Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Historia pewnej śruby...
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Historia pewnej śruby...
PostWysłany: Sob 23:56, 17 Paź 2015
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





By umilić oczekiwanie na zimę opowiem Wam krótką historię pewnej śruby (też bardzo krótkiej zresztą).
W ostatniej zeszłorocznej turze wykręciła mi się z Maestarli 1.0 śruba, ta mniej ważna bo od klamry strapa,
a że na końcu podejścia więc tragedii nie było, bo do zjazdu nie jest niezbędna.
W wakacje napisałem do dystrybutora aby mi taką śrubę sprzedał a najlepiej jeszcze dwie, na zapas.
Dostałem odpowiedź że takich śrub już nie ma, bo teraz się Maestrale nituje i że jak chcę to mi zanitują całego buta we Włoszech za 160 PLN + wysyłka Smile
Z początku się trochę dziwiłem bo normalnie np. dla sprzętu AGD części można kupić nawet ponad dekadę po zamknięciu danego modelu...
...ale potem pomyślałem tak:
w sumie, poczciwi ludzie - zwykła ludzka przyzwoitość nie pozwoliłaby im ożenić mi jednej czy dwóch śrubek za 40 euraczy, natomiast za zanitowanie całego buta taka cena - to już w zasadzie półdarmo i megapromocja Smile
Onieśmielony taką dobroczynnością z oferty jednak nie skorzystałem i teraz snuję się po działach metalowych różnych sieci budowlanych szukając podobnej śruby.
Tylko aż boję się spróbować którąś do buta wkręcić , bo jak się okaże że oryginalny gwint ma jakiś nietypowy, unikalny skok to mnie chyba trafi .....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:06, 19 Paź 2015
pemi
domownik
 
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: zakopane





wklej zdjęcie tej wady(dziury) bo chyba mam takie nity


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:55, 19 Paź 2015
Kazik
rozmowny
 
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łaziska Górne





Tak z ciekawosci dopowiem cos do tej historii. Mialem podobna przypadlosc z ktoras srubka. Podobnie szukalem jakby to ogarnac, min. poszedl mail do dystrybutora z zapytaniem o srubki. Odpowiedz byla podobna. Sezon sie skonczyl i stwierdzilem ze dotychczasowe zabezpieczenie z powertape'a pomimo ze sie spisywalo nalezaloby wymienic.
Dostarczylem buty, gadka o nitowaniu, 150zł. Po miesiacu jest tel ze buty wrocily z Włoch i sa zrobione. Cena spadla do 120zł, podobno koszty wysylki sie rozlozyly na wiecej osob.
Co najwazniejsze, buty zrobione, wstepna lustracja z braku czasu i do pudelka. Dopiero w samochodzie na spokojnie zorientowalem sie ze moje buty przezyly scarpametamorfoze. Jak sie okazalo oprocz feralnych otworow srubowanych (wszystkich), ktore przenitowano, ku mojemu zaskoczeniu dostalem nowe klamry, rowniez wszystkie. Podmianie ulegla rowniez szyna blokujaca jak rowniez przelacznik ski-walk.
Takze ogolnie mialem podobne podejscie, ze glupia srubka 40E z transportem kosztuje, a teraz troche inaczej patrze na te sprawe;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:11, 19 Paź 2015
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





Dzięki Pemi. Dziś sprawę ogarnąłem chałupniczo śrubka 5mm (pasuje Smile) + pilnik. Może jak mi się znudzi gubienie śrub to faktycznie pomyślę o zanitowaniu.
Kazik, Twoja historia faktycznie budująca, niewielka kasa za taki zabieg odmładzający, ciekawy jestem czy to reguła. Miałeś to wszystko bardzo zajechane? Może mają taki standard że nie mocują na nowo czegoś zużytego. Jeśli tak to godne pochwały.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:03, 19 Paź 2015
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





Sądzę, że to przypadek, nie standard Smile
Po sezonie się nudzili to dla zabicia czasu się pobawili w Św. Mikołaja.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 3:53, 20 Paź 2015
pemi
domownik
 
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: zakopane





nie przypadek.klamre blokująca (zjazd/podejście z wersji 1.0 miala wadę , 2.0 jest już inna , śruby wymieniają na nity bo pod wpływem wibracji samoczynnie wykręcaly sie. była duża akcja wymiany w/w części nawet wtedy kiedy wszystko działało . to nie pierwszy raz kiedy scarpa poprawia swoje buty , na stoisku handlowym w czasie np Pierra Menta mozna było wymienić fartuchy ochronne do F1 za 10euro i znów buty były jak nowe .więc serwis gwarancyjny i pogwarancyjny działa w scarpie naprawdę dobrze , no ale czy dystrybutor działa u Nas dobrze ?


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:25, 20 Paź 2015
Kazik
rozmowny
 
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łaziska Górne





Buty nie były jakoś totalnie zajechane. Próbowałem z zamiennymi śrubkami na kleju ale problem wracał. Później sam nitowałem, ale to też było rozwiązanie tymczasowe. Na dystrybutora złego słowa powiedzieć nie mogę. Cała akcja zajęła miesiąc czasu, więc też pozytywnie.
Jedyne mankament na który wcześniej nie zwróciłem uwagi to dużo cięższa ruchomość buta na walk'u. Na pewno przez nową szynę, która wydaje mi się że ma inne zakończenie niż w oryginale tego rocznika. Na końcu listwy jest jakby kulka blokująca, która daje konkretny opór.
Gdzieś czytałem że WD-40 załatwia sprawę. Ktoś ma jakieś inne doświadczenia w podobnej materii?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kazik dnia Wto 17:26, 20 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Historia pewnej śruby...
PostWysłany: Śro 7:36, 21 Paź 2015
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





janman napisał:
By umilić oczekiwanie na zimę opowiem Wam krótką historię pewnej śruby (też bardzo krótkiej zresztą).
W ostatniej zeszłorocznej turze wykręciła mi się z Maestarli 1.0 śruba, ta mniej ważna bo od klamry strapa,
a że na końcu podejścia więc tragedii nie było, bo do zjazdu nie jest niezbędna.
W wakacje napisałem do dystrybutora aby mi taką śrubę sprzedał a najlepiej jeszcze dwie, na zapas.
Dostałem odpowiedź że takich śrub już nie ma, bo teraz się Maestrale nituje i że jak chcę to mi zanitują całego buta we Włoszech za 160 PLN + wysyłka Smile
Z początku się trochę dziwiłem bo normalnie np. dla sprzętu AGD części można kupić nawet ponad dekadę po zamknięciu danego modelu...
...ale potem pomyślałem tak:
w sumie, poczciwi ludzie - zwykła ludzka przyzwoitość nie pozwoliłaby im ożenić mi jednej czy dwóch śrubek za 40 euraczy, natomiast za zanitowanie całego buta taka cena - to już w zasadzie półdarmo i megapromocja Smile
Onieśmielony taką dobroczynnością z oferty jednak nie skorzystałem i teraz snuję się po działach metalowych różnych sieci budowlanych szukając podobnej śruby.
Tylko aż boję się spróbować którąś do buta wkręcić , bo jak się okaże że oryginalny gwint ma jakiś nietypowy, unikalny skok to mnie chyba trafi .....


Jeśli to jest krótkie to już się boję wersji normalnej.
Zwłaszcza że problem w każdym logicznym sklepie ze śrubkami do rozwiązania, zdaje się że użytkownik sprzęt co jakiś czas powinien skontrolować tak dla własnego i może nie tylko interesu bo sprzęt raczej do ekstremalnej działalności. Confused Swoją drogą na wykręcanie się śrub od lat są patenty "czysto socjalistyczne" jak również od chwili naszego otwarcia "zachodnie"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Śro 7:40, 21 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:38, 21 Paź 2015
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





W.G., mistrzu krótkich a treściwych wypowiedzi Wink,
mógłbyś zdradzić te najlepsze "zachodnie" patenty?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:54, 21 Paź 2015
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





janman napisał:
W.G., mistrzu krótkich a treściwych wypowiedzi Wink,
mógłbyś zdradzić te najlepsze "zachodnie" patenty?


Żeby nie było, że akurat Ciebie nie lubię zwracam tylko uwagę na fakt niekontrolowania sprzętu, którego kontrola zabiera mniej czasu niż publiczna wypowiedź, która właściwie ma co na celu? ośmieszenie? Moje wypowiedzi, niektóre są przydługie, ale mają na celu nauczenie odpowiedniego spojrzenia na tematy, które nie dla wszystkich są codziennością i bardzo mnie cieszy, że kilku forumowiczów zechciało z tego skorzystać.

Nie przemycaj słów których nigdzie nie użyłem (najlepsze)
Proszę jest pytanie jest odpowiedź. [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:43, 21 Paź 2015
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





...a wracając do tematu, wątek chyba warto było otworzyć, choćby żeby usłyszeć historię Kazika która jest pozytywnie kuriozalna i chyba najciekawsza w tym wszystkim. Mnie w każdym razie żywo interesuje i jeśli ktoś jeszcze ma podobne doświadczenia potwierdzające takie właśnie procedury scarpy to bardzo prosimy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:30, 21 Paź 2015
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





To niniejszym ja potwierdzam takie procedury, są mi znane nie od wczoraj.
Sytuacja jest zastana i z czegoś pewnie wynika. Nie jest to jakiś szczególny przypadek na rynku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:48, 21 Paź 2015
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





W.G. napisał:
To niniejszym ja potwierdzam takie procedury, są mi znane nie od wczoraj.
Sytuacja jest zastana i z czegoś pewnie wynika. Nie jest to jakiś szczególny przypadek na rynku.


hmm, może mój syn się wypowie, jak go panowie z włoskiej Scarpy "olali", IMO zbyt są zadufani w sobie i mają nazbyt dużą wiarę w chińskie śrubki Sad
jego doświadczenie z reklamacją i serwisem Scarpy nie jest tak pozytywne jak Waszmościów, niestety


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:08, 21 Paź 2015
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





przemo_k napisał:
W.G. napisał:
To niniejszym ja potwierdzam takie procedury, są mi znane nie od wczoraj.
Sytuacja jest zastana i z czegoś pewnie wynika. Nie jest to jakiś szczególny przypadek na rynku.


hmm, może mój syn się wypowie, jak go panowie z włoskiej Scarpy "olali", IMO zbyt są zadufani w sobie i mają nazbyt dużą wiarę w chińskie śrubki Sad
jego doświadczenie z reklamacją i serwisem Scarpy nie jest tak pozytywne jak Waszmościów, niestety


Przemo raczej miałem na myśli usuwanie usterek, naprawy u producenta a więc z przesyłką i oczekiwaniem. Co jak widać niektórych dziwi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:11, 22 Paź 2015
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





to co dziwi to nie naprawa u producenta, ale wymiana "by default" 100% okucia, jak napisał Kazik. Dystrybutor chyba też nie do końca świadom skali takiej wymiany, napisali mi tylko: "zazwyczaj wszystkie śruby są zamieniane na nity".
Teraz to już poczekam do wiosny, dopytam Dystrybutora jak to z tym w praktyce bywa i chyba sam skorzystam.
Zapewne stwierdzili, że zarówno wykręcające się śruby jak i zawodne blokady w 1.0 stwarzają potencjalnie zagrożenie dla użytkownika, więc but wyposażony w takowe po prostu nie ma prawa opuścić w tym momencie serwisu producenta. Stąd pełna wymiana czy się tego chce czy nie.
Uznawanie reklamacji w ramach gwarancji to oczywiście inna sprawa, to chyba generalnie problem w tej branży, zresztą wystarczy poczytać wszystkie te klauzule zawarte w warunkach żeby dojść do wniosku że wielkiego pożytku z gwarancji w praktyce nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:20, 22 Paź 2015
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





janman napisał:
to co dziwi to nie naprawa u producenta, ale wymiana "by default" 100% okucia, jak napisał Kazik. Dystrybutor chyba też nie do końca świadom skali takiej wymiany, napisali mi tylko: "zazwyczaj wszystkie śruby są zamieniane na nity".
Teraz to już poczekam do wiosny, dopytam Dystrybutora jak to z tym w praktyce bywa i chyba sam skorzystam.
Zapewne stwierdzili, że zarówno wykręcające się śruby jak i zawodne blokady w 1.0 stwarzają potencjalnie zagrożenie dla użytkownika, więc but wyposażony w takowe po prostu nie ma prawa opuścić w tym momencie serwisu producenta. Stąd pełna wymiana czy się tego chce czy nie.
Uznawanie reklamacji w ramach gwarancji to oczywiście inna sprawa, to chyba generalnie problem w tej branży, zresztą wystarczy poczytać wszystkie te klauzule zawarte w warunkach żeby dojść do wniosku że wielkiego pożytku z gwarancji w praktyce nie ma.


Czy ma ktoś patent na nieomylność? Jak u każdego jakieś felery wychodzą i fajnie, że się poprawia, że nie za darmo to może należy się przyzwyczaić. W innych dziedzinach też tak jest.
O ile dobrze kojarzę miałeś z blokadą problem jeszcze na gwarancji, skorzystałeś z uprawnień z tego wynikających? Być może problem śrubek miałbyś z głowy. (takie dziwne mam widzenia)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:08, 22 Paź 2015
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





Tak, zgadza się, miałem na początku problem z blokadą ale nie ten typowy dla 1.0 z blokowaniem do zjazdu opisany na przykład tu:
http://www.skitury.fora.pl/sprzet-skiturowy,3/buty-scarpa-maestrale-problem-z-blokowaniem-do-zjazdu,16715.html
Mój był powiedziałbym biegunowo inny, nie wynikał z wadliwej konstrukcji, tylko z tego że ktoś się przede mną prawdopodobnie mocował z blokadą i wygiął trzpień.
Pod gwarancję i tak nie podpadało bo to były nówki-nieśmigane-z-drugiej-ręki.
Naprawiłem go ostatecznie sam przykładając nieco siły po odpowiednim ustawieniu trzpienia i do tej pory jest git.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Historia pewnej śruby...
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin