Polski Klub SkiTurowy

hincza · rozkręcam się

Wydzieliłem z innego tematu-pokor

Przepraszam, że wtrącę się do wątku ale nie chcę zaśmiecać forum nowym tematem. Jestem w trakcie kompletowania mojego pierwszego sprzętu i mam dylemat jakie wiązania wybrać. Na początku byłem za szynowymi z racji ceny i większego wyboru, jednak na forum praktycznie w każdym temacie polecane są dynafity czy tam " JSW" Laughing

Z racji, iż nigdy nie foczyłem nie mam porównania miedzy nimi. Dynafity speed turn mogę kupić za 800 zł, jednak mam dylemat co do ich wytrzymałości i bezpieczeństwa. Z racji takiej, iż będę turował po moich okolicznych górkach, Gorcach, Babiej i często Tatry (masyw Kasprowego, zachodnie) czyli żadne trudne trasy, zdecydowanie częściej będę chodził niz zjeżdżał, więc tutaj lepsze okazały by się dynafity. I jak ma sie model spped turn w hierarchii dynafita do Diamirów freeride czy explore ?

Pozdrawiam Smile

lesny_83 · domownik

Wg mnie diamir jest bardzo daleko w tyle za szynowa konkurencja za to vipecami pokazali klasę w wiązaniach klowych wiec jesli szynowe go marker albo tyrolia bo Salomon to tylko dla wąskiej grupy a jak jsw to obecnie konkurencja jest ogromna a zwykle speedy bardzo dobre wiazania do klasycznego turowania ale do szerszych desek i do ostrzejszej jazdy bym ich nie bral

hincza · rozkręcam się

No to mi namieszałes jeszcze bardziej Smile

Mam deski scott crusade 88 pod butem, więc nie aż tak szerokie.
Jeśli mówisz, że markery są w porządku to może w f10 warto zainwestowac ?

retro · rozkręcam się

lesny_83 · domownik

to, że ktoś tak montuje i jeździ nie znaczy, że ja mam tak robić i może jeździć z zablokowanym przodem
nie chodzi o to, że jestem przeciwnikiem dynafita bo to najlesze wiązanie turowe
co zdjęcia to zwróć uwagę czy na którejś z tych desek jest przód od speeda?
ja tam widzę same radicale które ponoć są poprawione pod względem niekontrolowanych wypięć przodów. Własnie przez wypięcia przesiadłem z dynafita w przypadku szerokich desek (115 pod butem) na markera tur 10 które mi w zupełności wystarczają.
Tak jak wcześniej pisałem nie wiem jak jest z radicalami czy rzeczywiście ten problem jest wyeliminowany i powiem szczerze, że korci mnie powrót do jsw ze względu na wagę, ale od mojego rozstania z tymi wiązaniami są bardzo poważni konkurencji z bezpiecznikiem z przodu np diamir vipec czy atk raider (który miażdży wszystkich jeśli chodzi o wagę)
Jeśli ci nie przeszkadza brak skistpów to bierz speedy jeśli szukasz wygody we wpinaniu i obsłudze, a nie zależy ci na wadze to marker albo tyrolia
wg mnie diamir szynowy nie ma żadnych zalet nad tymi wiązaniami do tego cenią się kosmicznie
pozdr

hincza · rozkręcam się

Uswiadomiliście mnie, ze nie warto pchać się w diamiry. Teraz muszę wybrać pomiędzy speedami a markerami. Cenowo wychodzi podobnie, około 800 zł ( nowe) bo uzywek nie widzę. Ostatnie moje pytania ( mam nadzieję ) Very Happy

to:

Czy warto kupić cięższe markery ale za to mocniejsze (czy aby na pewno?) , bezpieczniejsze no i chyba wygodniejsze w obsludze. ?

Jak jeździ się w obydwu wiązaniach po przygotowanych trasach,
czy nie eksploatują się przez to zbytnio ?

Czy jako totalny laik poradzę sobie z obslugą dynafitów ?

I jak wygląda sytuacja z gwarancją wiązań skiturowych ? Robią problemy ? Której marce można zaufać pod tym względem ?

I ogólne pytanie do was co byscie wybrali. Jednodniowe wycieczki np. Na Turbacz i zjazd, Kasprowy przez myslenickie / gąsienicową i zjazd oraz podchodzenie przywyciągowe i zjazd ( obecne warunki ) .

Trochę Was męczę ale wiadomo - kto pyta nie błądzi Razz

Edit: Tak sobie pomyślałem, ze lepiej chyba zainwestować mi w tanie wiązanie np: [link widoczny dla zalogowanych] a za np. 2, 3 sezony kiedy juz będę wiedział czego dokładnie oczekuję, kupię odpowiednie wiązania. Teraz zainwestuję również w dobre buty, ktore będą pasowały i pod te wiązania i pod dynafity, jeśli mialbym je w przyszłości kupić.

pokor · administrator

Do takiego chodzenia jak piszesz speedy dadzą radę nowe będziesz targał zbędnych kilogramów tylko pamiętaj o paskach zwłaszcza na ośrodkach narciarskich.
W wiązania szynowe to pchaj się jak zaczniesz jeździć na cięższym sprzęcie i dużo ostrzej choć ja jako zwolennik wiązań tech-owych i tak bym wybrał gwoździe ponieważ oferta gwoździków freeturowych zrobiła się całkiem dobra.
Jeśli na samym starcie nie chcesz się zrazić do turowania wiązania Naxo/Rando/Dynastar omijaj szerokim łukiem w/w wynalazki wsławiły się niezwykle niską trwałością, awaryjnością a po przejęciu przez Rotefellę linia produkcyjna została zamknięta ufff Smile

Z butami masz rację

hincza · rozkręcam się

Panowie, na ile wycenili byście ten zestaw ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawią mnie bardziej narty, bo wiązania bym zastąpił w niedalekiej przyszłości.

hincza · rozkręcam się

Mogę dostać ten komplet za 430 zł. Jak myślicie czy to dobra cena ?

Bart2654 · rozmowny

Patrz raczej na ceny wiązań. Narty szybciej tracą na wartości (szczególnie takie - stosunkowo lekkie ale nie z grupy zawodniczej).
Jeśli wiązania są sprawne i bez wad a narty niewyklepane i z grubymi krawędziami, to cena 250 jest dość atrakcyjna.
430 - już mniej.

Ale nie ufaj w pełni poradom z internetu bo co innego Ci doradzi sprzedawca a co innego osoba która też chce kupić te narty Smile

[edit]błędy ort. styl i in.