Polski Klub SkiTurowy

insect · rozkręcam się

Hej,

Ktoś miał może doczynienia z zestawem lawinowym z decathlonu?

Łopata:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sonda:
[link widoczny dla zalogowanych]

Są jakieś oczywiste wady tego budżetowego rozwiązania?
Z tego co widzę to koleś na filmiku składa sondę jak stelaż od namiotu a nie pociągając za sznurek. Myślicie, że ta sonda tak nie potrafi?

Grabarz · domownik

sond kiedyś miałem i bawiłem się nią w Tatrach, jak szybko kupiłem tak szybo się jej pozbyłem. Nie polecam. Spokojnie za stówkę kupisz jakąś używaną dobrej jakości

MaciekZ · domownik

Osobiście mam tę sondę i nie mam zastrzeżeń. Materiał wydaje się być taki jak w innych sondach. Rozwiązanie ze sznurkiem najprostsze z możliwych i dające szansę na najmniejsze problemy z awaryjnością. Poprzednio korzystałem z Arvy z tak bajeranckim systemem że specjalista od szkoleń lawinowych w pierwszej chwili nie mógł dojść jak to zablokować Wink

Nie bardzo rozumiem jakie konkretnie wady dostrzega Grabarz. Pisze coś o jakości - duraluminium? Sznurka (elegantsze określenie to linka i od razu sprzęt robi się bardziej profi Wink

)? Sznurek to moim zdaniem jedyne co kiedyś mogłoby zawieść i akurat w tej sondzie da się go łatwo wymienić.
Natomiast nie przesadzałbym z określeniem ZESTAW bo Decathlon nie oferuje najważniejszego jego elementu...

insect · rozkręcam się

Na stronie decathlonu są też detektory Arvy więc zestaw dałoby się skomponować, ale detektor kupiłem już używany z innego źródła.
Teraz szukam łopaty i sondy, bo chodzę już od paru lat na pałę bez sprzętu i pora z tym skończyć.

Skoro sonda jako tako daje rade i jeśli Grabarz się nie wytłumaczy o co dokładnie chodzi to chyba biorę. Pytanie jeszcze czy ta łopata jest jakaś za słaba, za duża, za ciężka albo ma inne wyraźnie dyskwalifikujące cechy. Podjadę w niedalekiej przyszłości do sklepu pomacać te sprzęty, ale nie wiem czy jako osoba niedoświadczona w tym temacie cokolwiek wymacam Smile

Grabarz · domownik

system blokowanie sondy jest bardzo nędzny. Ten sznureczek nie pozwalał na sztywno zablokować sondy i elementy trochę się ruszały-rozjeżdżały. Może ta wada została już wyeliminowana choć wątpię. Tak jak napisał kolega wyżej - najsłabszym elementem sondy jest ten sznureczek i fakt pewnie łatwo go naprawić ale nie wyobrażam sobie sytuacji awaryjnej (bo właśnie po to kupuje się tą sonde) że ten sznureczek pęka lub sonda się rozjeżdża.
Co do sondy Arvy nie miałem w rękach ale myślę, że każdy rozsądny człowiek zanim wyjdzie w teren nauczy się obsługi sprzętu - to w temacie 'bajeranckiego systemu'

MaciekZ · domownik

Jak kto woli - uznałem że dla mnie to rozwiązanie jest wystarczające. Węzeł zawiązany w odpowiednim miejscu plus pewna elastyczność linki dają mi wystarczające napięcie i nic mi się nie rozjeżdża. Co do awarii w terenie może jej ulec każdy system blokowania (widziałem sondę gdzie stalowa linka pozamarzała wewnątrz i były problemy z rozkładaniem i składaniem). Miałem na myśli raczej zużycie linki w newralgicznym miejscu, tzn. tam gdzie ją blokujemy. Mamy nad tym kontrolę i wymieniamy wcześniej. A najlepiej od razu - na kevlar.
Ale zgadzam się że wygląda to - w dobie kosmicznej technologii w plecakach lawinowych - bardzo nędznie. W rodzaju "jak coś tak prymitywnego może działać?!". U mnie działa!

W kwestii łopaty byłbym ostrożny. Mam wrażenie że szufle z tworzywa mają prawo bytu jako obowiązkowe wyposażenie w zawodach. Realna akcja ratownicza na lawinisku czy choćby szkolenie lawinowe wymagają dużo wytrzymalszego sprzętu. Kupiłem dla siebie najtańszą łopatę Campa - model Alu Fix. O ile pamiętam znalazłem gdzieś w promocji za ok. 110,-. No i bywa że ktoś sprzedaje używaną - różne modele różnych firm.

Nie wiedziałem że Decathlon oferuje Arvy. W tej sytuacji rzeczywiście - można skompletować cały zestaw, o ile rozwiązania zastosowane w sondzie oraz materiał łopaty klient uzna za wystarczające.

Edwin · domownik

Plastikowa łopata w realnej sytuacji najprawdopodobniej klęknie (proponuję kiedyś spróbować coś wykopać w zabetonowanym lawinisku) - co więcej, nawet wiele aluminiowych klęka w realnej walce. Najwięcej czasu z całej akcji zajmuje kopanie (w dobie nowoczesnych detektorów) - połamana plastikowa łopata może świadczyć o przeżyciu / nieprzeżyciu towarzysza. Czy warte jest to 50 czy 100 zł to oceń sam

Co do linki w sondzie - nie widziałem rozwiązania z decathlonu na żywo. Ekspertem też nie jestem ale na kursie instruktor mówił 240 cm i stalowa linka. Ze swojego doświadczenia i nauki dziabania śniegu sondą - jest to dość dynamiczna akcja wymagająca często sporo siły zarówno przy wbijaniu jak i wyciąganiu... Czy linka z tego rozwiązania z Decathlonu wytrzyma? Pewnie tak, przy osobiście nie byłbym w stanie zaakceptować ew konsekwencji tego jeśli by strzeliła.

Generalnie moje podejście do ABC jest takie, że chce mieć wszystko takie żeby w razie czego (nawet jak się ta moja aluminiowa łopata i sonda ze stalową linką połamią) mógł sobie powiedzieć że wszystko miałem tak dobre jak tylko mogło być... że nic nie mogłem zrobić lepiej.

Nie wiem czy to podejście słuszne ale myślę, że warto przemyśleć konsekwencje od tej strony.

Pozdr.

woytek · domownik

MaciekZ · domownik

O tłumaczu Google nie słyszałeś? Francuz wrzucił do systemu swój tekst i tak mu wyszło "po polsku" Wink

Na stronie Deca sporo takich kwiatków - trzeba się nauczyć rozumieć taki frapolski język Wink

W.G. · domownik

woytek · domownik

Chodziło mi o opis - przewężenie ułatwiające wpięcie Very Happy

.
No tak, to musiał być nieźle zagooglowany copywriter.

zanik · rozmowny

Przecież to nie jest łopata lawinowa!!! Jest napisane "Łopata do freestylu"

i dalej napisane ...

Użytkowanie

Nadaj terenowi do jazdy taki kształt, jak chcesz. Dzięki tej łopacie stworzysz moduły backcountry w miejscu, gdzie chcesz.

Łopatę macie tutaj [url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url]

Tytus Atomicus · domownik

Z niskobudżetowych łopat były jeszcze te HX210 w LeroyMerlinie za 25zł czy jakoś tak.

woytek · domownik

Chyba jakiegoś szpiega tu mają. Jeszcze niedawno miała w nazwie "lawinowa" Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Sefer · domownik

Było w innym temacie, ale powtórzę
- sonda jak najbardziej ok - jako taka "dla mas" - wytrzymała, brak elemnetów plastikowych, moduły są tłoczoną rurką (brak tuleji= mniej elementów = większa niezawodność) - wiadomo sznurkowa, ale daje sobie rade bardzo dobrze.
Co do łopaty - do piaskownicy ok, ale nie na lawinę. Niestety ten element to badziew. Niestety z detektorów osobiście bym celował w BCA (T3), Mammuta (Barryvox 2) albo Pieps (DSP siakiś).