| W.G. |
| domownik |
|
| |
| Dołączył: 19 Maj 2008 |
| Posty: 1788 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy
|
| Skąd: Kraków |
|
|
 |
 |
 |
|
| kp napisał: | Ślizg rękawiczką, a jak mokro, to dać chwilę odetchnąć na powietrzu/słonku.
Worki z fok… hm… To brzmi prawie jak lepienie na te taśmy, czy coś tam.
O co chodzi z tymi wszystkimi regeneracjami, jakimiś dziwnymi zabiegami i pierdołami???! Syf coraz większy jest w sprzedaży?
Pozdrawiam,
Krzysiek |
Z mojej perspektywy tak. Dobre foki już były. Najlepsze na świecie to BD ascension sts bodaj 600zł 12 lat i nadal robią choć były i takie gdzie klej zamieniał się w miodzik (konsystencja) starsza wersja g3 to już legenda z klejem. pomoca w dwa lata tez podobna destrukcja. Geko klejowe klej homeopatyczny prawie nie ma i klei lipnie. Niektóre geko czy hybrydy tez z klejeniem lipnie bywa a regeneracja praktycznie nie istnieje. Wszystko w imię ochrony środowiska.  |
|