Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Wymiana kleju na fokach
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Wymiana kleju na fokach
PostWysłany: Pią 18:21, 01 Sty 2010
coma
domownik
 
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 78
Przeczytał: 7 tematów

Skąd: Warszawa





Pytanie do zdjęć z galerii W.G.
[link widoczny dla zalogowanych]
Skąd się biorą takie plamy utrudniajace, lub uniemożliwiające położenie nowego kleju?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:59, 01 Sty 2010
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Głównie wilgoć, ale może to nie jest jedyny czynnik.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:05, 03 Sty 2010
coma
domownik
 
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 78
Przeczytał: 7 tematów

Skąd: Warszawa





Jedne z moich starych fok tak właśnie, mniej więcej, wyglądają. Chyba nie jest to kwestia wilgoci. Zawsze były suszone dokładnie, a plamy pojawiły się po wymianie kleju. Osoba, która kładła klej ( z taśmy) stwierdziła, że pierwsza jego warstwa została jakby wchłonięta przez fokę. Dopiero położenie drugiej dało przyzwoity rezultat.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:13, 04 Sty 2010
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





coma napisał:
Osoba, która kładła klej ( z taśmy) stwierdziła, że pierwsza jego warstwa została jakby wchłonięta przez fokę. Dopiero położenie drugiej dało przyzwoity rezultat.


Tak jak napisałeś, zdarza się, po zastosowaniu zbyt wysokiej temperatury, klej wchodzi za głęboko.
Foka ze zdjęć jest po zdjęciu kleju (pierwszego). Powierzchnia plamy przypomina powierzchnię zaschniętego pokostu, przy skrobaniu zarysowuje się a plama nie dopuszcza do połączenia płótna z nowym klejem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:03, 04 Sty 2010
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Tak się składa,że to ja nakładałem ten klej ze 2-3 latka temu
Skąd się biorą te plamy.
Pierwszy klej wszedł w fokę jak w gąbkę tylko parę miejsc zostało klejących i właśnie miało inny kolor dopiero druga warstwa została na wierzchu.
Pierwsza i druga warstwa była kładziona na tych samych nastawach żelazka jak i cała reszta foczek jakie robiłem.
Nie pamiętam jakie foki miał coma ale kładłem też klej na czarnych moherowych Montanach i tam tez kicha się robiła i trzeba było 2 warstwy kłaść ale na nich to i ori klej robił różne dziwne rzeczy.
Aha coma a jak było z trzymaniem kleju przez te lata działało czy nie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:11, 04 Sty 2010
coma
domownik
 
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 78
Przeczytał: 7 tematów

Skąd: Warszawa





Trzymało, może nie tak, jak na nowym/oryginalnym, ale nie było źle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:14, 04 Sty 2010
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Ok to mnie uspokoiłeś bo myślałem,że jakaś total lipa wyszła.
Napisz może jeszcze co to za foka była bo nie pamiętam a może to nas naprowadzi na jakiś ślad.
jak wspominałem podobne jaja miałem przy czarnych moherowych Montanah


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:36, 04 Sty 2010
daniel
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Stołeczne Królewskie miasto Kraków





WG napisał "...Regeneracja właściwie mija się z celem..."

coz - na szczescie nie oddaje do serwisu bo bym foki wywalil... moja stara Montana wyglada identycznie, a po nalozeniu swiezego kleju z tasmy Małżonka śmiga na nich aż milo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:58, 05 Sty 2010
coma
domownik
 
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 78
Przeczytał: 7 tematów

Skąd: Warszawa





pokor napisał:

Napisz może jeszcze co to za foka była bo nie pamiętam a może to nas naprowadzi na jakiś ślad.

Nie wiem, co to jest, bo kupowałem w Nowym Targu bez firmowego opakowania, być może sprzedający i mówił, ale już nie jestam pewien. Jest czarna, coś mi się wydaje, że może Montany. W każdym razie ma całkiem dobry poślizg.

daniel napisał:
moja stara Montana wyglada identycznie, a po nalozeniu swiezego kleju z tasmy Małżonka śmiga na nich aż milo.

Dlatego też zaciekawiło mnie pochodzenie tych plam, może jest inne niż na Twoich i moich? Bo u mnie też funkcjonują na nowym kleju z taśmy i nie narzekam, na pewno nie mam zamiaru ich wyrzucać. Niestety, trochę już wyłysiały.
Daniel, kojarzysz może w jaki sposób pojawiły się te plamy u Ciebie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coma dnia Wto 13:12, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:11, 05 Sty 2010
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





coma napisał:

Nie wiem, co to jest, bo kupowałem w Nowym Targu bez firmowego opakowania, być może sprzedający i mówił, ale już nie jestam pewien.


Daniel, kojarzysz może w jaki sposób pojawiły się te plamy u Ciebie?


jeśli z NT - to mogą to być colltexy - prawie w każdym punkcie mieli... - i właśnie bez firmowego wora.

a plamy to się często pojawiają - niestety podczas nadużywania Twisted Evil

pozdr

k. [/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:57, 05 Sty 2010
daniel
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Stołeczne Królewskie miasto Kraków





[quote="coma"]
pokor napisał:

Daniel, kojarzysz może w jaki sposób pojawiły się te plamy u Ciebie?


chyba po impregnacji wylazly pierwsze, a pozniej to przy sciaganiu kleju wyszlo, a co do fok to na pewno montany z metra z Polarsportu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:38, 09 Sty 2010
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





daniel napisał:
WG napisał "...Regeneracja właściwie mija się z celem..."

coz - na szczescie nie oddaje do serwisu bo bym foki wywalil... moja stara Montana wyglada identycznie, a po nalozeniu swiezego kleju z tasmy Małżonka śmiga na nich aż milo.


Po pierwsze WG. napisał odrobinkę więcej.
Jeśli jesteś pewien tego co napisałeś, nie widzę żadnych przeszkód by wszystkie takie właśnie foki, które trafią do mnie, przekierować do mojej najbliższej konkurencji czyli Ciebie.
Jedno słowo i masz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:46, 11 Sty 2010
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





Jakiś czas temu nabyłem drogą kupna impregnat do fok w płynie pewnej znanej i renomowanej firmy. Efekt smarowania był rewelacyjny, poślizg taki, że do zjazdu nie trzeba było fok zdejmować (no prawie). Jeden mały minus - płynny impregnat dosyć szybko się ścierał. Wykombinowałem więc sobie, że natrę sirściucha pod włos co da skuteczny i długotrwały poślizg oraz efekt impregnacji głębszych warstw przed wodą. Takoż też uczyniłem. Po wpompowaniu prawie całej zawartości buteleczki specyfiku, sierściuchy dostały pięknego tłustego połysku !
Następnego dnia okazało się, że równie piękny tłusty połysk pojawił się po drugiej stronie foki a klej gdzieś wsysł był... Nie łapało nawet klej na klej.

Domęczyłem na tych fokach do końca sezonu - impregnat trochu się wytarł z czasem a resztki kleju nawet odrobinę łapały na ciepły suchy ślizg.

Kilka dni temu przystąpiłem do operacji wymiany kleju (poczyniwszy wprzódy testy skuteczności na małym kawałku). Na usunięcie starej warstwy poświęciłem duuużo czasu i papieru. Pranie w wiaderku z rozpuszczalnikiem nie było konieczne. Operacja wprasowania nowego kleju wydaje się być zakończona całkowitym powodzeniem.


Pozdrowienia
Stachu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:16, 11 Sty 2010
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





lynx napisał:
Na usunięcie starej warstwy poświęciłem duuużo czasu i papieru. Pranie w wiaderku z rozpuszczalnikiem nie było konieczne. Operacja wprasowania nowego kleju wydaje się być zakończona całkowitym powodzeniem.


Pozdrowienia
Stachu


Jakiego papieru?
Możesz opisać jaką technologię usuwania kleju zastosowałeś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:33, 11 Sty 2010
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





PolJet 80 g/m2, odpady z drukarki.

Po 2-3 kartki razem, żeby nie przesiąkło + żelazko 130 st. + skrobanie plastikową szpatułką.
Papier wymieniałem tak długo, aż spodnia kartka po prasowaniu była zupełnie sucha i czysta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:55, 11 Sty 2010
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





I jak to szło bo wydaje mi się, że strasznie czasochłonne i papier się strasznie targa ciężko go usunąć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:25, 11 Sty 2010
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





Nic nie targa bo papier zdejmujesz zanim klej zdąży ostygnąć.
Ciepły klej ma konsystencję półpłynnego gluta i częściowo wsiąka w kartkę (razem z resztkami impregnatu w moim przypadku) a częściowo zostaje na jej powierzchni. Szpatułka pomaga zeskrobać resztki do czysta (razem z piaskiem i igliwiem).
Zużyty papier do kosza, czysty na fokę i tak ciągle, przez około 3 browary.

Prasowanie nowego kleju (BD) w wyższej temp. - ok. 165 C.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:35, 11 Sty 2010
daniel
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Stołeczne Królewskie miasto Kraków





W.G. napisał:
daniel napisał:
WG napisał "...Regeneracja właściwie mija się z celem..."

coz - na szczescie nie oddaje do serwisu bo bym foki wywalil... moja stara Montana wyglada identycznie, a po nalozeniu swiezego kleju z tasmy Małżonka śmiga na nich aż milo.


Po pierwsze WG. napisał odrobinkę więcej.
Jeśli jesteś pewien tego co napisałeś, nie widzę żadnych przeszkód by wszystkie takie właśnie foki, które trafią do mnie, przekierować do mojej najbliższej konkurencji czyli Ciebie.
Jedno słowo i masz.


Firma w ktorej pracuje sprzetem turowym sie nie zajmuje - a co do regeneracji kleju robie to w domu dla potrzeb wlasnych lub znajomych - NIEODPŁATNIE


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:40, 11 Sty 2010
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





To kiepsko, myślałem że wiesz o jakich plamach ja pisałem i może nawet dasz gwarancję na klej na tych plamach.

A swoją drogą to ile masz już regeneracji na koncie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Sob 21:42, 27 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wymiana kleju na fokach
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin