Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Zmnejszenie sily wypiecia poprzecznego Dynafitow TLT Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Zmnejszenie sily wypiecia poprzecznego Dynafitow TLT
PostWysłany: Wto 20:18, 17 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





Czy moze ktos z Was eksperymentowal z wyjmowaniem jednej ze sprezyn (dokladniej - wewnetrznej) w celu zmniejszenia sily wypiecia wiazania (pisze o tym Lou Dawson na forum wildsnow). Interesuje mnie o jaka wartosc taka operacja przesuwa zakres DIN.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:23, 17 Lut 2009
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





ale po co ???


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:00, 17 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





pokor napisał:
ale po co ???
Bo przy DIN 6 (ale innej firmy) wypielo mi sie nie wiazanie, a wiezadlo w kolanie. A poniewaz nawrocilem sie (to sie jeszcze okaze w praktyce) na JSW to turowanie postanowilem kontynuowac na Verticalach FT 12 Laughing ktore wlasnie zamierzam zakupic. Boje sie jednak troche o kolejne wiezadla i przynajmniej na poczatku chcialbym ustawic sile wypiecia poprzecznego nizej niz pozwala skala wiazania.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:10, 17 Lut 2009
dm_ruczaj
rozmowny
 
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





W takim razie po co FT12? Będziesz jeździł na <6 boczne i 12 pionowe?
Kup np comforty ze skistopami - dużo taniej, a skala zaczyna się od 5.

pozdrowienia,
dominik


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:13, 17 Lut 2009
daniel
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Stołeczne Królewskie miasto Kraków





Jurek jesli mozna - jaka waga i wzrost??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:17, 17 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





dm_ruczaj napisał:
Będziesz jeździł na <6 boczne i 12 pionowe?
Nie, dlaczego od razu 12? Pionowe 6, a boczne chcialbym miec mozliwosc ustawienia np. na 4 (waze 65kg)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:20, 17 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





daniel napisał:
Jurek jesli mozna - jaka waga i wzrost??
Okolo 65kg, 182cm - z tabelki wychodzi mi DIN 5-6


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Zmnejszenie sily wypiecia poprzecznego Dynafitow TLT
PostWysłany: Śro 7:18, 18 Lut 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





JurekP napisał:
Czy moze ktos z Was eksperymentowal z wyjmowaniem jednej ze sprezyn (dokladniej - wewnetrznej) w celu zmniejszenia sily wypiecia wiazania (pisze o tym Lou Dawson na forum wildsnow). Interesuje mnie o jaka wartosc taka operacja przesuwa zakres DIN.


tylko jak zrobisz ten numer to może być w odwrotną stronę, czyli nie chciane nie kontrolowane wypięcia... nie wiem czy to bezpieczne Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:45, 18 Lut 2009
ttgunia
rozmowny
 
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Rabka-Zdrój /// Kraków





Jeszcze jedna sprawa - bezpieczniki mają cię chronić przed połamaniem dolnych kończyn a NIE przed uszkodzeniami więzadeł! Te to sobie możesz pozrywać, przy odrobinie pecha, jak ci się za słabo ustawione wiązanie wypnie i zaliczysz lota w kszaczory. Niski DIN to nie droga do zdrowych więzadeł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:51, 18 Lut 2009
daniel
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Stołeczne Królewskie miasto Kraków





calkowicie zgadzam sie z poprzednikiem - wiezadla to raczej kwestia pecha, czasem niestety zbytniej brawury Sad jesli zejdziesz za nisko to moze zaskoczyc cie "przypadkowe" wypiecie narty, a to przy wiekszej predkosci... reszte sam sobie dopowiedz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:01, 18 Lut 2009
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





Zamiast dłubać przy sprężynach można by zwiększyć dystans pomiędzy butem a tylną częścią wiązania – powinno łatwiej wylatać (odrobinę większy moment obrotowy + wcześniejsze uwolnienie buta z bolca), ale eksperymentujesz na własną odpowiedzialność.

Jurek, ale dlaczego koniecznie Vertical FT 12 ???
Kupujesz wiązania ze skalą 6-12 i zamiarem ich przerabiania, kiedy wszystkie inne modele tego samego producenta mają skalę od 5-ki.


Pozdr.
Stachu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:26, 18 Lut 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





lynx napisał:
Zamiast dłubać przy sprężynach można by zwiększyć dystans pomiędzy butem a tylną częścią wiązania – powinno łatwiej wylatać (odrobinę większy moment obrotowy + wcześniejsze uwolnienie buta z bolca), ale eksperymentujesz na własną odpowiedzialność.

Jurek, ale dlaczego koniecznie Vertical FT 12 ???
Kupujesz wiązania ze skalą 6-12 i zamiarem ich przerabiania, kiedy wszystkie inne modele tego samego producenta mają skalę od 5-ki.


Pozdr.
Stachu


oj myślę że to nie jest dobre rozwiązanie..., może zakończyć się częstym wypinaniem tyłu na nierównościach, a co do modelu to tak jak poprzednicy powyżej napisali- nie FT 12 tylko comfort albo speed.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:39, 18 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





Kampress napisał:
a co do modelu to tak jak poprzednicy powyżej napisali- nie FT 12 tylko comfort albo speed.
Rozwazalem comfort, ale ze skistopperami (a chce je miec) to wiazanie wazy 750g w porownaniu z 500g Verticala FT to spora roznica. Poza tym obawiam sie ze 82mm skistoppery comforta moga zahaczac o krawedzie narty i nie otwierac sie - mam narte 82mm wlasnie. Przy okazji: moze ktos wie czy te skistoppery maja jakis zapas i beda dzialac poprawnie na takiej narcie? Czytalem tez, ze w comfortach latwo uszkadza sie mocowanie harszli.
Najlepszym rozwiazaniem bylby Vertical FT 10 - ale nigdzie go nie ma... Podobnie jak Verticala ST.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:05, 18 Lut 2009
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





JurekP napisał:
Rozwazalem comfort, ale ze skistopperami (a chce je miec) to wiazanie wazy 750g w porownaniu z 500g Verticala FT to spora roznica.
Comfort waży +/-530g ze skistopami, to 750g wygląda mi na wagę pary, ale bez skistopów.
JurekP napisał:
Poza tym obawiam sie ze 82mm skistoppery comforta moga zahaczac o krawedzie narty i nie otwierac sie - mam narte 82mm wlasnie. Przy okazji: moze ktos wie czy te skistoppery maja jakis zapas i beda dzialac poprawnie na takiej narcie?
Mam nartę 82mm, skistopy 82mm, działa bezproblemowo (nawet ma trochę luzu). Poza tym, skistopy z Comfortów i Verticali są kompatybilne (mocowanie jest identyczne).
JurekP napisał:
Czytalem tez, ze w comfortach latwo uszkadza sie mocowanie harszli.
Od paru lat jest zmienione, z dodatkową blachą - chyba identyczne, jak w Verticalach.

pzdr,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:28, 18 Lut 2009
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





ttgunia napisał:
Jeszcze jedna sprawa - bezpieczniki mają cię chronić przed połamaniem dolnych kończyn a NIE przed uszkodzeniami więzadeł!


Tomek, nie pisz pierdół.
Od czasu rozpoczęcia stosowania sztywnych i wysokich butów zaczął się marsz urazów w górę, zmniejszyła się liczba urazów kostki (kiedyś bardzo duża) kosztem podudzia i właśnie stawu kolanowego (więzadeł). Dlatego też ochrona stawu kolanowego jest jednym z priorytetów w konstrukcji wiązań. Zresztą wprowadzenie w bodajże 1983 roku wypinania diagonalnego (również lekko na boki) w tyłach wiązań przez Tyrolię miało na celu z jednej strony zmniejszenie spiralnych złamań podudzia oraz właśnie zmniejszenie liczby urazów stawu kolanowego. Przynajmniej tak się wtedy chwalili.
Widać to zresztą po analizach urazów w telemarku (wiązania bez bezpiecznika bocznego, bo w pionie to się noga giba sama) gdzie liczba urazów jest mniejsza lub porównywalna ale częściej zdarzają się urazy właśnie kolana. Kiedyś tu chyba nawet jakieś linki podrzucałem - dotyczy to "dużych" nart, a nie "drobnicy".
Nawet zalecenia "nastawowe" niektórych firm (głównie w niemczech) uwzględniają mierzenie szerokości główki kości w stawie kolanowym jako jeden z czynników.

Natomaist zupełnie inną sprawą jest fakt, że często więzadła padają w warunkach związanych z problemami wypinania wiązań w ogóle, lub innych.


JurekP napisał:

Bo przy DIN 6 (ale innej firmy) wypielo mi sie nie wiazanie, a wiezadlo w kolanie.


W jakich warunkach? Nawet przy wiązaniu nastawionym na "3" można sobie skasować nogę przy upadku w miejscu albo przy małej szybkości - to zresztą paradoksalnie jest wcale nie mały procent wypadków i często dotyczy właśnie kolan. Podobnie w niekorzystnych warunkach terenowych.

Cytat:

Okolo 65kg, 182cm - z tabelki wychodzi mi DIN 5-6


Do pełni szczęścia to by jeszcze trzeba znać długość podeszwy buta i styl jazdy.

Cytat:

Rozwazalem comfort, ale ze skistopperami (a chce je miec) to wiazanie wazy 750g w porownaniu z 500g Verticala FT to spora roznica.


Biegasz w zawodach?

Cytat:

Poza tym obawiam sie ze 82mm skistoppery comforta moga zahaczac o krawedzie narty i nie otwierac sie - mam narte 82mm wlasnie.


Skistoper 82mm od Verticali ST nie haczy o nartę 88mm (sprawdzone Marta ma taki zestaw). Rozmiar podawany skistopera to jest rozmiar narty.

Cytat:

Czytalem tez, ze w comfortach latwo uszkadza sie mocowanie harszli.


Nie łatwo a łatwiej. Od 2004 mam COmforty i nic. W ostatnich seriach Comfortów mocowanie skistoperów było takie samo jak w Verticalach (dodana blaszka).

lynx napisał:
Zamiast dłubać przy sprężynach można by zwiększyć dystans pomiędzy butem a tylną częścią wiązania – powinno łatwiej wylatać (odrobinę większy moment obrotowy + wcześniejsze uwolnienie buta z bolca), ale eksperymentujesz na własną odpowiedzialność.


Pomysł delikatnie mówiąc średni. Nie zadziała na wypinanie w płaszczyźnie poziomej, natomiast znakomicie ułatwi wypinanie (a właściwie wyciąganie bolców) buta w płaszczyźnie pionowej. Jednym słowem na byle garbie będzie robił "Małysza" (lub jak u nas mówił "padał na cycki").

Moje rada jest taka: nie grzeb w wziązaniu. Albo wiązania od 5 czyli wszytskie poza FT12 albo wiązania innej firmy. Co by nie mówić o ciulowości konstrukcji Naxo to jednak mechanizm wypinania jest circa zjazdowy. Podobnie Fritschi. Jeżeli masz mieć dyskomfort psychiczny z nogą to może warto się zastanowić?

Kuba


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez KubaR dnia Śro 11:30, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:36, 18 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





KubaR napisał:

JurekP napisał:

Bo przy DIN 6 (ale innej firmy) wypielo mi sie nie wiazanie, a wiezadlo w kolanie.

W jakich warunkach? Nawet przy wiązaniu nastawionym na "3" można sobie skasować nogę przy upadku w miejscu albo przy małej szybkości - to zresztą paradoksalnie jest wcale nie mały procent wypadków i często dotyczy właśnie kolan. Podobnie w niekorzystnych warunkach terenowych.

To prawda - wlasnie tak sie stalo w moim przypadku - niewielka predkosc, czulem sie jak w zwolnionym tempie.

KubaR napisał:

JurekP napisał:

Okolo 65kg, 182cm - z tabelki wychodzi mi DIN 5-6

Do pełni szczęścia to by jeszcze trzeba znać długość podeszwy buta i styl jazdy.

Uwzglednialem to liczac DIN - dlugosc podeszwy 315mm, skier type 2: Skiers preferring average speeds and somewhat difficult runs.

KubaR napisał:

JurekP napisał:

Rozwazalem comfort, ale ze skistopperami (a chce je miec) to wiazanie wazy 750g w porownaniu z 500g Verticala FT to spora roznica.

Biegasz w zawodach?

Nie, ale przesiadajac sie z Diamirow chcialbym czuc roznice Smile

KubaR napisał:

JurekP napisał:

Poza tym obawiam sie ze 82mm skistoppery comforta moga zahaczac o krawedzie narty i nie otwierac sie - mam narte 82mm wlasnie.


Skistoper 82mm od Verticali ST nie haczy o nartę 88mm (sprawdzone Marta ma taki zestaw). Rozmiar podawany skistopera to jest rozmiar narty.

Dzieki za informacje - nie wiedzialem.

