Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> jakie narty wybrać? Idź do strony Poprzedni  1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 21:06, 06 Paź 2009
Psychotic.Arch
domownik
 
Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice





Wiesz... to, że komuś wydaje się, że jeździ na "7" nie oznacza wcale, że np. w Twoich oczach będzie to też wyglądało na "7" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:53, 06 Paź 2009
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





Na początku mojego wsiąkania w tematykę narciarską, też patrzyłem na tę skalę, starają się w niej odnaleźć, ale jak sobie teraz pomyślę, że niby wg. niej jeżdżę na "7", czyli w na drodze od "zera", do "narciarza idealnego" mam za sobą niby 70%, to wiedząc, jak to nieprawdziwe, nie wiem, czy się śmiać, czy płakać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:01, 06 Paź 2009
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





darek st napisał:

Dla mnie osobiscie mniej istotna kwestia jest ile lat ktos na nartach jezdzi.


A szkoda. Bo to + oczywiście intensywność w tych latach może nam powiedzieć dużo np. o automatyzmach jakie ma ten ktoś wypracowane.

A ja nie protestuję przeciwko woógle probie określenia swojego poziomu tylko o 10 stopniowej skali, która moin zdaniem jest o kant dupy rozbić, a do tego zaczynają się dywagacje czy 7 czy mocne 7. To jest podobne jak dyskusje czy coś jest dla kogoś kto jeździ na 6 czy też 6.5. Przecież taka skala jako bardzo subektywna to ma ze dwie dzialki błedu a poza tym jest nieliniowa.

Cytat:

Czy widzisz w tym problem?


Po prostu w takie rzeczy nie wierzę. Jeżeli ktoś miał dobrze dobrane narty pod względem parametrów siebie i narty to nie wierzę w takie różnice, jeżeli to narty były z jednej zbliżonej grupy. Z moich doświadczeń wynika, że najwięcej w takich opowieściach mają do powiedzenia przedstawiciele takiej dyscypliny co się "armchair skiing" nazywa.
Abstrahując już od faktu, że stwierdzenie "twardsze" nic mi nie mówi. narty mają za dużo parametrów, a w przypadku nart terenowych nie da się o nich NIC powiedzieć bez odnoszenia się do konkretnych warunków. To nie twardy sztruks gdzie istnieje jaka taka ich powtarzalność.

Zresztą założę się, że nikt z naszego towarzystwa nie potrafiłby zamaskowanych nart rozszyfrować co to jest mając je pod butem.

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:39, 07 Paź 2009
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





Wymieniam stare "frytki" na jakieś nowsze narty, wiązania już nabylem (titanale II), teraz samych nart szukam Smile
W puchu jeszcze nie czuję się do końca pewnie, na stoku jeżdżę od kilkunastu lat chyba przyzwoicie, touruje raczej turystycznie. Czym się kierować przy wyborze desek? Bandity b2 będą ok, czy może raczej jakieś lekkie stricte tourowe typu hagana tx aircel? Budżet ogranicza się do jakiś 300 zł +/- Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez semow dnia Śro 10:39, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:43, 07 Paź 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Semowie,

Ja się przesiadłem z nudli Hagan TX Aircell nad Bandit B2, i nie tylko taniej (porentale z reichu) ale lepsza jazda w prawie każdych warunkach.

Polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:57, 07 Paź 2009
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





A jak tam z wagą? Dużo cięższe są?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:27, 07 Paź 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





semow napisał:
A jak tam z wagą? Dużo cięższe są?


Trochę tak. TX Aircell z tego roku co miałem ważył 1.4, a B2 coś koło 1.6. No, ale na Aircellach miałem Naxo 21 (1.45 od łebka) a na B2 JSW Comforty (ca. 700 g od łebka) czyli w sumie trochę lżej, lecz porównywalnie.

Jednak nawet z Diamirami (pisałeś Titanal II coś około 1.7 od łebka) nie powinno to stwarzać większych kłopotów przy łażeniu. B2 mają 76 czy 78 pod butem (vs. 69 w TX-A), także nośność też powinna być lepsza. A za to zjazd? Niebo a ziemia, nawet przy moin mader niskim poczuciu, wyczuciu i posiadaniu techniki.

No i w odróżnieniu od Naxo, Frycki są dobrym wiązaniem. Oczywiście nie tak dobrym jak JSW, no ale niewiele jest tak dobre jak JSW Very Happy, może seks... i też nie zawsze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcin-wawa dnia Śro 14:30, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:41, 08 Paź 2009
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





kuba ; zeby nie bylo , ze nie odpowiadam. Kompletnie co do skali mnie nie przekonales. Oczywiscie ma swoje + -ale ulatwia porozumiewanie sie. Ja ostanio troszke wiecej smigalem na szerokich nartach i tam tez sa przy porownywalnej szerokosci narty latwiejsze i trudniejsze. Majac info o umiejetnosciach mozna lepiej pokierowac zainteresowanego. Oczywiscie ryzyko bledu jest zawsze ale narty majesty miśki, mantra sa latwiejsze niz bd Kilowaty. I jak ktos np pisze ze jezdzi na poziomie ok 6 a badrzdo ciagnie go do FR to nie powinno mu sie polecac bd kilowatow. Przy 7 juz wg mnie mozna ale tez trzeba wspomniec ze to jest troszke trudniejsza narta niz np majesty miski.

Nic nie stoi na przeszkodzie tez zeby poziom jazdy na podstawie kilku pytan uscislic jezeli jest taka koniecznosc


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:40, 08 Paź 2009
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





darek st napisał:
kuba ; zeby nie bylo , ze nie odpowiadam.

Ja też nie mam zamiaru ciągnąć tego dalej.

Cytat:

Kompletnie co do skali mnie nie przekonales. Oczywiscie ma swoje + -ale ulatwia porozumiewanie sie.


Moim zdaniem popełniasz błąd metodyczny - próbujesz do precyzyjnych pomiarów zastosować nieprecyzyjne narzędzie. To tak jakbyś 5 litrowym wiadrem chciał mierzyć pojemność płuc i na tej podstawie diagnozować. Nie da się bo nie zmierzysz różnicy pomiędzy 3 a 4 litrami. I tak jest z ta skalą owszem ułatwia porozumiewanie ale jak ktoś mówi, że jeździ na 6 to znaczy, że jeździ między gdzieś między 4.5 a 7.5 circa. Nie ma w tej skali obiektywnych mierników al ludzie oceniają się różnie. Ja wcale nie odrzucam skali jako całej tylko podejście do niej gdzie ktoś mocno rozgranicza 6 od 7 albo wręcz dyskusje czy 7 czy mocne 7.

I niestety przejawem tego jest:
Cytat:

I jak ktos np pisze ze jezdzi na poziomie ok 6 a badrzdo ciagnie go do FR to nie powinno mu sie polecac bd kilowatow. Przy 7 juz wg mnie mozna ale tez trzeba wspomniec ze to jest troszke trudniejsza narta niz np majesty miski.


Bo to niestety bzdura jest. Z jednej strony z powodu niedogodności skali, a z drugiej, że ja nie wiem co to jest, że narty są "trudniejsze". Nie da się nart terenowych oceniać bez opisu warunków których ocena dotyczy.

Cytat:

Nic nie stoi na przeszkodzie tez zeby poziom jazdy na podstawie kilku pytan uscislic jezeli jest taka koniecznosc


Nie. To nie jest "nic nie stoi na przeszkodzie" tylko to jest podstawa. A i tak z reguły gówno z tego, bo np. osobnicze preferencje mogą (i najczęściej tak jest) wynikać z nawyków czy błędów w wyważeniu czy technice.

Dlatego uważam, że takie wypowiedzi jak "te są trudniejsze od tych" są bełkotem, w przeciwieństwie do też Twojej wypowiedzi z wątku obok o Manaslu gdzie podałeś konkretną informację o "telepaniu się".

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:01, 08 Paź 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





KubaR napisał:

Dlatego uważam, że takie wypowiedzi jak "te są trudniejsze od tych" są bełkotem, w przeciwieństwie do też Twojej wypowiedzi z wątku obok o Manaslu gdzie podałeś konkretną informację o "telepaniu się".

Kuba


jak się tyle nart objeździ co nasz kolega Darek to po jakimś czasie zaczyna Cię telepać... Wink . wg mnie trochą za dużo pytań, stwierdzeń na podstawie nie wiadomo czego..., wynikiem czego jest spore zamieszanie i dezorientacja osoby zainteresowanej konkretną deską...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:34, 08 Paź 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





kampress napisał:
jak się tyle nart objeździ co nasz kolega Darek to po jakimś czasie zaczyna Cię telepać... Wink . wg mnie trochą za dużo pytań, stwierdzeń na podstawie nie wiadomo czego..., wynikiem czego jest spore zamieszanie i dezorientacja osoby zainteresowanej konkretną deską...


Jest jeszcze trochę inna sprawa. Ktoś jeżdżący dobrze lub nawet fenomenalnie, kto przetestował masę dech w różnych warunkach, JEST w stanie podać konkretne różnice pomiędzy dechami, do czego się nadają bardziej lub mniej.

ALE, to wcale nie znaczy, że ktoś o umiejętnościach, coby daleko nie szukać, takich jak ja będzie w stanie te informacje w jakiś sensowny spoisób wykorzystać. Raz, technika nie ta, dwa nigdy nie będę miał dostępu do takiej różnorodności terenu i sprzętu co ów kolega a trzy na pewno nie będę tuptał i zjeżdżał tyle co on, chciażby z racji miejsca zamieszkania.

Co to znaczy? Ano to, że podczas gdy on twierdzi że ta deska jest zarąbiście skrętniejsza od tej, a tamta robi loda z bombką wyśmienicie, to i tak to się nijak ma do moich realiów, bo moje umiejetności NIE WYCIĄGNĄ z tych desek osiągów takich jak on był w stanie, i których to różnice on komentuje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:07, 08 Paź 2009
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





marcin-wawa napisał:

Co to znaczy? Ano to, że podczas gdy on twierdzi że ta deska jest zarąbiście skrętniejsza od tej, a tamta robi loda z bombką wyśmienicie, to i tak to się nijak ma do moich realiów, bo moje umiejetności NIE WYCIĄGNĄ z tych desek osiągów takich jak on był w stanie, i których to różnice on komentuje.


Myślę, że nie masz racji. Jeżeli uzyskasz konkretne informacje to jesteś w stanie dużo dopasować do siebie. Główne pytanie to jak i gdzie chcesz szaleć. Zwłaszcza to gdzie może determinować odpowiedź. Zobacz jakie są warunki w Polsce, a jakie w rejonach Norwegii które zamieszkuje Gośka na ten przykład. Jeżeli przymierzasz się do nart, mają to być Twoje jedyne i uniwersalne narty, a wyczytasz, że jedna z nich świetnie jeździ w szrenii, przewianym a druga rewelacyjnie w puchu ale na twardszym jest "ospała" i wymaga siły do szybkiej zmiany krawędzi to co wybierzesz? gdzieś w morskim klimacie, przy dużych opadach zapewne tą drugą, u nas gdy 80% sezonu to takie gówno (nie licząc zeszłego sezonu) tą pierwszą.
Dobór nart w terenie to dobór sprzętu do warunków i preferowanej aktywności, a nie opowieści z mchu i paproci o tym, że jedne są trudniejsze od drugich.
Do tego nasze tzw. testy nie dają żadnej poważnej informacji. O ile zjeżdżając na zjazdowej narcie kilka razy po trasie dobry narciarz coś o niej powie to przy offroadzie właściwie nic. Na to trzeba dni i róznych warunków. Zobacz zresztą jak wyglądają narty testy w sensownych magazynach backcountry (np. Backcountry właśnie) - klienci testują narty w różnych warunkach i rejonach.

Pozdrawiam,

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:24, 08 Paź 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





KubaR napisał:
Dobór nart w terenie to dobór sprzętu do warunków i preferowanej aktywności, a nie opowieści z mchu i paproci o tym, że jedne są trudniejsze od drugich.
Do tego nasze tzw. testy nie dają żadnej poważnej informacji. O ile zjeżdżając na zjazdowej narcie kilka razy po trasie dobry narciarz coś o niej powie to przy offroadzie właściwie nic. Na to trzeba dni i róznych warunków. Kuba


To też miałem na myśli. Niepotrzebnie użyłem słowa 'konkretne', bo takie wskazówki rzeczywiście się mogą przydać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcin-wawa dnia Czw 9:30, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:53, 08 Paź 2009
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





Cytat:

ja nie wiem co to jest, że narty są "trudniejsze". Nie da się nart terenowych oceniać bez opisu warunków których ocena dotyczy.

Dlatego uważam, że takie wypowiedzi jak "te są trudniejsze od tych" są bełkotem, w przeciwieństwie do też Twojej wypowiedzi z wątku obok o Manaslu gdzie podałeś konkretną informację o "telepaniu się".
Kuba


Jaki belkot nie pytales sie w jakich warunkach trudniesza a nie zawsze mi sie chce pisac elaboraty. Ok specjalnie dla ciebie; Narty bd kilowaty 188cm; Trudniejsza w inicjowaniu skretu na twardym, w puchu (od 10 do 70cm), w zsiadlym sniegu, breji; trudniejsze w przechodzeniu z krawedzi na krawedz w szreni juz nie pamietam rownie do dupy ale wtedy na nich jechal chyba kolega a szren byla naprawde nieprzyjemna i wszystkim sie kiepsko jechalo. Ta narte trzeba caly czas cisnac i pamietac o niej. Jezeli tez dobrze pamietam trzeba bylo o niej pamietac takze w puchu jakby slabiej wychodzily dzioby w porownaniu do np mantry , bd voodoo, majesty... Ale jak ktos sie nie boi wypuscic jak w najlepszych filmach to ona odwdzieczy sie dobrym trzymaniem na krawedzi i wrazeniem jazdy po szynach tylko ona `wymusza` jakby jazde szybka. Prawdopodobnie przy duzej predkosci tez by inaczej chodzila w puchu. Dla mnie byla troszke za trudna; 2h ok ale potem juz gorzej. Gdzie na majesty miskach, mantrze caly dzien moglem smigac. Trudna to nie znaczy zla!!! Wg mnie dobra dla b. dobrze jeżdżacych FR. Czyli cos na poziomie jazdy kilku najlepszych forumowiczow do ktorych chyba bym ciebie zaliczyl Smile

Polecajac ta narte trzeba byc swiadomym ze to nie jest narta dla sredniozawansowanych fr ale tych juz z grupy zawansowanej. Nie uzylem zadnej skali ale wiesz o co chodzi.

Nie wiem czy znasz Michala Trzebunie ale przegadalem z nim sporo roznych tematow podczas warsztatow FR. Chyba mozna smialo go zaliczyc do czolowki FR w Polsce ale nie unika tez foczena. U niego wystepuje pojecia trudniejsza narta FR. Zreszta sam przyznal sie ze jak jedzie na takie warsztaty i zapowiada sie 6 dni jazdy to czesto zabiera narty` latwiejsze` . Wtedy tego tak nie roztrzasalismy jak ty teraz bo dla nas to bylo oczywiste.

Kuba ja prowadzac z toba takie rozwazania nie bazuje tylko na swoich doswiadczeniach ale na opiniach innych testerow z ktorymi po takich testach czesto rozmawiam.

Z gory przepraszam ale nie wiem kiedy bede mial dostep do internetu bo sie przeprowadzam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:22, 09 Paź 2009
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





darek st napisał:

Jaki belkot nie pytales sie w jakich warunkach trudniesza


Może słowo bełkot było za mocne, ale pytanie/przekaz prosty: napisanie w przestrzeń: te narty są trudniejsze od tych wiele mi nie mówi. I większości znanych mi osób też nie.

Cytat:

Ok specjalnie dla ciebie; Narty bd kilowaty 188cm; Trudniejsza w inicjowaniu skretu na twardym, w puchu (od 10 do 70cm), w zsiadlym sniegu, breji; trudniejsze w przechodzeniu z krawedzi na krawedz w szreni juz nie pamietam rownie do dupy ale wtedy na nich jechal chyba kolega a szren byla naprawde nieprzyjemna i wszystkim sie kiepsko jechalo. Ta narte trzeba caly czas cisnac i pamietac o niej. Jezeli tez dobrze pamietam trzeba bylo o niej pamietac takze w puchu jakby slabiej wychodzily dzioby w porownaniu do np mantry , bd voodoo, majesty... Ale jak ktos sie nie boi wypuscic jak w najlepszych filmach to ona odwdzieczy sie dobrym trzymaniem na krawedzi i wrazeniem jazdy po szynach tylko ona `wymusza` jakby jazde szybka.Prawdopodobnie przy duzej predkosci tez by inaczej chodzila w puchu.


Darek, weź to przeczytaj jeszcze raz, na spokojnie. Np. fragment o szreni. I się zastanów.

Poza tym ja, żeby taki opis napisać (pomińmy drobne niejasności) to musiałbym chyba z miesiąc na nich pomykać u nas albo tydzień w górach gdzie są zróżnicowane warunki od puchu po lód i zmięk. I to pomykać w terenie. I prawdopodobnie nic by z tego opisu nie wyszło bo po prostu ja ZA SŁABO jeżdżę na wgłębianie się w takie niuanse techniczne jakie opisujesz. Tylko ktoś kto naprawdę dobrze jeździ jest w stanie opsiać zachowanie nart w szrenii, inny jest zbyt zajęty walką o przeżycie.

Cytat:

Nie wiem czy znasz Michala Trzebunie ale przegadalem z nim sporo roznych tematow podczas warsztatow FR. Chyba mozna smialo go zaliczyc do czolowki FR w Polsce ale nie unika tez foczena. U niego wystepuje pojecia trudniejsza narta FR. Zreszta sam przyznal sie ze jak jedzie na takie warsztaty i zapowiada sie 6 dni jazdy to czesto zabiera narty` latwiejsze`.


Problem polega na tym, że ja też bym powiedział, jak miałem fafnaście par nart zjazdowych, że idąc z dziewczyną się poślizgać biorę łatwiejsze. Tylko, że to, w moim przypadku oznaczałoby zupełnie co innego niż to o czym Ty mówisz. Ja Michała nie znam, nie chcę z nim polemizować, bo po prostu na to za cienki jestem - mam jednak nieodparte wrażenie, że jednak mu chodzi o coś innego niż Tobie w tej dyskusji.

Cytat:

Kuba ja prowadzac z toba takie rozwazania nie bazuje tylko na swoich doswiadczeniach ale na opiniach innych testerow z ktorymi po takich testach czesto rozmawiam.


Darek, ja mam zdanie o tzw. "testach" jednoznacznie negatywne. Chyba, że ktoś dostaje narty na dłużej, może pojeździć w różnym terenie i w różnych warunkach. Testy w kórych pojeździsz kilka godzin na jednej górze to może są dobre dla maszyn na sztruks a nie dla nart poza trasowych.

I dlatego moje zdanie jest takie: narty dobiera się pod zastosowanie i warunki w których głównie sie je będzie użytkować. Cała reszta jest wtórna.

Pozdrawiam,

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:24, 19 Paź 2009
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





Jeszcze jedno pytanie: biorąc pod uwagę nośność nart itp. do wzrostu 180 i wagi 85 kg jaka długość będzie ok? Na razie rozlądam się głównie za banditami b2, więc pod butem 76 mm.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez semow dnia Pon 15:27, 19 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:55, 19 Paź 2009
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Myślę,że spokojne możesz celować 175-180cm


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:12, 19 Paź 2009
szlakolaz
domownik
 
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnów





Katalogowy zawrót głowy -chyba nie o to tu chodzi.
Czasem mi się wydaje że najwazniejszą sprawą w skiturach jest sprzęt a nie dobra zabawa i upragniona chęć pójścia wyżej w górach zakończona zjazdem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:05, 19 Paź 2009
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





szlakolaz napisał:
Katalogowy zawrót głowy -chyba nie o to tu chodzi.
Czasem mi się wydaje że najwazniejszą sprawą w skiturach jest sprzęt a nie dobra zabawa i upragniona chęć pójścia wyżej w górach zakończona zjazdem.


Zapraszam więc do pokoju Dyskusje-Informacje-Aktualne warunki oraz do aktywnego wzbogacania pokoju Relacje
Tu natomiast rozmawiamy właśnie o sprzęcie tak bynajmniej jest na drzwiach napisane Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 6:29, 20 Paź 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





pokor napisał:
szlakolaz napisał:
Katalogowy zawrót głowy -chyba nie o to tu chodzi.
Czasem mi się wydaje że najwazniejszą sprawą w skiturach jest sprzęt a nie dobra zabawa i upragniona chęć pójścia wyżej w górach zakończona zjazdem.


Zapraszam więc do pokoju Dyskusje-Informacje-Aktualne warunki oraz do aktywnego wzbogacania pokoju Relacje
Tu natomiast rozmawiamy właśnie o sprzęcie tak bynajmniej jest na drzwiach napisane Cool


sprzęt na pewno nie jest celem ale narzędziem do osiągnięcia tegoż a jak jest odpowiednio dobrany do warunków lub aktywności to się dopiero robi dobra zabawa... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jakie narty wybrać?
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  
Idź do strony Poprzedni  1, 2
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin