Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Diagnostyka wiązań TLT
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Czw 16:53, 08 Mar 2018
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





Chciałem poruszyć temat diagnostyki wypinania wiązań TLT na maszynie, czyli weryfikacja i prawidłowe ustawienie siły wypięcia wiązań dla danego osobnika i danego sprzętu.

Pierwsza kwestia: jak ważne jest aby badać wiązania na maszynie?
Wg mnie ważne. przykładowo w moich wiązaniach Vipec wg reguły ustawiam DIN=8, a wg maszyny wychodzi z przodu ustawienie DIN=10. Czyli sprężyna coś tam siadła.

Druga kwestia. Czy istnieją właściwe maszyny do diagnozowania wypinania wiązań TLT ?
Ja osobiście żyłem w przeświadczeniu że każdy dobry serwis skitour ma taką maszynę. Bo mój serwis we Wrocławiu ma. Natomiast dyskusja na grupie Freeriderzy wogóle podważała istnienie takiej maszyny do TLT.

Dokonałem przeglądu informacji i tak.
Firma Koenig posiada maszynę Wälzholz-Huber Jetbond


Obecnie ten produkt został przejęty przez firmę Montana i występuje w dwóch wersjach: Jetbond ST/SK i Jetbond M. Wygląda bardzo podobnie stąd wniosek że produkt Wälzholz został przejęty przez Montane.


Szukałem potwierdzenia że producent certyfikuje maszynę do wiązań TLT. Na stronie producenta nie jest to napisane, natomiast w innych miejscach znalazłem takie stwierdzenia:

"MONTANA Jetbond M zvládne seřídit sjezdové, ale i skialpinistické-pinové vázání typu Tech."
[link widoczny dla zalogowanych]

"Our Salt Lake City facility is equipped with state-of-the-art equipment such as the Montana Jetbond binding testing device. (...) We have a Montana machine specially calibrated for tech bindings which you won't find at an alpine shop."
[link widoczny dla zalogowanych]

Maszyna Montany działa na takiej zasadzie że do buta wkładany jest elementy w kształcie odwróconej litery T. Na element T jest przykładana siła, tak aby wypiąć but w bok lub do góry. Dzięki temu można zmierzyć graniczną siłę wypinającą but z wiązania.


Trzecia kwestia. Które serwisy i dlaczego tak mało ma takie maszyny?
Byłem przekonany że weryfikacja siły wypięcia TLT jest powszechną i znaną praktyką. Podzwoniłem do wielu czołowych serwisach TLT w Polsce i okazało się że prawie nikt nie ma odpowiednich maszyn. Nawet nie ma powszechniej wiedzy, że taka maszyna wogóle istnieje.

Jedyne dwa serwisy jakie zidentyfikowałem to :
- Koenig Wrocław
- Skiteam Warszawa
Czemu występuje taki stan ? Za droga maszyna ?
Z tego co znalazłem to nowa kosztowała $15.5K w 2016


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:02, 08 Mar 2018
walklim
domownik
 
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Sosnowiec





Na mój rozum powinna nadać się każda maszyna, taka na której sprawdzamy skrzynkowe wiązania również. Symulują takie samo zjawisko - wypięcie. Nogę wsadzam tę sama do buta zjazdowego i do turowego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez walklim dnia Pią 13:14, 09 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:32, 08 Mar 2018
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





Są też innego rodzaju maszyny, które przykładają siłę wypięcia na zewnątrz skorupy buta. Wówczas symulacja wypięcia w bok odbywa się przez pręty przyłożone na przód buta. W przypadku TLT można by przyłożyć pręty na tył buta i pomiar powinien zadziałać.

Część serwisów zjazdowych ma pewnie takie maszyny. Kwestia dlaczego mówią że to na TLT nie zadziała?
https://youtu.be/ORvpLjlx8Uk?t=116


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Pią 8:01, 09 Mar 2018
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





MarioJ napisał:
Druga kwestia. Czy istnieją właściwe maszyny do diagnozowania wypinania wiązań TLT ?
Ja osobiście żyłem w przeświadczeniu że każdy dobry serwis skitour ma taką maszynę. Bo mój serwis we Wrocławiu ma. Natomiast dyskusja na grupie Freeriderzy wogóle podważała istnienie takiej maszyny do TLT.


Możesz zapodać linka do przywołanej dyskusji? Nie chce mi się (wierzyć ze nie wiedzą) ale ja jestem trochę z innej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Pią 12:55, 09 Mar 2018
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





W.G. napisał:

Możesz zapodać linka do przywołanej dyskusji? Nie chce mi się (wierzyć ze nie wiedzą) ale ja jestem trochę z innej strony.


Znalazłem dla Ciebie dwa główne wątki, musisz się przedrzeć przez wiele komentarzy, aby coś tam wyciąnąć.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ponadto komentarze na temat sprawdzania wiązań są też na blogu Rafała pod artykułem na dole:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:14, 09 Mar 2018
walklim
domownik
 
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Sosnowiec





walklim napisał:
Na mój rozum powinna nadać się każda maszyna, taka na której sprawdzamy skrzynkowe wiązania również. Symulują takie samo zjawisko - wypięcie. Nogę wsadzam tę sama do buta zjazdowego i do turowego.


tu się poprawię. klasyczne pinowe wiązanie faktycznie nie będzie pracowało przodem na boki ale vipec i tecton ? powinny zachowywać się jak skrzynkowe ? czy nie ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Pią 13:24, 09 Mar 2018
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





W.G. napisał:

Możesz zapodać linka do przywołanej dyskusji? Nie chce mi się (wierzyć ze nie wiedzą) ale ja jestem trochę z innej strony.


Liczyłem na Pana merytoryczny komentarz tutaj.
Jak to wygląda z jakością sprężyn w czasie, jak często warto wiązanie sprawdzać na maszynie ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Pią 15:35, 09 Mar 2018
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Ponieważ nie posiadam konta i nie wiem czy dlatego właśnie nie mogę wejść głębiej w temat (mam dostęp do dwu wypowiedzi i tylko o kingpinie)
Zatem jeśli chodzi o kingpina zapraszam jeśli kogoś jeszcze interesuje moje zdanie do wątku w nim właśnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Śro 8:52, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Śro 8:55, 28 Mar 2018
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





MarioJ napisał:
W.G. napisał:

Możesz zapodać linka do przywołanej dyskusji? Nie chce mi się (wierzyć ze nie wiedzą) ale ja jestem trochę z innej strony.


Liczyłem na Pana merytoryczny komentarz tutaj.
Jak to wygląda z jakością sprężyn w czasie, jak często warto wiązanie sprawdzać na maszynie ?


Mięło trochę czasu może coś "potestowałeś" Jakieś obserwacje z przed diagnostyki i po diagnostyce? coś się zmieniło w działaniu?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:57, 28 Mar 2018
Łorzełek
domownik
 
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 303
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Skąd: Zabrze





Ja Vipeci testowałem na Montanie w Gliwicach i normalnie przechodziły testy włącznie z wydrukiem pomiarów - jak dla alpejskich wiązań.
Natomiast Dynafita raczej nie da rady na standardowej maszynie sprawdzić, bo przód nie wypina na boki, tylko tył.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Czw 11:00, 29 Mar 2018
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





W.G. napisał:

Mięło trochę czasu może coś "potestowałeś" Jakieś obserwacje z przed diagnostyki i po diagnostyce? coś się zmieniło w działaniu?


Moją intencją było przedstawienie problemu i dowiedzenie się jak inni narciarze do tego podchodzą. Ten punkt słabo wyszedł, mało odzewu. Nie wiem czy ludzie oczekują aby ich serwisy kompetentnie weryfikowały wypinanie wiązań TLT.

Drugą intencją była sprawa maszyn do diagnostyki TLT w serwisach. Stwierdziłem że w Polsce jest bardzo mało takich maszyn. Chciałem zaapelować do serwisów, aby zainwestowały w takie maszyny i zachęcali/zmuszali klientów do ich stosowania. Chciałem żeby osoby z serwisów, które tutaj są, napisały komentarz do mojego apelu.
Zapytam Cię Witoldzie wprost, czy masz taką maszynę?
Jeśli tak to czy uważasz że to jest ważne?
Jeśli nie, to dlaczego nie masz i czy zamierzasz zainwestować?

Natomiast jeśli chodzi o moją osobę jako zjeżdżacza. To ja nie mam problemów ze sprawdzaniem wiązań. Robię to od zawsze, bo korzystam szczęśliwie z serwisu który oferuje mi taką usługę i jestem z niej zadowolony. Przewracam się w terenie i wiązanie mi odpowiednio wypina. Jak jadę na stromym, to nie wypina. To tak w większości sytuacji. Raz miałem sytuacje że wiązanie ATK Raider wypięło mi w bok na twardym nierównym terenie przy szybszej jeździe przy idealnych ustawieniach. Wybiło mnie na wystającym zalodzonym kamieniu i się wypięło. Teren nie był generalnie groźny. Natomiast nie wiem czy najpierw wypięło a później się przewróciłem, czy najpierw się przewróciłem a później wypięło. Niemniej podniosłem DIN +1 w wypinaniu na bok, aby w takich sytuacjach wiązanie trzymało lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Czw 11:06, 29 Mar 2018
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





MarioJ napisał:
W.G. napisał:

Mięło trochę czasu może coś "potestowałeś" Jakieś obserwacje z przed diagnostyki i po diagnostyce? coś się zmieniło w działaniu?


Moją intencją było przedstawienie problemu i dowiedzenie się jak inni narciarze do tego podchodzą. Ten punkt słabo wyszedł, mało odzewu. Nie wiem czy ludzie oczekują aby ich serwisy kompetentnie weryfikowały wypinanie wiązań TLT.

Drugą intencją była sprawa maszyn do diagnostyki TLT w serwisach. Stwierdziłem że w Polsce jest bardzo mało takich maszyn. Chciałem zaapelować do serwisów, aby zainwestowały w takie maszyny i zachęcali/zmuszali klientów do ich stosowania. Chciałem żeby osoby z serwisów, które tutaj są, napisały komentarz do mojego apelu.
Zapytam Cię Witoldzie wprost, czy masz taką maszynę?
Jeśli tak to czy uważasz że to jest ważne?
Jeśli nie, to dlaczego nie masz i czy zamierzasz zainwestować?

Natomiast jeśli chodzi o moją osobę jako zjeżdżacza. To ja nie mam problemów ze sprawdzaniem wiązań. Robię to od zawsze, bo korzystam szczęśliwie z serwisu który oferuje mi taką usługę i jestem z niej zadowolony. Przewracam się w terenie i wiązanie mi odpowiednio wypina. Jak jadę na stromym, to nie wypina. To tak w większości sytuacji. Raz miałem sytuacje że wiązanie ATK Raider wypięło mi w bok na twardym nierównym terenie przy szybszej jeździe przy idealnych ustawieniach. Wybiło mnie na wystającym zalodzonym kamieniu i się wypięło. Teren nie był generalnie groźny. Natomiast nie wiem czy najpierw wypięło a później się przewróciłem, czy najpierw się przewróciłem a później wypięło. Niemniej podniosłem DIN +1 w wypinaniu na bok, aby w takich sytuacjach wiązanie trzymało lepiej.


Ja nie pytam jak zapewne się domyślasz o intencje, są oczywiste dla mnie.
Pytam wyraźnie o stan przed diagnostyką (zachowanie wiązania w eksploatacji) i po diagnostyce czy widzisz różnicę w działaniu wiązania?
Mam starszy model takiej maszyny sprzed naszego wejścia do unii chodziły słuchy że będzie nieodzowna do świadczenia usług serwisowych, okazała się zbędna i po dwu kalibracjach powędrowała na półkę do magazynu. Pisałem o tym na tym forum. Nie widzę żadnego sensu na dzień dzisiejszy posiadania nowszej. W Krakowie są przynajmniej 3 choć nie sprawdzam, inwestycja nigdy się nie zwróci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Czw 11:16, 29 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Czw 11:17, 29 Mar 2018
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





W.G. napisał:

Ja nie pytam jak zapewne się domyślasz o intencje, są oczywiste dla mnie.
Pytam wyraźnie o stan przed diagnostyką (zachowanie wiązania w eksploatacji) i po diagnostyce czy widzisz różnicę w działaniu wiązania?


Robię diagnostykę co roku, i nie widzę różnicy w zachowaniu wiązania w terenie.
Natomiast widzę różnice, że serwis czasami ustawia inne cyferki na wiązaniach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MarioJ dnia Czw 11:46, 29 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Czw 11:58, 29 Mar 2018
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Doprecyzuję co mam na myśli.
Cytat:
Wg mnie ważne. przykładowo w moich wiązaniach Vipec wg reguły ustawiam DIN=8, a wg maszyny wychodzi z przodu ustawienie DIN=10. Czyli sprężyna coś tam siadła.


Coś się zmieniło w eksploatacji? Jakaś różnica przed i po korekcie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Czw 12:07, 29 Mar 2018
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





W.G. napisał:
Doprecyzuję co mam na myśli.
Cytat:
Wg mnie ważne. przykładowo w moich wiązaniach Vipec wg reguły ustawiam DIN=8, a wg maszyny wychodzi z przodu ustawienie DIN=10. Czyli sprężyna coś tam siadła.


Coś się zmieniło w eksploatacji? Jakaś różnica przed i po korekcie?


Żadna różnica.

Jeszcze poprawię, bo dałem błąd.
DIN=10 mam z tyłu, z przodu DIN=8 (obecne ustawienia Vipec Black)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Diagnostyka wiązań TLT
PostWysłany: Czw 12:41, 29 Mar 2018
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





MarioJ napisał:
W.G. napisał:
Doprecyzuję co mam na myśli.
Cytat:
Wg mnie ważne. przykładowo w moich wiązaniach Vipec wg reguły ustawiam DIN=8, a wg maszyny wychodzi z przodu ustawienie DIN=10. Czyli sprężyna coś tam siadła.


Coś się zmieniło w eksploatacji? Jakaś różnica przed i po korekcie?


Żadna różnica.

Jeszcze poprawię, bo dałem błąd.
DIN=10 mam z tyłu, z przodu DIN=8 (obecne ustawienia Vipec Black)


Bardzo dziękuje za odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:12, 03 Sty 2020
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





Jak pisze czeski serwis, firma Montana w swojej maszynie wprowadziła specjalny program do diagnostyki wiązań TLT. Serwisy, warto się zapoznać i rozważyć.




z badań na maszynie w testowanych wiązaniach Vipec Evo i narciarza 80kg, wyszło im że wypięcia powinny być ustawione: boczne wypięcie 7, pionowe 10

testowali też wiązanie Dynafit Radical ST2, ale niestety nie podali wyników jednoznacznie,
częściowo rozumiem że wyszło tak: boczne wypięcie 8, pionowe 10

rada ogólna na końcu artykułu, aby ustawiać zawsze w pionie +2din do wagi, to jest jednak trochę słabe

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MarioJ dnia Pią 19:32, 03 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:26, 03 Sty 2020
AndRand
domownik
 
Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Skąd: WWA





MarioJ napisał:

testowali też wiązanie Dynafit Radical ST2, ale niestety nie podali wyników jednoznacznie,
częściowo rozumiem że wyszło tak: boczne wypięcie 8, pionowe 10

Ja rozumiem, że Dynafit ma ustawienia wypięcia bocznego zgodne z alpejskimi: DIN = waga narciarza / 10
"Vypínání do boku
Pokud jde o vypínání do boku, dá se zhruba spolehnout na empirický vzorec hmotnost / 10 = nastavený stupeň vypínací síly DIN. Tak to platilo u Dynafitu."


Natomast z wypięciem do przodu już gorzej:
"Předozadní vypínací síla
Složitější je to u předozadního nastavení vypínací síly...
Tedy až budete štelovat patku pro pád po hlavě, přidejte si +2 DINy"


Bo to oznacza, że wiązania wypinające w górę i w bok na piętce mają w rzeczywistości różne ustawienia DIN na różne kierunki, z różnicą 2 stopni DIN.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AndRand dnia Pią 15:34, 03 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:23, 07 Sty 2020
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





MarioJ napisał:
Jak pisze czeski serwis, firma Montana w swojej maszynie wprowadziła specjalny program do diagnostyki wiązań TLT. Serwisy, warto się zapoznać i rozważyć.



z badań na maszynie w testowanych wiązaniach Vipec Evo i narciarza 80kg, wyszło im że wypięcia powinny być ustawione: boczne wypięcie 7, pionowe 10

testowali też wiązanie Dynafit Radical ST2, ale niestety nie podali wyników jednoznacznie,
częściowo rozumiem że wyszło tak: boczne wypięcie 8, pionowe 10

rada ogólna na końcu artykułu, aby ustawiać zawsze w pionie +2din do wagi, to jest jednak trochę słabe





Jaki zatem wniosek się nasuwa o całym tym wątku?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:49, 07 Sty 2020
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





Każdy inteligentny skiturowiec sobie sam wyciągnie wniosek, po co komuś coś narzucać.
A najmądrzejszy skiturowy serwisant w Polsce może pochwalić się swoim wnioskiem publicznie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:57, 11 Sty 2020
gorolaz37
domownik
 
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Zakopane





z tymi siłami wypięcia i ich weryfikacją jest jak z dyskusją które zapięcia pinowe nadaja się do bezpiecznej turystyki (chodzi o kontuzje przy upadkach ps czekam na wypowiedz W.G. )
nawet w alpejskich wiązaniach jak ustawimy dużo mniej a ciezkiej osobie rozjadą się nogi (ala szpagat) przy małej szybkości i dociśnie ciałem kolana kontuzja gotowa bo wiązania się raczej nie wypną - mowie o naprawdę malej szybkości

ja np. mam 0k 75kg 185 i jezdze na ok 9-10. dawniej nawet więcej
pare dni temu na harendzie pojechałem poza wyratrakowanym i wpadłem w zmrozone grudy po armatkach - narta odpięła się w czasie jazdy (miałem 107 pod butem i pewnie w tych grudach podbiło narte pukła o druga i wypieło)

także wszystko zależy jak kto jeździ w jakich warunkach, jak szybko, czy jest w formie i czy woli kontuzje od niewypietej narty czy od wypiętej niekontrolowanie Smile

niemniej początkujący narciarze i mniej doświadczeni powinni być ostrożni.
mysle ze stare wiązania, skorodowane (kolega woził na dachu narty i zostawił na lato i chyba sol z drogi my zjagła krawędzie a i metalowe części wiązania marnie wygladaja) mocno wyeksploatowane wymagają sprawdzenia

a co z luzowaniem sprężyn w bezpiecznikach na lato - jest sens czy nie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:11, 11 Sty 2020
gorolaz37
domownik
 
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Zakopane





ogolnie świadomość użytkowników nart w tym zakresie jest nie wielka (także alpejskich) wiec i serwisy się nie wychylają bo na tym nie zarabiają.

W Krakowie obstawiam wind sport i zaraz obok isport

W tego typu miejscach gdzie sprzedaje się dużo nowego i drogiego sprzętu jest szansa na rzetelna usługe.

widziałem już tyle zajechanych krawędzi na maszynie ze nie wierze w drobne serwisy w miejscach gdzie jest ruch narciarski zwłaszcza przy wypożyczalniach (chyba ze się trafi na np. rodzinny serwis z tradycjami i doświadczonym gościem). kolega pracował dorywczo w jednej z miejscowości pod wyciągiem w wypożyczalni. Mieli "wszystkie szablony" to jest przykręcali na oko tylko z centymetrem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:54, 12 Sty 2020
MarioJ
domownik
 
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 19 razy
Skąd: Wrocław





gorolaz37 napisał:

niemniej początkujący narciarze i mniej doświadczeni powinni być ostrożni.
mysle ze stare wiązania, skorodowane (kolega woził na dachu narty i zostawił na lato i chyba sol z drogi my zjagła krawędzie a i metalowe części wiązania marnie wygladaja) mocno wyeksploatowane wymagają sprawdzenia

a co z luzowaniem sprężyn w bezpiecznikach na lato - jest sens czy nie?


ja myślę że warto być ostrożnym, jeśli się kupuje używane wiązanie (np. kolega 80kg kupił używane dynafit radical, ustawił na max i tak mu wypinało przy ostrej jeździe), oraz jak się kupuje całkiem nowe wiązanie, aby ustawić sobie na początku poprawny punkt odniesienia

ja staram się przody skiturowe zluzowywać, jak narty dłużej stoją, bo to jest proste do zrobienia, natomiast śrubkami mi się nie chce kręcić, bo trzeba by to porządnie zapisać która narta ma ile ustawione, w rodzinie mam 5+ zestawów używanych (skiturowe i alpejskie), więc za dużo zamieszania


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MarioJ dnia Nie 19:54, 12 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Diagnostyka wiązań TLT
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin