Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Lawinenball - piłka lawinowa?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Lawinenball - piłka lawinowa?
PostWysłany: Czw 17:07, 24 Sty 2008
Ela S.
rozmowny
 
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Landshut D / Brzegi Pl





Nie wiem, czy to urządzenie jest już w Polsce szerzej znane. Wydaje mi się, że raczej nie, ponieważ na polskich stronach udało mi się znaleźć chyba tylko dwie krótkie wzmianki.

Dla zainteresowanych podaję link, gdzie można się dowiedzieć więcej o działaniu tego prostego, ale chyba skutecznego urządzenia.

[link widoczny dla zalogowanych]

A jeśli zna ktoś może oficjalną polską nazwę, to proszę napisać.

Ela


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Lawinenball - piłka lawinowa?
PostWysłany: Czw 18:08, 24 Sty 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Elu,

A czym tu mówią w tej prezentacji testu?

http://www.youtube.com/watch?v=XwV7-pXkHic&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:54, 24 Sty 2008
petro
rozmowny
 
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wawa





Sprawdzali czy ABS uchroni ofiarę przed zasypaniem i jak ma się do tego Lawinnenball jeśli chodzi o szybkość lokalizacji.
Ofiara z piłką była zasypana na głębokości 25 cm i znaleziono ją w ciągu 2 min po namierzeniu piłki.
3/4 manekiny z ABSem zostają całkowicie zasypane (na głębokości 50-60 cm) i wniosek jest taki, że ABS nie gwarantuje ochrony przed zasypaniem, ale pomaga w szybkiej lokalizacji ofiary.

P.S.
Mam nadzieję, że czegoś nie pokręciłem, bo moja znajomość niemieckiego pozostawia wiele do życzenia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:22, 24 Sty 2008
Peace Maker
rozmowny
 
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Jelenia Góra





Możnaby zastanowić się nad 'samorobem' takiej piłki. Tylko jak z gwarancją, że własnoręczna piłka zadziała...

Miał już ktoś w rękach taką piłkę ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:24, 24 Sty 2008
Joana
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





U nas nie ma jeszcze tego w sprzdazy, czytalam o tym w gazetce Bergouf wydawanej przez Alpenvereins.
Mam pytanie czy to jest popularne w Austrii/Niemczech?
Elu, czy znasz ludzi ktorzy to uzywaja?


pozdrawiam Joan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:33, 24 Sty 2008
AHA
domownik
 
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 181
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Alpy





Jak na razie to to nie jest zbyt rozpowrzechnione. Malo kto to ma.
Lokalizacja moze byc bardzo szybka. Kazdy to moze zrobic, bez cwiczenia. Jezeli sie linka glupio polozy, to ten ostatni kawalek moze byc nieprecyzyjny.
Wazy okolo 1 kg.
Niekorzystne, ze trzeba samemu aktywnie uruchomic, jak ABS.

Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:35, 24 Sty 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Peace Maker napisał:
Możnaby zastanowić się nad 'samorobem' takiej piłki. Tylko jak z gwarancją, że własnoręczna piłka zadziała...

Miał już ktoś w rękach taką piłkę ?


Sam odpowiadasz sobie na pytanie.
O ile można by pokusić sie o własnoręczne wykonanie avalunga to nie eksperymentował bym z piepsami piłkami itp. choć nauka radziecka zna takie przypadki
a wracjając do piłki jak juz pisałem w wątku z ABS mozna ją teraz nabyć za 179 euro będąc członkiem alpenverein


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:45, 24 Sty 2008
Joana
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





AHA napisał:
Jak na razie to to nie jest zbyt rozpowrzechnione. Malo kto to ma.
Lokalizacja moze byc bardzo szybka. Kazdy to moze zrobic, bez cwiczenia. Jezeli sie linka glupio polozy, to ten ostatni kawalek moze byc nieprecyzyjny.
Wazy okolo 1 kg.
Niekorzystne, ze trzeba samemu aktywnie uruchomic, jak ABS.

Piotr


Co to znaczy jak linka sie glupio polozy?

Piotrze, czy miales mozliwosc obejrzezc z bliska lawinienball?
Jesli tak to mam kilka pytan:

Czy istnieje niebezpieczenstwo zaplatania sie w taka linke, przy spadaniu z lawina?
Czy istnieje ryzyko przerwania linki np. przez kamien?
W jaki sposob sie to montuje na plecy?dopina sie do plecaka?


pozdrawiam Joan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:01, 24 Sty 2008
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





no to i ja dorzuce swoje 2 pytania:
1. czy przypadiem linka Lavinenball-a nie moze nas udusic Question
2. Pokor z czego zrobic membrane do Avalunga Question
pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 0:10, 25 Sty 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





niewiem pisałem przykładowo


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:04, 25 Sty 2008
AHA
domownik
 
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 181
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Alpy





Jak tez tylko prospekty i artykuly ogladalem. Nie pamietam teraz sposobu przymocowania, ale w sumie musi byc na ciele, nie na plecaku, jak pieps. Bo nic ci nie daje, ze twoj plecak znajdziemy, ale ciebie nie. Chyba ze ten plecak ci wazniejszy.
Czy sie linka moze przerwac , czy cie udusic, na to ci nikt nie moze odpowiedziec. Wszystko co jest mozliwe moze sie zdarzyc. Ale to jest chyba malo prawdopodobne. Pieps sie tez moze zepsuc. Absolutna pewnosc nie egzystuje.

Bierzesz linke, ciagniesz i idziesz za nia. W sypkim sniegu linka powinna pokazywac pionowo tam gdzie jest zasypany. Lawina nie jest sypka. Jezeli linka sie o jakas twarda, duza plyte polozy, to moglo by byc, ze ciagniesz, linka pokazuje na dol, ty tej plyty nie ruszysz, myslisz ze tam jest ten zasypany. On moze w rzeczywistosci jeszcze kawalek od tego miejsca lezec. Jezeli wiesz jak dluga jest lina, to mozesz do pewnego stopnia ocenic. Prawdopodobnie ona ma oznaczenia. Jak nie to powinna miec.

Piotr

Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 8:17, 25 Sty 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





linka ma 6m, 4mm gruba, wytrzymała 460kg
linkę mocuje się pasem do siebie a samą piłkę na plecaku


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:39, 25 Sty 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





Peace Maker napisał:
Miał już ktoś w rękach taką piłkę ?


Bawiliśmy się taką piłką (bo trudno pożyczenie na jeden dzień nazwac testowaniem) w sezonie 2003/2004 w Rudolsfhuette - wtedy to jeszcze było centrum OeAV.
Generalnie wrażenia są takie:
- bardzo lekkie,
- łatwa obsługa aczkolwiek chwilę trzeba pomyśleć przy składaniu

Linkę mocuje się pasem do siebie, a samą piłkę złożoną w podobny sposób jak paści na niedzwiedzia w speclanym futerale do klapy plecaka. Na paski naramienne montuje się "uchwyt" do odpalania (podobnie jak ABS). Sam futerał jest zabezpieczony i nalezy pamiętać o jego "odbezpieczniu" przed wyjściem w teren.
Trochę się tym bawiliśmy i bardzo szybko można wyćwiczyć "szybki odpał".

Aczkolwiek najlepiej to wyszło koledze - wchodząc do schroniska zapomniał, że ma ją na plecaku i zdejmując zahaczył jakoś o uchwyt. Piłka z trzaskiem wyskoczyła trafiając wchodzącą aborygenkę która padła jak rażona gromem....

Maciej napisał:
2. Pokor z czego zrobic membrane do Avalunga Question


A po grzyba Ci jakaś szczególna membrana w Avalungu.

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:13, 25 Sty 2008
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





z tego co gdzies kiedys wyczytalem, to Avalung sklada sie zasadniczo z 2zaworkow, ruki odprowadzajacej wydech do tylu i membrany, ktora ma za zadanie "filtrowanie" powietrza ze sniegu.
Wiec mysle ze wlasnie po tego grzyba, ale chetnie sie dowiem wiecej, niz to co gdziestam wyczytalem Smile (choc nie wiem czy tu zbytniego offtopa nie robimy)
pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:15, 25 Sty 2008
Ela S.
rozmowny
 
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Landshut D / Brzegi Pl





petro napisał:
Mam nadzieję, że czegoś nie pokręciłem, bo moja znajomość niemieckiego pozostawia wiele do życzenia Wink


Niczego nie przekręciłeś. Wszystko jak trzeba.

joana napisał:
Mam pytanie czy to jest popularne w Austrii/Niemczech?
Elu, czy znasz ludzi ktorzy to uzywaja?


Jeszcze chyba naprawdę nie jest to zbyt rozpowszechnione. Ale mój mąż i ja mamy te piłeczki. Również parę osób z naszego miejscowego Alpenverein.

Gdy znów będziemy w naszym domu w Brzegach (może w marcu), to dam znać i jak ktoś będzie chętny, to może piłkę dokładnie obejrzeć, a także wypróbować "odpalanie".

Na szczęście nie musieliśmy jeszcze używać piłki w sytuacji zagrożenia, ale w 15 notowanych dotychczas wypadkach (gdzie zasypani ją mieli), odkopywanie odbywało się bardzo szybko i wszyscy zostali uratowani.

Oczywiście "trójcę" mamy zawsze ze sobą, a piłka dodatkowo.

Ela


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:15, 26 Sty 2008
kebuz86
domownik
 
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Nowe Bystre/Zakopane





petro napisał:
Sprawdzali czy ABS uchroni ofiarę przed zasypaniem i jak ma się do tego Lawinnenball jeśli chodzi o szybkość lokalizacji.
Ofiara z piłką była zasypana na głębokości 25 cm i znaleziono ją w ciągu 2 min po namierzeniu piłki.
3/4 manekiny z ABSem zostają całkowicie zasypane (na głębokości 50-60 cm) i wniosek jest taki, że ABS nie gwarantuje ochrony przed zasypaniem, ale pomaga w szybkiej lokalizacji ofiary.

P.S.
Mam nadzieję, że czegoś nie pokręciłem, bo moja znajomość niemieckiego pozostawia wiele do życzenia Wink


Mam nadzieje ze nie smiesz sadzic ze piłka utrzymała ofiare na powierzchni??
Przecierz takie małe ustrojstwo nie jest stworzone do takich rzeczy... ma jedynie sygnalizowac w ktorym miejscu znajduje sie ofiara i po sznurku jak mozna do niej dotrzec, ale zwaz na to ze linka od piłki ma pare metrow, a przekopanie paru metrow ciezkiego sniegu to naprawde kupa czasu... a pozatym linka tez nie daje 100%pewnosci bo moze sie zerwac albo zostac przecieta:(
Ja uwazam ze plecak ABS jest najbezpieczniejszym patentem...
Jego zadaniem jest powiekszenie naszej objetosci (zawodnik + plecak) przez co mamy mniejsza gestosc niz snieg i zstajemy na powiezchni. Plecak ma sprawic ze jakas czesc naszego ciała ma wystawac, bo nikt nie powiedział ze po zasypaniu z plecakiem abs wstaniemy złozymy wszystko do kupy i pojdziemy dalej.
Dlatego uwazam ze to ze klient z pilka był 25 cm pod sniegiem to jest to czysty przypadek a nie efekt działania piłki!

A tak no boku czyste statystyki:
Smiertelnosc na swiecie jak chodzi o lawiny i uyzwanie plecakow abs wynosi około 1 %, w samych Tatrach 1,6%, a wczesniej wynosiło 0,95% tylko ze na jakiegos goscia zeszła lawina wtórna i to go pogrzebało:/

Jak w tym filmiku mowia ze 3 na 4 osoby z ABSem były 50 - 60 cm pod sniegiem to smiem sadzic ze badania wykonywała firma produkujaca piłki lawinowe...

A jak chodzi o Avalung to moze i dobry patent o ile zdazysz to cos włozyc do ust i nie pozwolic sobie tego pozniej wyrwac:( A jest tam pieronski młyn...

A tak na koniec jak bede miał 3000 zł to kupie sobie ABS-a i tyle!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kebuz86 dnia Sob 12:26, 26 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:05, 26 Sty 2008
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





kebuz86 napisał:

A tak no boku czyste statystyki:
Smiertelnosc na swiecie jak chodzi o lawiny i uyzwanie plecakow abs wynosi około 1 %, w samych Tatrach 1,6%, a wczesniej wynosiło 0,95% tylko ze na jakiegos goscia zeszła lawina wtórna i to go pogrzebało:/

Nie chce mi się wierzyć w "tatrzańską" część tych statystyk, bo to by znaczyło, że w Tatrach miało już miejsce 120 wypadków z użyciem ABSa, co się ma chyba nijak do rzeczywistości...

pozdrawiam,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:42, 26 Sty 2008
kebuz86
domownik
 
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Nowe Bystre/Zakopane





No fakt:)
moze przesadziłem troche z ta nasza srednia:p
Ale i tak nie zmienia faktu ze nadal jest to 1 %!!!!

pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:28, 26 Sty 2008
Joana
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





Ela S. napisał:
petro napisał:
Mam nadzieję, że czegoś nie pokręciłem, bo moja znajomość niemieckiego pozostawia wiele do życzenia Wink


Niczego nie przekręciłeś. Wszystko jak trzeba.

joana napisał:
Mam pytanie czy to jest popularne w Austrii/Niemczech?
Elu, czy znasz ludzi ktorzy to uzywaja?


Jeszcze chyba naprawdę nie jest to zbyt rozpowszechnione. Ale mój mąż i ja mamy te piłeczki. Również parę osób z naszego miejscowego Alpenverein.

Gdy znów będziemy w naszym domu w Brzegach (może w marcu), to dam znać i jak ktoś będzie chętny, to może piłkę dokładnie obejrzeć, a także wypróbować "odpalanie".

Na szczęście nie musieliśmy jeszcze używać piłki w sytuacji zagrożenia, ale w 15 notowanych dotychczas wypadkach (gdzie zasypani ją mieli), odkopywanie odbywało się bardzo szybko i wszyscy zostali uratowani.

Oczywiście "trójcę" mamy zawsze ze sobą, a piłka dodatkowo.

Ela


Bardzo chetnie zobacze i poprobuje odpalanie pilki.

pozdrawiam Joan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:29, 26 Sty 2008
Joana
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





dzieki za wszelkie info.

pozdrawiam Joan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:34, 26 Sty 2008
Bastiann
domownik
 
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow





A ja jestem sceptycznie do tego nastawiony bo:
- w samochodzie AirBag działa dobrze i uratował bardzo wiele ludzi bo nie człowiek uruchamia mechanizm tylko automat czyli czujniki i komputer pokładowy,
- zbyt duże wymagania co do przytomności umysłu i refleksu osoby, którą nagle porywa lawina związane z ręcznym uruchomieniem,
- obawiam się, ze w chwili gdy by, oby nigdy, doszło do takiej sytuacji to zbyt wiele jest w naszych rękach i zbyt dużo może zawieść bo można urwać rączkę, może sie linka urwać, może balonik nie wystrzelić, balonik może pęknąć ... możemy źle zamocować ustrojstwo do siebie i ono nas zostawi pod śniegiem,
- system ten spewnością jeśli już zadziała to jest OK w chwili dobrej widoczności a co gdy mamy mgłę i inne atrakcje zmniejszające widoczność, przy braku "podstawowej trójki"?
- skoro osoba jest do tego przywiązana to w niesprzyjających warunkach może się ten balonik i linka o coś tam zawadzić i ... cała lawina przejdzie po zasypanym (?) ...

Wydaje mi się, że tak jak Kuba w innym wątku (etyka pipsa) napisał na temat warunków "dobrego działania" ABSu jest to rozwiązanie raczej nie na nasze "małe" góry, a na 100% nie jako jedne jedyne zabezpieczenie a tylko uzupełnienie "podstawowej trójki".
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bastiann dnia Sob 20:37, 26 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:54, 26 Sty 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Sebasian,

Najkrócej mówiąc: mieszasz trochęSmile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 0:10, 27 Sty 2008
kebuz86
domownik
 
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Nowe Bystre/Zakopane





Oj mieszasz:)
Bo poruszyłes temat ABSów i piłki lawinowej a to jest zupełnie co innego...

Jak chodzi o rączke i uruchomienie ABSu to nie jest to jakies mocowanie sie z tym, tylko delikatne szarpniecie, uchwyt ma w sobie tez specjalny spust ktory uruchamiany jest tez przez nadcisnienie wywyołane małym nabojem w niej:)

Ja tam jestem zwolennikiem ABSówSmile co nas nie zabije to nas wzmocni:p

A tak na boku, poruszajac temat z innej bajki: "trojca swieta" to troche złe okreslenie:) zpapomnieliscie o umiejestnosci obsługiwania wszystkiego... a to jest chyba najwazniejsze!!!

Ja bym to przemianował na "czworce swieta"!!!! :p

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:14, 27 Sty 2008
Bastiann
domownik
 
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow





Z punktu widzenia zasypanego wystarczy Trójca bo ma "tylko" włączyć pipsa wychodząc ze schroniska i to wszystko co z umiejętności wymaga się od zasypanego.
Prawdziwe umiejętności są potrzebne w chwili szukania, co jest bezdyskusyjne i wtedy rzeczywiście Czwórca Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:00, 27 Sty 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





kebuz86 napisał:

Bo poruszyłes temat ABSów i piłki lawinowej a to jest zupełnie co innego...


No jednak nie do końca - w obu przypadkach chodzi o jak najszybszą lokalizację zasypanego zawodnika. Z tym, że jeden spośób ma dodatkowe zalety: klient jest przy powierzchni lub wręcz na niej, a drugi lekkość, bezobsługowość i taniość.

Cytat:

Ja tam jestem zwolennikiem ABSówSmile co nas nie zabije to nas wzmocni:p


Ja też. Tyle, że cały czas działam jako "advocatus diaboli" - ABS jest super tyle, że ma ograniczenia. Niestety w momencie kiedy TOPR dostał ABS'y to w mediach pojawił się obraz niejako rakiety wyciągającej klienta za uszy z lawiny Smile Ja sam, "nadając" na temat ABS jak będe miał mozliwość to sie w takowy wyposażę. Podobnie jak nakleiłem sobie na buty plakietki Recco (licząc się z tym, że jak do GOPR przyjdą następne dwa detektory to je będę musiał dorywać).

Cytat:

A tak na boku, poruszajac temat z innej bajki: "trojca swieta" to troche złe okreslenie:) zpapomnieliscie o umiejestnosci obsługiwania wszystkiego... a to jest chyba najwazniejsze!!!


Ano ....

Pozdraiwma,

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:34, 27 Mar 2008
Ela S.
rozmowny
 
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Landshut D / Brzegi Pl





Joana napisał:

Bardzo chetnie zobacze i poprobuje odpalanie pilki.

pozdrawiam Joan


Informacja dla osób, które chciałyby zobaczyć i wypróbować piłkę lawinową:
Od soboty 29.03 do soboty 05.04 będziemy w naszym domu w Brzegach.
Piłki bierzemy ze sobą, więc jeśli ktoś będzie w pobliżu, to serdecznie zapraszam na testowanie urządzenia.
Podaję numer mojej polskiej komórki (będzie włączona od 29.03)

784 894 814 oraz stacjonarny 018 20 78 363

Kontakt wyłącznie przez telefon, gdyż w Brzegach nie mamy jeszcze niestety dostępu do internetu.

W niedzielę, jeśli dopisze pogoda, wybierzemy się pewnie na jakąś turę, ale teraz jeszcze nie wiem gdzie.

Pozdrawiam
Ela


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lawinenball - piłka lawinowa?
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin