Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki -> ubezpieczenia w gorach Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 10:05, 23 Maj 2013
ted
domownik
 
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





uysy napisał:
Tzn, bo mogę wysłać im tylko dokumenty ze szpitala i później od ortopedy, w których nie ma informacji o wypadku w górach na szlaku (Karta Wypadkowa GOPR).

Chyba pominę tę kartę wypadkową....:>.


Słusznie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:17, 24 Maj 2013
uysy
domownik
 
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Skąd: Wrocław / Polanica Zdrój





Poszło bez dokumentu z GOPRU. Decyzja pojawiła się tego samego dnia (na stronie PZU można sprawdzić status). Kwota mile mnie zaskoczyła :> prawie max.

Dzieki za pomoc i info!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez uysy dnia Pią 13:21, 24 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
UBEZPIECZENIE W GÓRACH
PostWysłany: Sob 13:17, 29 Cze 2013
MANTRAX
domownik
 
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: KRK





REASUMUJĄC WSZYSTKIE WYWODY, TREŚCI AKTÓW PRAWNYCH ETC.,
ośmielę się zadać Szanownym Kolegom chyba "odgrzane" i nieco trudne pytanie:
Czy istnieje ubezpieczyciel, który za ROZSĄDNĄ sumę zagwarantuje pokrycie akcji ratowniczej z użyciem śmigłowca, jeśli zrobię sobie ziazi poza wytyczonymi szlakami w PL i na SLV ???
PROSZĘ - PODPOWIEDZCIE CO WYBRAĆ I GDZIE SZUKAĆ

PZDR


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:46, 08 Lip 2013
Spec
domownik
 
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Kraków





Alpenverein?
Szukanie możesz zacząć od tego forum, IIRC jest cały wątek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Spec dnia Pon 8:46, 08 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 0:02, 09 Lip 2013
sss_arEK
rozkręcam się
 
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin/Krynica





na terenie Polski służba ratownicza jest darmowa, więc ubezpieczenie takowe nie jest potrzebne...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 6:39, 09 Lip 2013
Mościcki
rozmowny
 
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa





Gorzej gdy w tatrach spadniesz na nie tą stronę grani.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:49, 10 Lip 2013
MANTRAX
domownik
 
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: KRK





TOĆ DLATEGOS WŁAŚNIE PYTOM ŁO ŁOBEDWIE STONY - HEJ Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:40, 10 Lip 2013
Mościcki
rozmowny
 
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa





Alpenverein jest niezłe i się dobrze wywiązuje, ale i tak w nieszczęśliwych okolicznosciach może nie starczyć. Kolega z klubu miał wypadek na kieżmarskim na zejsciu, i Horska służba szukała go chyba 2-3 dni, i wystawili fakturę na przeszło 30 tysięcy euro (OAV obejmuje o ile pamiętam do 22 tys.)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 6:50, 11 Lip 2013
MANTRAX
domownik
 
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: KRK





No, widać że bywa różnie.
Macie jakieś pewniejsze propozycje?
Czy dobrze wnioskuję, że najprędzej coś doradzą w UNIQA ??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:46, 11 Lip 2013
Mościcki
rozmowny
 
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa





Źle rozumiesz - OAV pokryło maksymalną kwotę ubezpieczenia bez wykręcania się, tylko akcja poszukiwawcza trwała chyba trzy dni, angażując mnóstwo środków i ratowników. Gdzieś widziałem wyliczenie z faktury ile roboczogodzin ratowników było, ile km przejechanych samochodem etc, i daleki jestem od stwierdzenia że były to zawyżone ilości, niemniej gigantyczne.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mościcki dnia Czw 7:48, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:11, 11 Lip 2013
lesny_83
domownik
 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: krakow





w tym przypadku to jest jawen walenie w ch... slowakow
uwazam, ze wyliczenia ich sa totalnie z czapy (dzień pracy ratownika 1200zł??? no chyba, że sprzęt stosują jednorazowo i do kosza)
pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:42, 17 Lip 2013
sss_arEK
rozkręcam się
 
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin/Krynica





Alpenverien jest chyba najlepszą opcją... jest tylko jedna uwaga, ubezpieczenie nie "zadziałała", gdy najpierw wezwiemy pomoc a póżniej powiadomimy ubezpieczyciela, w sytuacji gdy mamy wypadek TRZEBA najpierw powiadomić faxem lub telefonicznie Tyrol Air Ambulance oraz UNIQA Österreich Versicherungen AG pod rygorem ograniczenia zwrotu kosztów do 750 euro.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:34, 17 Lip 2013
Mościcki
rozmowny
 
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa





Czyli że niby mając wypadek najpierw dzwonię do ubezpieczyciela a dopiero potem po ratunek?! Skąd to wytrzasnąłeś? Brzmi dość bzdurnie, nie słyszałem jeszcze o tym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:13, 17 Lip 2013
MANTRAX
domownik
 
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: KRK





NOOO, ciekawie DZIWNE wymogi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:15, 17 Lip 2013
MANTRAX
domownik
 
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: KRK





Nie macie nic prostszego ???


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:32, 18 Lip 2013
sss_arEK
rozkręcam się
 
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin/Krynica





Taką informację otrzymaliśmy od zaprzyjaźnionego ratownika TOPR, nie tylko Alpenvierin ma taki kruczek.....Pozdro


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sss_arEK dnia Czw 18:34, 18 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:35, 18 Lip 2013
sss_arEK
rozkręcam się
 
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin/Krynica





...do usunięcia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sss_arEK dnia Czw 18:40, 18 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:56, 22 Lip 2013
Spec
domownik
 
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Kraków





MANTRAX, Co rozumiesz przez "coś prostszego" ? Rejestrujesz się na stronie, przelewasz kasę, dostajesz kartę ubezpieczenia. Wg. mnie bardzo proste.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:24, 24 Lip 2013
MANTRAX
domownik
 
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: KRK





HI,
nie chodzi o pozyskanie polisy tylko o to jak później jest honorowana w zależności od tzw. kruczków Very Happy .

np.
"Alpenverien jest chyba najlepszą opcją... jest tylko jedna uwaga, ubezpieczenie nie "zadziałała", gdy najpierw wezwiemy pomoc a póżniej powiadomimy ubezpieczyciela, w sytuacji gdy mamy wypadek TRZEBA najpierw powiadomić faxem lub telefonicznie Tyrol Air Ambulance oraz UNIQA Österreich Versicherungen AG pod rygorem ograniczenia zwrotu kosztów do 750 euro."

O ILE TAK FAKTYCZNIE WYDZIWIAJĄ...
ale nie spodziewam się znaleźć ubezpieczyciela, który nie stosuje pułapek.
Jednak dobrze jest ograniczać ryzyko do minimum. Ciekawy jestem jak wypadają inne firmy w konfrontacji z ALPEN...???
Może ktoś korzystał z innych opcji?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:36, 15 Sie 2013
martin
domownik
 
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Racibórz





brałem ubezpieczenie od sportów extremalnych w multiagencji. zaproponowano mi alliance za ok 50zł/tydz. (nie pamiętam dokładnej kwoty)

generalnie miałem wrażenie, że agent wogóle nie wie o co mi biega. no ale, że przyniosłem kasę, to w niczym nie widział problemu (tak jakby miał cudowne ubezpieczenie od wszystkiego). sprzedał mi jakieś ubezpieczenie i zapytany, czy polisa obejmuje koszty ewentualnej akcji ratowniczej zaczął czytać ulotki. okazało się, że nie. musiałem zatem dokupić assistance.

niby miałem jakiś komfort psychiczny, że mam polisę, ale gość nie do końca wiedział co sprzedaje, a najbardziej mnie rozbawiło pytanie, czy te sporty będę uprawiać amatorsko, czy profesjonalnie (jak profesjonalnie to oczywiście drożej). zapytałem, wg. jakich kryteriów się to u nich rozróżnia. gość odpowiada: profesjonalnie to wtedy, gdy mam z tego jakąś korzyść.
śmialiśmy się z kumplem, że wersja amatorska jest dla gościa, który samotnie będzie zjeżdżać jakiś kozacki zjazd. dla mnie jest ubezpieczenie profi, bo wezmę udział w filmiku kręconym gopro, a za to piwo się należy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:24, 15 Sie 2013
MANTRAX
domownik
 
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: KRK





OTÓŻ TO,
też pytałem w multiagencji i dwóch "obcykanych" kolesi chyba załapało o co mi chodzi. Prosili o kilka dni na znalezienie czegoś odpowiedniego. Jednak nie zadzwonili...
Niestety, większość AGENTÓW ma za szczyt honoru wcisnąć klientowi cokolwiek + dobry bajer i skasować PLNy. Może gdzieś, kiedyś się znajdzie jakiś ambitniejszy. Jak traficie na takiego to dajcie znać Laughing .
Ja też polecę jeśli znajdę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:52, 16 Sie 2013
Mościcki
rozmowny
 
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa





Ja aż tak źle nie wspominam Wink Choć fakt że się przygotowałem i wiedziałem czego potrzebuję, dokładnie wczytując się w zaproponowane OWU...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:19, 18 Wrz 2013
paolo1
rozmowny
 
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bielsko-Biała





Witam , to wyciąg z OWU Alpenverein
Jasno wynika że w przypadku akcji ratowniczej w górach nikt nie musi wczesniej ustalać wezwania pomocy. Inna sprawa to konieczność leczenia stacjonarnego lub kwestia transportu zwłok.
"""
Co nalezy zrobic w przypadku szkody ?

Wyslac zgloszenie wypadku przy pomocy formularza szkody do Sparkassen-Versicherungsdienst (6020 Innsbruck, Brunecker Str. 2e) lub do Oesterreichischen Alpenverein (6010 Innsburck, Wilhelm-Greil-Str. 15). Dolaczyc kopie poswiadczenia wplaty, przy pomocy którego zostala zaplacona skladka czlonkowska w Alpenverein.
Formularze szkody sa do uzyskania w sekcjach lub w zwiazku: A-6010 Innsbruck, Wilhelm-Greil-Str. 15.

Dodatkowo:

W przypadku akcji ratowniczej: Po otrzymaniu rachunków od ratowników górskich nie placic ich, ale oryginaly przeslac do SVD lub OeAV. Rachunki za helikopter wczesniej zlozyc u ubezpieczyciela spolecznego i nastepnie z postanowieniem (platnosc czesciowa, odmowa) przeslac do SVD/OeAV.
W przypadku leczenia ambulatoryjnego (lacznie z zakupem leków): Samemu najpierw pokryc koszty. Rachunek lekarza musi zawierac nastepujace dane: Nazwisko i data urodzenia leczonej osoby, nazwa choroby, swiadczenie lekarskie i czas, poswiadczenie zaplaty. Rachunki po przedlozeniu w ubezpieczeniu spolecznym nalezy przedlozyc najpózniej w ciagu 6 miesiecy po zakonczeniu podrózy wraz z postanowieniem ubezpieczyciela spolecznego.
W przypadku leczenia stacjonarnego, holowania (przewozu zwlok) z zagranicy, transportu ( przewozu zwlok) w kraju: Najpierw koniecznie nawiazac kontakt z UNIQA Ubezpieczenia osobowe S.A. (Tel. 0043 (0) 1 2049999, Fax. 0043 (0) 1 21175-1199, w godzinach pracy biura!) lub z Tyrol Air Ambulance (Tel. 0043 (0) 512 22422, Fax. 0043 (0) 512 28 88 88, E-mail: [link widoczny dla zalogowanych], serwis 24 godzinny). Aby otrzymac zaliczke na pokrycie kosztów lub przedsiewziac konieczne srodki (transport) musza byc znane nazwisko, adres, data urodzenia oraz numer czlonkowski w Alpenverein. Dzieki temu zostanie nawiazany kontakt z lekarzem prowadzacym i ustalony sposób i rodzaj transportu (karetka, pociag, samolot linii pasazerskich, helikopter). Ostateczna decyzje podejmuje lekarz Tyrol Air Ambulance.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:49, 18 Wrz 2013
jarodar
domownik
 
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 944
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 16 razy
Skąd: Sandomierz/Warszawa





sss_arEK napisał:
Alpenverien jest chyba najlepszą opcją... jest tylko jedna uwaga, ubezpieczenie nie "zadziałała", gdy najpierw wezwiemy pomoc a póżniej powiadomimy ubezpieczyciela, w sytuacji gdy mamy wypadek TRZEBA najpierw powiadomić faxem lub telefonicznie Tyrol Air Ambulance oraz UNIQA Österreich Versicherungen AG pod rygorem ograniczenia zwrotu kosztów do 750 euro.


Skąd to wziąłeś? Możesz dać jakieś źródło czy pozostanie nim tajemniczy ratownik?
Jakoś nie do obrony wydaje mi się taki warunek...w końcu jakieś zasady generalne istnieją w stanowieniu prawa, nawet ubezpieczeniowego, a taką jest chyba konieczność ratowania życia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:57, 18 Wrz 2013
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





Zasada jest prosta. Nie wierz we wszystko, co napisano w Internecie Wink.

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:26, 22 Wrz 2013
martin
domownik
 
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Racibórz





Generalnie nigdy nie wiadomo, kto w razie wypadku wezwie pomoc. Jeśli Ci się coś stanie w górach, a np. ja będę świadkiem wypadku to wezwię TOPR (w Tatrach). Na pewno nie będę się zastanawiał, gdzie Ty jako poszkodowany jesteś ubezpieczony i czy wogóle jesteś. Co w takiej sytuacji? Oskarżysz mnie, że zamiast dzwonić po ubezpieczalniach wezwałem służby ratownicze narażając Cię na koszty? Sorry, że tak bezpośrednio, ale ostatnio nasłuchałem się o przypadkach, kiedy osoby odzielające pierwszej pomocy zostały pozwane przez poszkodowanych.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:41, 22 Wrz 2013
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





Możesz przytoczyć jakieś szczegóły takiej hecy?
Bo na razie to tylko w filmach widziałem takie przypadki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:29, 22 Wrz 2013
poloneez
domownik
 
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Krk/ Bourg-Saint-Maurice





martin napisał:
, ale ostatnio nasłuchałem się o przypadkach, kiedy osoby odzielające pierwszej pomocy zostały pozwane przez poszkodowanych.


Prawo nie przewiduje czegoś takiego jak pozwanie za udzielenie ( bądź błędne udzielenie) pierwszej pomocy. Owszem zdarzają się wnioski ale sąd nie może przyznać racji osobie wnoszącej ani w żaden sposób nie może rozpatrywać sposobu udzielenia pomocy. Ustawa nakłada obowiązek udzielenia pomocy osobie poszkodowanej, na każdego obywatela, a osoba udzielająca tej pomocy jest prawnie chroniona i traktowana w danej chwili ( udzielania pomocy) jak funkcjonariusz publiczny. Nie może być ona sądzona za wykonanie obowiązku ustawowego. Nawet jeżeli osoba błędnie udzieliła pomocy ( ma takie prawo ) nie skazuje jej na poniesienie odpowiedzialności ponieważ taka osoba działa celem ratowania życia, nie zdrowia. Nawet pracownicy służb ratunkowych posiadający wykształcenie medyczne, podczas udzielania pierwszej pomocy ( w przypadku kiedy nie są w pracy i nie realizują zadań związanych z ustawą a określonych zawodem) nie mogą być skarżeni za popełnione błędy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:37, 23 Wrz 2013
martin
domownik
 
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Racibórz





2-3 miesiące temu miałem kurs pierwszej pomocy. Jednym z elementów pp jest sprawdzanie czynności życiowych, co mieliśmy uczynić. Wszyscy byliśmy pewni, że puls sprawdzamy przykładając palce do szyi. Błąd. Pani instruktor powiedziała nam żeby absolutnie nie dotykać szyi. Zapytaliśmy dlaczego to się zmieniło, bo to przecież była dobra metoda. Instruktorka powiedziała nam, że ludzie są tacy bezczelni, że mogą pozwać cię o to, że próbowałeś go udusić, bo trzymałeś za szyję.
Jej znajomy miał jakieś nieprzyjemności, ale nie pamiętam o co chodziło w tej sytuacji, ona z kolei została zbluzgana przez poszkodowaną, jadąc z nią w karetce. Klientce nie podobało się to,że są dziury na drodze.

@ poloneez
dzięki za to co napisałeś, bo to ważne i rozjaśnia sprawę. Prawo cię chroni, natomiast (ewentualna) wredota niekoniecznie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:12, 23 Wrz 2013
poloneez
domownik
 
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Krk/ Bourg-Saint-Maurice





Obecnie nie mierzy się tętna na tętnicy szyjnej ( w sensie nie uczy się tego na kursach pierwszej pomocy i to jest międzynarodowy standard ) ponieważ:
-osoba udzielająca często w zdenerwowaniu czyje własne tętno na naczynkach włosowatych
-osoba udzielająca pomocy najczęściej źle to wykonuje
To są dwa najważniejsze powody. Bada się jedynie obecność oddechu/ Jeżeli go nie ma to znaczy że nie ma tętna ( albo go wkrótce nie będzie) i przystępuje się do RKO. Zasady udzielania pierwszej pomocy są obecnie upraszczane do minimum tak żeby szary człowiek jak najwięcej zapamiętał z kursu, a po drugie żeby ludzie nie bali się tej pomocy udzielać.
Niestety społeczeństwo, zwłaszcza polskie, mamy coraz bardziej roszczeniowe, i owszem ludzie mogą kogoś chcieć pociągnąć do odpowiedzialności, ale jak już pisałem wyżej w takich sytuacjach osoba udzielająca pierwszej pomocy jest chroniona. Owszem mogą zdarzyć się w naszym kochanym wymiarze sprawiedliwości takie rodzynki że sąd sprawę poruszy, ale to trzeba się wtedy odwołać do sądu wyższej instancji, ponieważ takie sprawy powinny być z racji litery prawa zamykane z miejsca na poziomie biurka prokuratora. No trochę się off topic zrobił Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez poloneez dnia Pon 20:14, 23 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
ubezpieczenia w gorach
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin