Polski Klub SkiTurowy

wiesiek · domownik

Zgadzam się, edukacja każdemu wyjdzie na zdrowie. Tylko,że wychodzi z tego ,że tu PKL zaniedbał ratrakowanie całej wyznaczonej trasy, więc nie tyle TPN się przyznał co zaczął poprawiać PKL, któremu widać się nie chce a cierpią przez to narciarze.

pluszcz · rozmowny

wg mnie wszystkiemu winna jest kolejka na Kasprowy Wierch
bo gdyby nie ona, nie byłoby problemu (podobnie z Mokiem)

kolejka ułatwia w targniecie dużej liczbie osób w środek gór,
co bardzo ułatwia eksplorowanie terenu Kasprowego, w tym "narciarzom"

pozostałe fragmenty Tatr bronią się same (bo wymaga to wysiłku i dla wielu jest to problem Laughing

), otoczenie Orlej, Moka lub Chochołowskiej.

Park robi wszystko by z Kasprowego nie zrobiła się Gubałówka lub Krupówki, a przy tym idzie edukacja społeczeństwa i to jest bardzo DUŻY PLUS dla TPN-u.

Dyrekcja TPN-u w ostatnich latach udostępniła dużą ilość km szlaków narciarskich które pokrywaja się ze szlakami letnimi (dawniej można było się poruszać na nartach tylko na szlakach narciarskich -mozna było je policzyć na palcach jednej ręki)

niestety na Słowacji w TANAP-ie tego nie ma (wyznaczone, ściśle określone tereny narciarskie i tylko do 15 kwietania)
więc nie gadajmy głupot, że na Słowacji jest lepiej

nie zgodze się z Anią, że "W strone Pysznej" to już historia
mianowicie jest zasada że:
miejsca intymne "w tym w Tatrach", wymagają intymności
i najlepiej robić to we dwoje,
nie w tłumie, chyba że szuka się męża Laughing

(dla mnie 4 osoby to tłum)
nie chwalić się i nie opisywać

podobnie jest w życiu Smile

)

kampress · domownik

pluszcz · rozmowny

kampress · domownik

filias · domownik

wieśku tez uwazam, ze nalezy wiedze swa poglebiac i robic rzeczy jak najbardziej swiadomie. dlatego np wlasnie skonczylem kolejne studia podyplomowe bo lubie wiedziec. Ale jak czlowiek zajmuje sie wieloma rzeczami,a nie np. tylko skituringiem to czasu moze na wszystko zabraknac.

poza tym zeby o czyms poczytac to trzeba byc swiadomym problemu, a wiele rzeczy jest na tyle specyficznych i niekoniecznie bezposrednio Cie dotykajacych (albo sobie z tego nawet sprawy nie zdajemy), ze po prostu mozesz o tym nie wiedziec. Dlatego nie wiem co i gdzie robi świstak, Tak, moge odpalic net i poszukac tego, ale wole poczytac cos co mnie bardziej interesuje, bo i tak nie mam za duzo czasu na czytanie, a kilka takich rzeczy ciekawszych dla mnie jest. Natomiast spotykajac tablice przy wejsciu do TPN na pewno bym ja przeczytal!!! jeszcze jedno agresja rodzi agresje stad okreslenie, ze mam ich zasady niezrozumiale dla wiekszosci w dupie. wystarczy wyjsc do ludu zainteresowanego ze swoja idea i bedzie wiecej swiadomych, a ja bede wiedzial co robi ten swistak Smile

i jak ktos napisal, nie latwo takie info znalezc. Ja nie chce czytac wszystkiego o swistaku tylko miec podstawowa wiedze zeby mu nie przeszkadzac i swiadomie podejmowac decyzje Smile

pozdro

ja na prawde troche wiosen w tatrach spedzilem i nie sa mi one obojetne, a mimo tego caly czas sie wielu rzeczy dowiaduje

Przemek · domownik

wiesiek · domownik

kubaad · domownik

Ale narobiłem bigosu, ciekawe rzeczy piszecie, cieszę się, że temat zaistniał. Podsumowując, nie mylmy policji lepiącej mandaty po 500zł przy trasie z zagadnieniem jazdy po rezerwatach. Zachowajmy zdrowy rozsądek w tym co robimy, a sprawa ustabilizuje się sama. Tymczasem ograniczmy freerajdy przy Kasprowym, sprawa się uspokoi, policja może straci racje bytu w górach, a wtedy wszystko wróci do normy. I korzystajmy z bardziej intymnych rejonów Tatr, tam policji nie uświadczysz, a strażnicy są mniej rygorystyczni, oczywiście jeśli nie wtargniemy do rezerwatu. Tutaj każdy musi liczyć się z większym wydatkiem. Tyle. Pozdrawiam wszystkich!

KrzyczaK · domownik

Ma ktoś może jakiś link lub tytuł jakiejś publikacji, gdzie można się zapoznać z dokładnymi informacjami na temat tego gdzie są rezerwaty, a gdzie nie ma? Najlepiej jakaś dokładna mapka by się przydała...