Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki -> Wieczorne tury na Skrzycznem Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Wieczorne tury na Skrzycznem
PostWysłany: Wto 8:55, 29 Sty 2019
MaioL
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 391
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 21 razy
Skąd: Węgierska Górka k. Żywca





Zakładam nowy temat bo sprawa jest gorąca i nie dotyczy warunków w Beskidach.
To problem większy niż się wydaje. Ja też bywam tam , może nie regularnie, ale od czasu do czasu, szczególnie na początku sezonu gdy głód śniegu jest największy. Dla tych co może nie wiedzą o co chodzi - Szczyrk, a dokładniej Skrzyczne i okolice stał się wieczorną bazą treningową. Co wieczór kilkuset ( i tu nie ma przesady ) skitutowców startuje głównie z Soliska w kierunku Skrzycznego. Trudno w to uwierzyć, ale w schronisku na Skrzycznem nawet o godzinie 22 czasem trudno znaleźć miejsce do siedzenia. Tak to miejsce jest nabite skiturowcami. A większość z ludzi wcale do schroniska nie dochodzi tylko zalicza szybką przepinkę na Małym Skrzycznem i w dół. I tak parę razy.
Dlaczego tak jest? Duża ostatnio popularność skituru, który z niszowego powoli staje się sportem masowym. Bliskość Bielska, Żywca, Aglomeracji Śląskiej, dobre drogi, które sprawiają, że do Szczyrku wieczorem w tygodniu można szybko i wygodnie dojechać. Ludzie chcą trenować i nocą ma to nawet swój urok. Dlaczego chcą zjeżdżać po trasach? Moim zdaniem dlatego, że po prostu dlatego, że po ciemku tak jest dużo bezpieczniej niż po krzakach, a czasem dlatego, że po prostu poza trasą niema śniegu.
Gdzie leży główny problem? Moim zdaniem wcale nie chodzi o bezpieczeństwo, przynajmniej nie bezpośrednio. Chociaż SMR wprowadzając jakieś zakazy zawsze będzie zasłaniał się bezpieczeństwem. Nie chodzi też o zarysowany sztruks. Chodzi głównie o sytuację gdy wyrównany przez ratraki śnieg jest miękki i jeszcze nie zdążył stężeć. Gdy na taki śnieg wjedzie narciarz to robi w nim dziury. Całkiem spore dziury, które rano, gdy wszystko jest twarde psują radość ze zjazdów narciarzom, którzy zapłacili stówkę za karnet.
Problem zatem jest taki, ze jeździmy po trasie zaraz po ratrakowniu, zanim śnieg zdąży stężeć i zmarznąć.
Ten problem można rozwiązać jak mi się wydaje. Na przykład przez wyznaczenie jednej trasy, która będzie ratrakowana w ostatniej kolejności np. po północy. Można też wprowadzić jakąś opłatę np. sezonową. Tylko trzeba rozmawiać bo problem będzie narastał , a my na tym tylko stracimy.
Z własnego doświadczenia wiem, iż gros z wieczornych skiturowców to ściganci pewnie zrzeszeni w klubach, którzy po prostu tam trenują. Piszę to dlatego, że klubowi zawsze łatwiej rozmawiać. Z tego co wiem od znajomych z Kandaharu to jakieś rozmowy były już prowadzone, ale chyba trzeba je kontynuować bo problem narasta.
Zainteresowanych rozwiązaniem problemu zapraszam do dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:24, 29 Sty 2019
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





Wątek konieczny bo i problem robi się spory.
Ludzi faktycznie coraz więcej. Moda i masowość robią swoje.
Jak temat rozwiązać? Tylko dyskusją, byle tylko ktoś chciał z nami dyskutować.
KS Kandahar jest jak najbardziej odpowiedni, bo zrzesza osoby z okolic Śląska. Czy Aga albo Marcin się tych rozmów podejmą? Trudno powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Wieczorne tury na Skrzycznem
PostWysłany: Wto 15:57, 29 Sty 2019
Ali7
rozmowny
 
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Tychy





MaioL napisał:
Ten problem można rozwiązać jak mi się wydaje. Na przykład przez wyznaczenie jednej trasy, która będzie ratrakowana w ostatniej kolejności np. po północy.

To jest bardzo dobry pomysł i w wielu krajach stosowany. Różnie jest z godzinami, we Francji np. spotkałem się z udostępnianiem określonych tras do podchodzenia we wczesnych godzinach porannych (przed uruchomieniem krzeseł). W praktyce nikt się nie czepiał nawet w dzień czy wieczorem, ale tam tereny są potężne i nijak się to ma do Szczyrku.

Tylko mam obawy co do respektowania takiej umowy dotyczącej jednej trasy w naszych rodzimych realiach. Bo jak się towarzystwo rozjedzie po całym ośrodku to się umowa szybko skończy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Wieczorne tury na Skrzycznem
PostWysłany: Śro 7:37, 30 Sty 2019
bocian
domownik
 
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Skąd: Piasek k. Pszczyny





Problem jest, chętnych do dyskusji niewielu. Sam również zaglądam czasem na Skrzyczne, na piwo wieczorową porą. Robię to tak jak inni na poczatku sezonu jak śniegu niewiele lub czasem w trakcie - dla podtrzymania formy.

Kandahar byłby dobry - bo jest klubem - natomiast nie wiem czy chcą nadstawiać karku za całą resztę. Potencjalne nierespektowanie wynegocjowanych warunków (jakiekolwiek by nie były) będzie potem z Kandaharem identyfikowane.
Natomiast tak czy inaczej wyjścia nie ma i ktoś rozmawiać musiałby spróbować - bo inaczej to będzie jak Przemo napisał - zabawa w policjanta i złodzieja.

Pozdr.
B.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:58, 30 Sty 2019
MaioL
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 391
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 21 razy
Skąd: Węgierska Górka k. Żywca





Chętnych do dyskusji nie ma bo to forum jednak chyba zamiera. Musimy przyjąć jakieś ograniczenia , bo na tym polega kompromis. Wspólne stanowisko możemy wypracować tutaj. Wszyscy moi znajomi, a znam naprawdę wielu, wypowiadają się zgodnie, że ograniczenia przyjmą i będą się stosować. Tyle mogę powiedzieć. Wcale nie mam wielkich nadziei na pomyślne załatwienie sprawy. Uważam jednak, że warto spróbować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:02, 30 Sty 2019
walklim
domownik
 
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Sosnowiec





Cześć, forum na szczęście nie zamiera. Sprawa prędzej czy później musiała dojrzeć do momentu kiedy kluby będą musiały dogadać się z właścicielem wyciągu i np. organizować treningi za opłatą. Niestety kopnie to pojedynczych skiturowców.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:27, 30 Sty 2019
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





MaioL, forum jednak żyje, bo wciąż nowe osoby dołączają.
Co do rozmów - wiadomo, że rozmawiają zawsze "jacyś" delegaci, albo dyrektor ośrodka, albo jego zastępcy. I teraz z kim? Z Kandaharem? Tak jak pisałem, nie jestem pewien czy zarząd KS Kandahar chciałby rozmawiać jako reprezentanci "całego" środowiska. Z resztą, środowisko jak to środowisko, ludzie są różni. Jedni poddadzą się ustaleniom i ograniczeniom, inni nie. I będą łamać zakazy i ustalenia. Czy wybierzemy delegację z członków forum? Jak wybrać delegatów, skoro Polski Klub Skiturowy nie ma formy prawnej ani żadnej innej?
Co do dozwolonych tras, to moim zdaniem dobry jest pomysł trasy ratrakowanej na koniec "dniówki". Albo takiej która jest drogą dojazdową. BTW jest jakiś dojazd samochodowy na Skrzyczne?
Ja osobiście zacząłem korzystać z COS'u bo podejście Kaskadą, Dolinami bardziej mi odpowiada z racji ciemności. Widziałem w zeszłym tygodniu mnóstwo osób wchodzących na szczyt po 20-tej, jak ja praktycznie kończyłem zabawę.
Zatem, czy będzie ktoś skłonny legalnie udostępnić trasę do podejścia i zjazdu i w jakich godzinach? Czy żeby podjąć rozmowy musi być formalne stowarzyszenie czy inna organizacja, czy medium społecznościowe, czyli nasze forum jest wystarczające? Czy jeśli forum ma xxx członków, to jaka liczba głosów "za" będzie głosem decydującym o udzieleniu mandatu do reprezentowania forum?
Pytań jest dużo, odpowiedzi niewiele Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:08, 30 Sty 2019
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





Obawiam się, że medium społecznościowe to za mało - to nie jest partner do rozmowy dla spółki.
Niestety jedynym argumentem jaki może przekonać spółkę do tolerowania/zorganizowania terenu dla skiturowców, jest zysk. Nie musi to być brzęcząca moneta ale też zysk marketingowy, wizerunkowy - miejsca przyjaznego dla skiturowców.
My - jako KW Kraków - na potrzeby własnych spotkań organizowanych w klubie - dogadaliśmy się z firmą zarządzającą stokiem na konkretny dzień i godzinę, układ jest dość prosty i to działa.
Jednak jeżeli już rozmawiamy o uregulowaniu zasad poruszania się na skiturach dla ogółu, to sytuacja jest zupełnie inna. Strona "społeczna" może funkcjonować raczej na zasadzie konsultacji a nie partnera. Nikt (Kandahar czyli PZA? PZN?) nie weźmie na siebie odpowiedzialności za niezależnych narciarzy.
Można za to usiąść i porozmawiać o problemie, przedstawiając pewne rozwiązania - regulujące działalność skiturową a przy okazji pokazać korzyści jakie mogą z takiej działalności płynąć. Inaczej mówiąc, chodzi o to żeby zarząd ośrodka doszedł do wniosku że to im się może opłacić. Na zachodzie (i tutaj znowu okazuje się że Słowacja jest na zachód od Polski Wink) to działa i to nieźle.
W Kandaharze jest przedstawicielka Komisji Narciarstwa Wysokogórskiego PZA, może to jest jakaś ścieżka?


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:19, 30 Sty 2019
MaioL
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 391
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 21 razy
Skąd: Węgierska Górka k. Żywca





przemo_k napisał:
MaioL, forum jednak żyje, bo wciąż nowe osoby dołączają.
Co do rozmów - wiadomo, że rozmawiają zawsze "jacyś" delegaci, albo dyrektor ośrodka, albo jego zastępcy. I teraz z kim? Z Kandaharem? Tak jak pisałem, nie jestem pewien czy zarząd KS Kandahar chciałby rozmawiać jako reprezentanci "całego" środowiska. Z resztą, środowisko jak to środowisko, ludzie są różni. Jedni poddadzą się ustaleniom i ograniczeniom, inni nie. I będą łamać zakazy i ustalenia. Czy wybierzemy delegację z członków forum? Jak wybrać delegatów, skoro Polski Klub Skiturowy nie ma formy prawnej ani żadnej innej?
Co do dozwolonych tras, to moim zdaniem dobry jest pomysł trasy ratrakowanej na koniec "dniówki". Albo takiej która jest drogą dojazdową. BTW jest jakiś dojazd samochodowy na Skrzyczne?
Ja osobiście zacząłem korzystać z COS'u bo podejście Kaskadą, Dolinami bardziej mi odpowiada z racji ciemności. Widziałem w zeszłym tygodniu mnóstwo osób wchodzących na szczyt po 20-tej, jak ja praktycznie kończyłem zabawę.
Zatem, czy będzie ktoś skłonny legalnie udostępnić trasę do podejścia i zjazdu i w jakich godzinach? Czy żeby podjąć rozmowy musi być formalne stowarzyszenie czy inna organizacja, czy medium społecznościowe, czyli nasze forum jest wystarczające? Czy jeśli forum ma xxx członków, to jaka liczba głosów "za" będzie głosem decydującym o udzieleniu mandatu do reprezentowania forum?
Pytań jest dużo, odpowiedzi niewiele Smile

Moim zdaniem jednak zamiera. Członków forum jest może tysiące, skiturowców na Skrzycznem setki, a tylko my, w kilku, rozmawiamy... Wystarczy porównać aktywność sprzed 10 lat do aktywności obecnej gdy jest nas kilkakrotnie więcej, ale to nieważne.
Sprawa dotyczy nas, czyli mieszkańców woj. śląskiego z grubsza. Reszty forum to po prostu nie obchodzi.
Uważam, że rozmawiać może tylko stowarzyszenie mające osobowość prawną. Jeśli Kandachar nie zechce - trudno. Drogą dojazdową do schroniska jest szutrówka z Lipowej , dokładnie z Zimnika, czyli z drugiej strony. Transport towarów do schronu odbywa się głównie kolejką
Teraz można chodzić na COS-ie przez Doliny, bo jest śnieg. Przez minione 5 zim nie można było.
Moim zdaniem najlepszą trasą, która mogła by być wyznaczona do podchodzenia i potem do zjazdu jest trasa nr 4 do Hali Skrzyczeńskiej a potem trasa nr 3 do Skrzycznego, bo tak najwięcej ludzi chodzi. To tylko moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MaioL dnia Śro 10:34, 30 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:32, 30 Sty 2019
Harnaś
domownik
 
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kotlina Żywiecka





Myślę, że dobrze by było wyjść z propozycję wyznaczenia trasy i godzin dostępnych dla skiturowców. Dalsze kroki, tj. ogłoszenie decyzji i ściganie osób nie stosujących się do ustalonych zasad są już w gestii COS oraz TMR . Trudno żeby jakikolwiek klub, czy osoby z grupy dyskusyjnej odpowiadały za całą społeczność skiturową.

Jestem pod wrażeniem liczby skiturowców, pomyśleć, że kilkanaście lat temu nie mogłem znaleźć chętnych na zakup sprzętu i wspólne chodzenie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:40, 31 Sty 2019
Paveł
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice





Popularne stało się ostaniu chodzenie nocą o ile w dzień ludzi na skiturach ludzi jest podobna ilość to w nocne wędrowanie zyskało na popularności. Wystarczy się przejść w rejon Rysianki , Szyndzielni , Pilska zawsze spotka się sporo osób ale najbardziej zaskoczyła mnie Lysa Hora ostatnio jak miniętych wieczorową porą było lekko powyżej 100 osób.
Dobrze że ten Styczeń daje możliwości poruszania się poza SMR i COS, ale jak wrócą bezśnieżne zimy to dopiero będzie problem skoro teraz w tak dobrych warunkach chodzi tam tyle osób


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:35, 31 Sty 2019
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





Harnaś napisał:
Myślę, że dobrze by było wyjść z propozycję wyznaczenia trasy i godzin dostępnych dla skiturowców. Dalsze kroki, tj. ogłoszenie decyzji i ściganie osób nie stosujących się do ustalonych zasad są już w gestii COS oraz TMR . Trudno żeby jakikolwiek klub, czy osoby z grupy dyskusyjnej odpowiadały za całą społeczność skiturową.

Jestem pod wrażeniem liczby skiturowców, pomyśleć, że kilkanaście lat temu nie mogłem znaleźć chętnych na zakup sprzętu i wspólne chodzenie...


Takie rozwiązanie byłoby na pewno kompromisem do osiągnięcia. Semow ma rację, że należy wskazać korzyści dla gestorów tras a wtedy łatwiej coś ugrać. Nie wiem czy ktoś (COS, TMR) zgodzą się na dwa dni, czy tylko na jeden, ale próbować trzeba.
Sądzę, że 100% zakaz też nic nie da, bo zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał postawić na swoim. BTW to jednak góry są wspólną własnością, i to że firma TMR postawiła na nich infrastrukturę, nie powinna uzuropować sobie prawa wyłącznosci do korzystania z nich. Są jeszcze szlaki turystyczne PTTK z których można korzystać, chcocby na Skrzyczne wiedzie niebieski, wzdłuż kolejki mniej więcej. Są drogi dojazdowe. Spora część tras wiedzie przecież polanami, na których prowadzono wypas czy to bydła czy może owiec, kilkadziesiąt lat temu. Więc nie jest to chyba tak, że mają te góry na wyłączność. A zupełnie inną sprawą, jest totalne zaśmiecenie światłem całej doliny Żylicy. Spójrzcie ze Skrzycznego na Szczyrk, jasno jak w dzień.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 10:35, 31 Sty 2019
Paveł
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice





Właśnie te szlaki od Szczyrku zostały zamknięte :

[link widoczny dla zalogowanych]


ale to chyba wyjątek nie kojarzę żeby w Korbielowie czy innych miejscach gdzie są trasy narciarskie zamykano szlaki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:44, 31 Sty 2019
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





taaaa....., no cóż, boisko wygrało


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:13, 31 Sty 2019
walklim
domownik
 
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Sosnowiec





Tutaj Oddział PTTK powinien dostać po dupie podwójnie:
Pierwsze że nie zadbał o interesy swoich członków podczas modernizacji ośrodka - wtedy powinni ustalić przebieg szlaków tak by nie było zamieszania.
Drugie że nie wymógł na ośrodku wyznaczenia alternatywy dla piechurów tylko potulnie zwinął szlaki.
Ale czego się spodziewać po tych leśnych dziadkach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:49, 31 Sty 2019
tom_tom
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Sty 2019
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Bielsko-Biała





Problem istnieje od kilku lat, teraz został tylko nagłośniony, i dobrze. Nie ma nad czym dyskutować, bo sprawa jest prosta... Po pierwsze: osoby, które do nocnego zjazdu wykorzystują mozolnie przygotowane przez ratrakowców trasy, nie są skiturowcami. Skituring z założenia odbywa się w całości POZA przygotowanymi trasami. Wiadomo, czasem awaryjnie podejdzie sie czy zjedzie kawałkiem trasy, ale nie o sytuacjach awaryjnych tutaj mowa. Lokalni skiturowcy (do których należę) mają na tych "nocnych zjeżdżaczy" odpowiednie określenia, ale to forum nie jest odpowiednim miejscem, żeby je przytaczać. Po drugie: ktoś, kto regularnie i świadomie niszczy przygotowaną na następny dzień trasę, jest mega mega egoistą, wandalem i chamem . Taka jest prawda i trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Ten ktoś nie szanuje wysiłku ratrakowców, ma gdzieś to, że rano rodziny z dziećmi bedą jeździć po dziurawym i przeoranym stoku. Mam znajomego doświadczonego ratrakowca i on nieraz mówi, że dla niego wielką radością (wręcz sprawą honoru) jest idealne przygotowanie stoku, a gdyby złapał kogoś, kto zaraz po ratrakowaniu bezczelnie niszczy jego pracę, toby go (i tutaj nie napiszę co by z nim zrobił) :) Po trzecie: ośrodki narciarskie są normalnymi, prywatnymi firmami. ktoś kto korzysta z tras, musi za to zapłacić oraz podporządkować się regulaminowi danego ośrodka. W innym przypadku po prostu łamie prawo. Co innego jeszcze, gdy ktoś awaryjnie zjedzie trasą, bo nie ma innego wyjścia, a co innego, gdy ktoś celowo wybiera się na takie nocne zjazdy, mając świadomość, że niszczy trasy. Po czwarte: biorąc pod uwagę fakt, że "nocni zjeżdżacze" to egoiści, wandale i chamy, żadne zakazy, czy wprowadzane zasady na nic się zdadzą. Oni tego nie będą przestrzegać. Jedynie bat: regularne wyłapywanie / Policja / sąd. Niestety taka jest brutalna rzeczywistość. Kiedy kilku - kilkunastu zapłaci po kilka tys. kar, na resztę padnie strach i problem zaniknie. Takie jest zdanie moje oraz wielu lokalnych skiturowców. Ogólnie ludzie są zirytowani i wkurzeni całą sutuacją. Napewno negatywnie odbije się to na odbiorze całej skiturowej braci przez turystów, narciarzy zjazdowych itd...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:20, 31 Sty 2019
wojtekgracz1
domownik
 
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Lipowa k/Żywca





@ tom_tom
Nie wiem co Ty jesz, pijesz. Ale zaskakuje mnie to z jaką łatwością wyzywasz innych, również użytkowników tego forum. Czy po to zapisałeś się tutaj niecały tydzień temu?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wojtekgracz1 dnia Czw 17:22, 31 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:39, 31 Sty 2019
MaioL
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 391
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 21 razy
Skąd: Węgierska Górka k. Żywca





wojtekgracz1 napisał:
@ tom_tom
Nie wiem co Ty jesz, pijesz. Ale zaskakuje mnie to z jaką łatwością wyzywasz innych, również użytkowników tego forum. Czy po to zapisałeś się tutaj niecały tydzień temu?

Wojtek, ten tom_tom musi być jakąś lokalną sławą skialpinizmu, który zaszczycił nas tutaj swoją obecnością. Cieszmy się z tej mądrej i wiele wnoszącej do rozwiązania problemu opinii:))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:47, 31 Sty 2019
tom_tom
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Sty 2019
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Bielsko-Biała





Rozumiem, że na tym forum znajdują się ludzie kochający i szanujący góry i innych ludzi, kochający eksplorowanie gór, wolni i cieszący się życiem. Jeżeli nie rozumiecie tego co napisałem w poprzednim poście, to bardzo źle. Nikogo nie obrażam, nazywam po imieniu i piętnuję zachowania egoistyczne, chamskie, a takim zachowaniem jest świadome i celowe jeżdżenie w nocy po wcześniej przygotowanym stoku. W górach się wychowałem, to mój dom. Chociaż jeżdżę, biegam, chodzę po górach, fotografuję - nie należę do ludzi ścigających się z innymi, nie ten typ ze mnie. Góry to mój azyl, miejsce gdzie prawie codziennie spędzam przynajmniej parę godzin. Dobrze że zaraz na początku mojego pobytu na tym forum wyłożyliście karty na stół, wiem już z kim można tutaj podyskutować...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tom_tom dnia Czw 20:00, 31 Sty 2019, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:59, 31 Sty 2019
walklim
domownik
 
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Sosnowiec





Tom_tom ma dużo racji. Wyłożył to prosto i dosadnie ale z perspektywy "Pana Ratrakowego" tak to właśnie wygląda. Walnę się w cherlawą klatę ja też raz (za dnia) wlazłem na Skrzyczne wzdłuż wyciągów. Po nocy jeżdżę gdzie indziej (nie piszę gdzie bo tam jeszcze nie ma tłoku). Znajomy z Włoch zapytał mnie niedawno: "Jak to po nocy będziesz łaził po trasie? U nas nie wolno !" Nas chyba też to czeka. Jak jest śnieg to nie problem - znajdzie się jakaś nieużywana trasa gdzie można wpuścić skiturowych. Jak ktoś wydal kasę na naśnieżanie i paliwo do ratraka to już takim uprzejmym filantropem nie będzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez walklim dnia Czw 20:02, 31 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:19, 31 Sty 2019
wojtekgracz1
domownik
 
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Lipowa k/Żywca





Wszyscy doskonale wiemy dlaczego powstał ten wątek.
Choć sam w tym roku nie byłem nocą na Skrzycznem, zostałem uświadomiony, iż moi towarzysze wycieczek to mega mega egoiści, wandale i chamy.
Ło kurwa, z kim ja się zadaję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:36, 31 Sty 2019
hawkeye
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Słopnice





walklim napisał:
Tom_tom ma dużo racji. Wyłożył to prosto i dosadnie ale z perspektywy "Pana Ratrakowego" tak to właśnie wygląda.

tez tak uwazam, nie rozumiem ilosci jadu jaka sie na niego wylala.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:48, 31 Sty 2019
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





"chamy" - NIE - bo co niejaki tom_tom może wiedzieć o ich pochodzeniu i wychowaniu?
"wandale" - NIE - bo wandal niszczy bez żadnego powodu i potrzeby
"egoiści" - niestety często TAK, bo racje właściciela i zarządcy obiektu są niepodważalne i zrozumiałe dla każdego.

Inna sprawa, że ograniczenia powinny być egzekwowane w sposób cywilizowany przez kompetentną ochronę a nie nie zrzucane na operatorów ratraków, bo tak taniej. Stąd pewnie ich frustracja, ale ci co chcą się od razu brać do bitki - jak piszą - powinni być oddelegowani spowrotem na badania dla zawodowych kierowców, jeśli w ogóle takowe przechodzili


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:09, 31 Sty 2019
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





hawkeye napisał:
walklim napisał:
Tom_tom ma dużo racji. Wyłożył to prosto i dosadnie ale z perspektywy "Pana Ratrakowego" tak to właśnie wygląda.

tez tak uwazam, nie rozumiem ilosci jadu jaka sie na niego wylala.


może dlatego, że nie wszystko jest w życiu czarno-białe, mimo że czasem robi takie wrażenie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:12, 31 Sty 2019
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





tom_tom napisał:
...bo sprawa jest prosta... Po pierwsze: osoby, które do nocnego zjazdu wykorzystują mozolnie przygotowane przez ratrakowców trasy, nie są skiturowcami. Skituring z założenia odbywa się w całości POZA przygotowanymi trasami. .


a skąd to (skądinąd fałszywe, moim zadaniem) założenie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:23, 31 Sty 2019
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





przemo_k napisał:
hawkeye napisał:
walklim napisał:
Tom_tom ma dużo racji. Wyłożył to prosto i dosadnie ale z perspektywy "Pana Ratrakowego" tak to właśnie wygląda.

tez tak uwazam, nie rozumiem ilosci jadu jaka sie na niego wylala.


może dlatego, że nie wszystko jest w życiu czarno-białe, mimo że czasem robi takie wrażenie


jeśli coś jest biało-czarne to śnieg w nocy, może dlatego taka radykalizacja postaw w tym temacie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:31, 31 Sty 2019
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





janman napisał:
przemo_k napisał:
hawkeye napisał:
walklim napisał:
Tom_tom ma dużo racji. Wyłożył to prosto i dosadnie ale z perspektywy "Pana Ratrakowego" tak to właśnie wygląda.

tez tak uwazam, nie rozumiem ilosci jadu jaka sie na niego wylala.


może dlatego, że nie wszystko jest w życiu czarno-białe, mimo że czasem robi takie wrażenie


jeśli coś jest biało-czarne to śnieg w nocy, może dlatego taka radykalizacja postaw w tym temacie Smile


pewnie tak, tylko z radykalnymi stwierdzeniami, daleko nie zjedziemy,
ja na przykład, radykalnie mógłbym stwierdzić, że boiskowi narciarze to nie narciarze, tylko dupowozy, bo narciarz nie używa wyciągu, a ci co używają to tylko dupska zwożą,
no i co, dojdziemy do konsensusu?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:48, 31 Sty 2019
janman
domownik
 
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: KRK





I jeszcze na poważnie: wbrew temu co napisał nasz nowy kolega kochający góry, takie jak ten ośrodki nie są "normalnymi, prywatnymi firmami". Dostają od państwa we władanie ogromny kawał naturalnego dziedzictwa narodowego i to nie jest tak że mogą dowolnie ograniczać do niego dostęp.
Pytanie, czy kiedykolwiek była wzywana policja i czy faktycznie wypisywane były mandaty. Czy istnieje tytuł prawny do tego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:55, 31 Sty 2019
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





janman napisał:
....takie jak ten ośrodki nie są "normalnymi, prywatnymi firmami". Dostają od państwa we władanie ogromny kawał naturalnego dziedzictwa narodowego i to nie jest tak że mogą dowolnie ograniczać do niego dostęp..


no, z ust mi to wyjąłeś, sedno sprawy
dlatego konsensus jest potrzebny a nie zakazy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:57, 31 Sty 2019
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





przemo_k napisał:
tom_tom napisał:
...bo sprawa jest prosta... Po pierwsze: osoby, które do nocnego zjazdu wykorzystują mozolnie przygotowane przez ratrakowców trasy, nie są skiturowcami. Skituring z założenia odbywa się w całości POZA przygotowanymi trasami. .


a skąd to (skądinąd fałszywe, moim zadaniem) założenie?


Tymczasem Dynafit wypuszcza całą linię sprzętu do skituringu na stokach Laughing
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wieczorne tury na Skrzycznem
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 4  
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin