczynam polecanie to wychodzę od szerokości 88mm z mini rockerem raczej nie węziej z opcją nawet 99mm ale tylko dla świadomych. Podobnie jak węższe narty to też dla tych co widzą co w śniegu piszczy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:38, 28 Paź 2013
Dannsa
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Kraków





Konik napisał:
Mnie to się widzi, że Tobie to jakie okrawędziowane i taliowane śladówki są potrzebne. Przynajmniej mnie - jeśli dobrze odczytałem Twe potrzeby - IYP taki sprzęt byłby robił.

No mnie się podobnie jak Konikowi widzi. Jak Ty chcesz bardziej połazić, czasem zjechać i to raczej po takich górach z kapusty, to zapoznaj się ze sprzętem tzw. XCD (cross country downhill). Wyjdzie lżej i taniej od skiturów. Na forum biegowki.pl/forum znajdziesz trochę dyskusji na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pierwszy zestaw do wagi ciezkiej :)
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin