Polski Klub SkiTurowy

kubaad · domownik

Od dłuższego czasu czekam na inwencję Markera ale się chyba nie doczekam. Używam Baronów na narcie 120mm i odczuwam bardzo silny brak harszli. Nie słyszał ktoś o takim produkcie? Na stronie Markera najszerzej jest 110mm, może by ich zmobilizować korespondencyjnie do działania? Myślę że chętnych będzie sporo.
Inna alternatywa to zmałpować patent i zrobić gdzieś kilka sztuk chałupniczo, tylko czy ktoś dysponuje sprzętem do tego? Ja mam harszle 90mm i można by je skopiować w szerszej wersji.

kampress · domownik

to ja sie zapytam: po ch... Ci harszle do szerokich desek...? Wink

- wszak na nich sie jezdzi i podchodzi po mietkim, nawet jak sa odcinki twarde na podejsciu to podklejony dywan trzyma ze hej Smile

- no chyba twardych i stromych trawersow na nich nie pokonujesz ?.

pozdr

k.

grodziu · rozkręcam się

Cześć, też myśle o harszlach do dukow, długa ciężka narta, trudno się chodzi, nie mówie o robieniu w tym zestawie Haute route, ale czasami jest kilka metrów śliskiego trawersu jak idziesz i w tym zestawie jest co najmniej nie komfortowo.

jonczyk · domownik

kubaad · domownik

Kampress, często jest tak, że zabrałbym szerokie narty, ale ich nie biorę bo wiem że miejscami będzie stromo i bez harszli nie da rady. Czy jest to 100 metrowy oblodzony trawers czy 10 metrów tylko to itak harszle są często warunkiem sin equa non. A więc skoro chcę gdzireś zjechać na gazie i szerokiej desce to harszle muszę mieć, chyba że znajdę sponsora na heli. Ale to narazie nie jest jeszcze takie pewne. Anie chcę siedzieć cały sezon i czekać na wanunki na szerokie narty bo często jest tak że miejscami już by było, a resztę się jakoś przeżyje. WIęc jakiekolwiek rozważania tu nie mają sensu- harszle są potrzebne i tyle. No chyba że jeździmy na fatach w Małem Cichem czy Witowie to się zgodzę że harszle nie potrzebne;)

zaba · domownik

kampress · domownik

KubaR · domownik

Poszukaj harszli do splitboardów lub telemarkowych montowanych na sztywno. Na pewno Voile robi takowe do 130mm ([link widoczny dla zalogowanych])

Dostępne są zresztą w Telemark-Pyrenees ([link widoczny dla zalogowanych]).

Pytanie czy któryś model podpasuje do Markerów....

Tyle tylko, że montowanie na sztywno ma swoje wady (chodzi się jak bocian) aczkolwiek są tacy co takowe polecają (niewrazliwość na uzycie supportów).

Po mojemu to zresztą przy dużych nartach jak jest stromo i zlodzono to lepiej z rakami się pobawić ale jak kto lubi wyzwania Very Happy

Kuba

kubaad · domownik

Ja tam wolę jak się da jeździć na cięższym i szerszym. Kwestia gustu, ale jest większy fun. Trochę wyrastam z lekkiego sprzętu chyba. Jak może być fajnie to po co wykręcać nogi na miękkich kilogramówkach. A po Norwegii powiem wam, że zapychanie kilka kilometrów po stoku który rano jest twardy a potem mięknie w rakach chyba mi się nie uśmiecha. A tak to na nartach lege artis by można. Bo chyba nie dyskutujemy o wyższości zjazdu na większej narcie mam nadzieję? Każdy jeźdźi i chodzi na czym lubi. A mi poprostu brakuje harszli. Koniec.

kubaad · domownik

Konik · domownik