KubaR napisał:

Moje rada jest taka: nie grzeb w wziązaniu. Albo wiązania od 5 czyli wszytskie poza FT12 albo wiązania innej firmy. Co by nie mówić o ciulowości konstrukcji Naxo to jednak mechanizm wypinania jest circa zjazdowy. Podobnie Fritschi. Jeżeli masz mieć dyskomfort psychiczny z nogą to może warto się zastanowić?

Dzieki, wezme to pod uwage. Znalazlem wlasnie Verticala ST w przyzwoitej cenie. Ewentualnie pozostane przy moich Diamirach i przeloze je do nowych nart (troche mi tylko szkoda zepsuc ich 1350g wagi dokladajac 900g wiazania)

Dziekuje wszystkim za rady.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:08, 18 Lut 2009
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





JurekP napisał:

To prawda - wlasnie tak sie stalo w moim przypadku - niewielka predkosc, czulem sie jak w zwolnionym tempie.


No to masz odpowiedź - niestety to jest pięta achillesowa wszelakich konstrukcji wiązań. I najczęściej prawidłowo dobrana skala wypięcia może w takich warunkach zawieść.

Teraz tak naprawdę to musisz sobie odpowiedzieć na pytania:

- czy masz jakiś uraz psychiczny i to jest głównym powodem zmniejszenia nastawy,

- chcesz oszczędzać nogę i wtedy to zmniejszenie nastawy dotyczyć będzie tylko tej uszkodzonej nogi (bo np. jeszcze nie do końca się zrehabilitowałeś).


Paradoksalnie pierwszy powód jest trudniejszy bo nie ma racjonalnych przesłanek. Ale jak tak to wtedy się zastanów nad Diamirami bo intuicyjnie wyglądają na bezpieczniejsze. Ale jak to się ma do rzeczywistości trudno powiedzieć. Jeżeli natomiast masz do nich uraz to patrz dalej:

Jeżeli to powód drugi to kup Verticale ustaw na to jak wskazuje tabelka (czyli circa 6) i po prostu spuść trochę na nodze uszkodzonej (tak z -1/-1.5).

Na mój gust ustawienie na "6" w teren nawet przy twoich parametrach to trochę mało (na zdrową nogę). Jako ciekawostkę to kiedyś jak ważyłem 70 kg (182 cm) kupowałem narty u pewnego trenera w miejscowości na "Z". Ponieważ od razu montował mi wiązania to mi je ustawiał. Wyciągnął taki komputerek, firmowy Tyrolii, mi szczeka opadła (rok 1989 był) i wklepał moje dane: wagę, wzrost, rozmiar buta itp. Ja sobie pomyślałem - wyjdzie mu pewnie circa 7.5. Klient powiedział: no tak, wyszlo 7.5, ale ja ci nastawię na 9, jak się wjeździsz w narty to sobie dokręć na 9.5 - 10, na zawody podciągnij na 11, a jakbyś jechał coś szybkiego np taki pseudo-supergigant to se dokręć na full i poluzuj pół obrotu. Zresztą stąd przywędrowało to hasło Very Happy Regulacja wiązań to nie tylko same tabelki, ale również często obserwacja narciarza, jego stylu jazdy itp.

Pozdrawiam,

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:44, 18 Lut 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





KubaR napisał:
Regulacja wiązań to nie tylko same tabelki, ale również często obserwacja narciarza, jego stylu jazdy itp.

Pozdrawiam,

Kuba


W najlepszym przypadku to chyba przede wszystkim?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:49, 18 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





KubaR napisał:

Teraz tak naprawdę to musisz sobie odpowiedzieć na pytania:

- czy masz jakiś uraz psychiczny i to jest głównym powodem zmniejszenia nastawy,

- chcesz oszczędzać nogę i wtedy to zmniejszenie nastawy dotyczyć będzie tylko tej uszkodzonej nogi (bo np. jeszcze nie do końca się zrehabilitowałeś).

Racjonalnie rzecz biorac powod jest ten drugi. Obawiam sie, ze kolano z zerwanym wiezadlem jest bardziej podatne na uszkodzenia innych struktur w nim sie znajdujacych - np. uszkodzenia kolejnych wiezadel. Czy nie mam urazu psychicznego nie wiem - od czasu kontuzji przed rokiem nie jezdzilem powazniej na nartach (nie liczac jednego dnia niedawno na kaszubskich gorkach). W przyszlym tygodniu jade na narty w gory (zjazdowki, nie skitury), wowczas okaze sie jak kolano i psychika zachowuja sie na trudniejszych stokach. Z zakupem wiazania w zasadzie powinienem sie wstrzymac do czasu powrotu z tego wyjazdu, ale Verticale praktycznie juz zostaly wyprzedane i sa trudne do zdobycia stad moj pospiech.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:01, 18 Lut 2009
ttgunia
rozmowny
 
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Rabka-Zdrój /// Kraków





Kuba - nadal twierdze że ochrona więzadeł stawów i innych części miękkich jest jedynie efektem ubocznym stosowania bezpieczników które to sprytne urządzenie wymyślił Hjalmar Hvam w 1939r. po tym jak se właśnie kulasy połamał. Druga sprawa: ilość urazów kolan u narciarzy rośnie cały czas i nie zmieniło tego wprowadzanie na rynek coraz nowszych i bezpieczniejszych wiązań. Można z tego wysnuć że bezpieczniki nie mają na celu zmniejszenia liczby urazów części miękkich tylko zabezpieczenie narciarza przed połamaniem. Nie wiem czy coś zrozumiecie - gorączkę mam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:02, 18 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





ttgunia napisał:
Kuba - nadal twierdze że ochrona więzadeł stawów i innych części miękkich jest jedynie efektem ubocznym stosowania bezpieczników które to sprytne urządzenie wymyślił Hjalmar Hvam w 1939r. po tym jak se właśnie kulasy połamał. Druga sprawa: ilość urazów kolan u narciarzy rośnie cały czas i nie zmieniło tego wprowadzanie na rynek coraz nowszych i bezpieczniejszych wiązań. Można z tego wysnuć że bezpieczniki nie mają na celu zmniejszenia liczby urazów części miękkich tylko zabezpieczenie narciarza przed połamaniem. Nie wiem czy coś zrozumiecie - gorączkę mam...
Ja bym powiedzial inaczej - wiezadla jest trudniej ochronic niz kosci. Wzrost ilosci urazow kolan u narciarzy wynika m.in. z rozpowszechnienia mocno taliowanych nart, na ktorych jazda w pewnych sytuacjach przy popelnieniu pewnych bledow generuje duze obciazenia wiezadel prowadzace do ich zerwania. Tu jest ciekawa stronka na temat mechanizmow uszkadzania ACL: [link widoczny dla zalogowanych] Mozna tam takze dowiedziec sie o nowym wiazaniu zjazdowym zaprojektowanym z mysla o ochronie kolana.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:03, 18 Lut 2009
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





ttgunia napisał:
Kuba - nadal twierdze że ochrona więzadeł stawów i innych części miękkich jest jedynie efektem ubocznym stosowania bezpieczników


Nie jest efektem ubocznym tylko właściwie od początku była brana pod uwagę. Zresztą wynikało to z samych liczb urazów - owszem złamanie jest dominujące ale nawet w latach 50 tych dane na ten temat były zróżnicowane. Co więcej im dalej w las (a konkretnie w przeszłość) to można się dopatrzeć zmian w rozkładzie tych urazów. Dawniej dominujące były urazy w obrębie kostki (i najczęsciej to było złamanie kostki zewnętrznej). Nie przeszkadzało to w tych czasach określać jako "skipunkt" jednego z przyczepów (chyba górnego) przyśrodkowego więzadła kolanowego. Po wprowadzeniu sztywnych butów narciarskich kostki się udało podratować, zostało podudzie (znane jako "typówka") i kolano. Nikt z producentów nie starał się zrobić wiązania specjalnie na złamania tylko na urazy kończyny dolnej, a jedną z ich podstawowych przyczyn bez względu na to czy jest to uraz typu skręcenie czy złamanie był skrętny ruch stopy (przedłużonej nartą). Więc też na pierwszy ogień poszły właśnie te ruchy skrętne.

Cytat:
Druga sprawa: ilość urazów kolan u narciarzy rośnie cały czas i nie zmieniło tego wprowadzanie na rynek coraz nowszych i bezpieczniejszych wiązań.


Po pierwsze co to znaczy rośnie? W liczbach bezwględnych? W procencie urazów wogóle? w procencie urazów kończyny dolnej?
W zależności od tego którą odpowiedź przyjmiesz masz inne interpretacje.
To raz. A dwa należałoby sprawdzić czy coś innego się zmieniło czy nie. A zmieniło się wiele.

Cytat:

Można z tego wysnuć że bezpieczniki nie mają na celu zmniejszenia liczby urazów części miękkich tylko zabezpieczenie narciarza przed połamaniem.


Ty filozof..... logikę i reguły wnioskowania chyba miałeś?
A nie zapomniałeś o innych możliwościach:
- efektywność ochrony kolana jest z racji jego budowy znacznie trudniejsza, między innymi dlatego te urazy często zdarzają się na małych prędkościach gdzie wiązanie z definicji nie działa,
- zmiany w technice jazdy. I o ile prawidłowa jazda "cięta" jest ok, to wykonywanie jej w stylu 90% użytkowników naszych stoków prowadzi do przeciążeń właśnie w stawach kolanowych,
- zwiększenia liczby narciarzy często zupełnie do tego nieprzygotowanych fizycznie.

I to są główne czynniki powodujące zwiększenie urazów kolan, a nie zamysł konstruktorów, dla których zresztą cały czas jest problemem wspomniana efektywność i małe prędkości.

Cytat:
Nie wiem czy coś zrozumiecie - gorączkę mam...

No cóż.....

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:26, 18 Lut 2009
Luke
domownik
 
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Ustroń





KubaR napisał:

I to są główne czynniki powodujące zwiększenie urazów kolan, a nie zamysł konstruktorów, dla których zresztą cały czas jest problemem wspomniana efektywność i małe prędkości.

No to zostaje nam tylko czekać na wiązania wypchane elektroniką, które będą się luzowały na małych prędkościach Neutral
I tym sposobem przybędzie nam kolejne grono ludzi (po kierowcach) którzy pozwolą elektronice działać (myśleć Question ) za nich - bo po co się przygotowywać, trenować i rozgrzewać, skoro "elektronika to załatwi".
A obawiam się, że za parę lat ktoś to zrobi Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:06, 19 Lut 2009
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





JurekP, a ortezę masz ?
Też miałem pobulone kolano (naderwany przyczep czworogłowego, wtórnie niestabilność i „szuflada”). Przez 3 lata jeździłem w ortezie - stabilizuje kolano, zabezpiecza przed kolejnymi urazami i daje komfort psychiczny. Kolano z czasem trochę się zrehabilitowało, trochę nauczyłem się oszczędzać i asekurować tą nogę. Teraz zawias działa ok ale na dłuższe wyjazdy pakuję ortezę do plecaka.

Pozdrowienia
Stachu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:01, 19 Lut 2009
Rostwor
domownik
 
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





Luke napisał:

No to zostaje nam tylko czekać na wiązania wypchane elektroniką, które będą się luzowały na małych prędkościach (...)
A obawiam się, że za parę lat ktoś to zrobi Neutral

Nie do konca na temat, ale gdzies niedaleko:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:31, 19 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





lynx napisał:
JurekP, a ortezę masz ?

Dotychczas nie byla mi potrzebna, ale kilka dni temu przymierzalem z mysla o nartach i dzis lub jutro ide kupic.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:52, 19 Lut 2009
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Rostwor napisał:
Luke napisał:

No to zostaje nam tylko czekać na wiązania wypchane elektroniką, które będą się luzowały na małych prędkościach (...)
A obawiam się, że za parę lat ktoś to zrobi Neutral

Nie do konca na temat, ale gdzies niedaleko:
[link widoczny dla zalogowanych]


Eee tam chyba nie wierzycie w to.
Akurat blisko tematu jestem.
Kolega ma cywilne narty właśnie tych serii tzn trochę późniejsze szare i mus się ten Chip (naklejka) odkleił narta żadnych zmian niema i marketingowa ściema to jest.
ja zanabyłem natomiast w/w slalomkę w wersji serwisowej gdzie wszystkie te bajery są tylko wymalowane na narcie a z tyłu jest napis Worldcup Sandwich Technology i tak już jest od lat.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:48, 19 Lut 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





pokor napisał:
i mus się ten Chip (naklejka) odkleił narta żadnych zmian niema i marketingowa ściema to jest.
Nigdy mu to nie dzialalo bo caly czas jezdzil bez baterii! Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:21, 19 Lut 2009
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





dobre Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:53, 19 Lut 2009
Rostwor
domownik
 
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





Kwestia nie w tym, czy wierzymy czy nie, nawet nie w tym jak to dziala i czy dziala. Kwestia w tym, ze pewnie pojdzie w tym kierunku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zmnejszenie sily wypiecia poprzecznego Dynafitow TLT
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin