Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki -> Urazy stawu skokowego
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Śro 9:26, 01 Lut 2012
mirek-wroc
rozmowny
 
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wrocław





Naderwanie torebki stawowej stawu skokowego – zwichnięcie kostki

Przyczyna: niewypięcie buta z wiązania i „zawinięcie” buta z nartą do wewnątrz.

Objawy zaraz po urazie: na początku straszny ból kostki ( kolano wcale nie bolało) – około 5-10 minut, potem już znośny, opuchlizna niewielka. Od razu w schronisku schłodziłem staw śniegiem, potem się dowiedziałem, że to bardzo dobrze – schłodzenie obniża poziom bólu i przyspiesza gojenie.

Objawy uszkodzenia torebki:
po uszkodzeniu torebki – zwykle na drugi dzień pojawiają się krwiaki pod kostkami po obu stronach (to płyn który wypływa z uszkodzonej torebki) – w moim przypadku ponoć były niewielkie – każdy miał powierzchnie około 4x2 cm po obu stronach symetrycznie, tam gdzie większy krwiak z tej strony większe uszkodzenie torebki. U mnie krwiaki pojawiły się dopiero po 3 dniach.


Leczenie:
Zaraz po urazie wziąłem wieczorem i rano Ketonal Forte - lek przeciwbólowy i przeciwzapalny - trzeba jednak pamiętać że jeśli potem nie boli to nie znaczy że nie ma uszkodzenia - a po prostu nie czujemy.
Mi lekarka pierwszego kontaktu, zaleciła tylko opaskę stabilizującą gdybym chciał gdzieś chodzić i leki na krwiaki – żylaki + maść na urazy ścięgien, potem okazało się, że powinna mnie wstawić w gips lub zastosować sztywną ortezę unieruchamiającą staw. Na szczęście oszczędzałem ten staw i się dobrze zagoiło – ale generalnie pierwszy lekarz zlekceważył uraz – przy mocnym naderwaniu torebki może dojść do trwałego urazu i np. późniejszych problemach przy dłuższych trasach pieszych.

Bardzo żałuję że zjechałem z ta nogą na dół - z obecną wiedzą wezwałbym GOPR i pojechał na ostry dyżur do szpiatala, w szpitalu trzeba starać się o rezonans od razu na ostrym dyżurze - jednak chyba lepiej unikać wstawienia w gips ze względu na mięśnie i wygodę. Można ponoć dostać refundację na ortezę.

Ortopeda (po 2 tygodniach od kontuzji) zalecił krioterapię 10 zabiegów, dodatkowo sam sobie obkładałem staw lodem w domu i oba te zabiegi bardzo pomagały, Krioterapia wzmaga ukrwienie w obszarze schłodzonym i pobudza układ hormonalny "do obrony", a zwłaszcza efektem przeciwzapalnym. W ośrodku z krioterapią obsługa poleciła mi jeszcze skaner laserowy na miejsce urazu – który ponoć też wzmaga gojenie itd… skorzystałem i bardzo mi pomogło.

Po 4 tygodniach od urazu miałem wykonany rezonans który nie wykazał zmian w stawie, dobry ortopeda ostro powyginał mi staw sprawdzając przez skórę jak pracuję wiązadła i czy nie boli – zalecił jeszcze oszczędzać nogę przez 2-3 tygodnie.

Rehabilitacja:
Jako rehabilitację zalecił po prostu zwyczajne chodzenie i powiedziała że w ten sposób staw płynnie wróci do normalnej sprawności – myślę że to już bardzo indywidualnie zależnie od uszkodzenia.

Koszty:
Ortopeda – w NFZ oczekiwanie 3 tygodnie, ja prywatnie zapłaciłem 150 zł,
Warto znaleźć dobrego ortopedę który zainteresuje się kontuzją a nie potraktuje Cię jak worek kartofli. W końcu trafiłem do doktor Kuleja - szpital EMC we Wrocławiu przy ul. Pilczyckiej - polecam.
Orteza - około 400 zł przy refundacji ponoć 90 zł (sam nie kupowałem tylko się dowiadywałem)
Krioterapia – ja znalazłem za 10 zł za zabieg (w szpitalu) – oczekiwanie w NFZ – 3 miesiące.
Skaner laserowy – 10 zł w szpitalu
Rezonans – oczekiwanie około 1-2 miesięcy, prywatnie 500 zł od ręki, udało mi się wbić do kolejki w NFZ i miałem po 2 tygodniach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mirek-wroc dnia Wto 8:43, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:49, 10 Lut 2012
hawkeye
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Słopnice





mylisz pojecia - zwichniecie to nie to samo co skrecenie ktore opisujesz. i wytlumacz mi po co rezonans magnetyczny w trybie ostrodyzurowym przy skreceniu stawu skokowego?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hawkeye dnia Pią 19:49, 10 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:40, 14 Lut 2012
mirek-wroc
rozmowny
 
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wrocław





Masz rację zwichnięcie to nie to samo - dla tego dałem to w cudzysłów.
Mi dwóch ortopedów powiedziało, że tylko dzięki rezonansowi mogą stwierdzić co się dzieje w środku z wiązadłami, chrząstkami itp.

W sobotę kolega uszkodził kolano pojechał na ostry dyżur, zrobili mu niepotrzebnie punkcję - zamiast najpierw sprawdzić co się dzieje w środku (nawet z pomocą USG ponoć mogli sprawdzić czy jest potrzebna), też powiedzieli że dobrze zrobić rezonans ale musiałby czekać około 8 godzin bo jak to na pogotowiu było dużo ciężkich przypadków.
Wczoraj miał mieć rezonans "na spokojnie", powiem mu żeby opisał uraz.

Ten temat, w moim zamyśle nie ma nam zastąpić wizyty u ortopedy - a jedynie pomóc w razie uszkodzenia gdzie się udać i co warto zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:46, 22 Lut 2012
hawkeye
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Słopnice





uraz kolana to nie to samo co uraz stawu skokowego, wiadomo przy urazie kolana NMR jak najbardziej przydatny tylko niezbyt dostepny w ramach ostrego dyzuru. zastosowanie NMR przy skreceniu stawu skokowego wg mnie ma sens gdy mimo prawidlowego leczenia /unieruchomienia/ utrzymuje się ból.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:13, 23 Lut 2012
piomic
domownik
 
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: TSK





mirek-wroc napisał:
zrobili mu niepotrzebnie punkcję - zamiast najpierw sprawdzić co się dzieje w środku (nawet z pomocą USG ponoć mogli sprawdzić czy jest potrzebna)
Czyli nakłuli staw i niczego nie ściągnęli? Nie było płynu? Czy był ale i tak uważacie, że niepotrzebnie?
Kiedyś nie było USG i MR a ortopeda jakoś zawsze wiedział czy jest płyn. Zapewniam Cię, że dziś nadal to wie, nie musi zlecać żadnych badań — wystarczą ręce, jeśli płynu jest więcej wystarczy rzucić okiem i widać. Podobnie uszkodzenie krzyżowego najłatwiej rozpoznać rękami (ale tylko całkowite, z częściowym nie jest już tak prosto).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:43, 27 Lut 2012
vitek
rozkręcam się
 
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PŃ





szczerze mówiąc miałeś szczęście że Cię nie zagipsowali, to by nie pomogło,
tylko pozwoliło zapomnieć o sprawie bo mógłbyś się poruszać ale staw nie regenerował by się, przynajmniej nie prawidłowo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:03, 03 Mar 2012
piomic
domownik
 
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: TSK





Chodzi nie tyle o nieregenerowanie co o przykurcze, już po kilku tygodniach gipsu stanowią poważny problem — zwłaszcza, że ich rehabilitacja kłóci się z leczeniem urazu skrętnego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:46, 14 Sie 2012
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





"mirek-wroc"

Cytat:
Naderwanie torebki stawowej stawu skokowego – zwichnięcie kostki
Przyczyna: niewypięcie buta z wiązania i „zawinięcie” buta z nartą do wewnątrz.



Z tą przyczyną Mirku to nie jest tak prosto.
Prawidłowo dobrany, dopasowany i dopięty but, właściwie znakomicie zabezpiecza staw skokowy przed urazem. I to jest jego (buta) najważniejsza rola. W dużej części rola Wam nie znana i jakże często (jeśli znana) przez Was bagatelizowana.
Stąd między innymi moja przekazywana Wam nadwrażliwość/uczulenie na zbyt luźne pasowania butów. Przy wyciągu to zagrożenie nikłe, ale poza trasą spore.
Dlatego Wasze rozpatrywanie butów najczęściej niskobudżetowe i zakładany brak potrzeby termoformowania są dla mnie dziwne i nie zrozumiałe.

Czyli zgodnie z tytułem: jak zapobiegać urazom stawu skokowego?
Dobierać buty tak, by ten staw był odpowiednio zabezpieczony.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:26, 15 Sie 2012
kumi
domownik
 
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kraków





Nie wiem, jak to wygląda z punktu widzenia medycznej poprawności, ale ja miałem gips na 3 tygodnie przy dosyć poważnym skręceniu stawu skokowego (nie mogłem w ogóle obciążyć tej stopy) i jeszcze całe miesiące po zdjęciu gipsu noga bolała. Być może potwierdza to hipotezę, że gips niekoniecznie jest rozwiązaniem właściwym. Z drugiej strony gdy w szpitalu pytałem lekarzy, czy gips jest konieczny, otrzymałem śmiertelnie poważną odpowiedz, że tak, że jest absolutnie niezbędny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Wto 13:23, 30 Paź 2012
rozsutec
domownik
 
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Racibórz - okolice





Zgodzę się z kolegą W.G. co do doboru butów ale jak miałbym wybierać to wolę mieć skręcony staw skokowy niż staw kolanowy.
Swego czasu nabawiłem się kontuzji stawu kolanowego i jedyne leczenie ortopedów ( trzech ) to było zagipsowanie na 4 tygodnie.
W zeszłym roku skręciłem kostkę ( staw skokowy ) z zerwaniem torebki stawowej i absolutnie nie dałem się zagipsować.
Obydwa urazy nabawiłem się grając w siatkówkę w bardzo podobnych okolicznościach.

Podsumowując:
1 kostka goi się nieporównywalnie szybciej niż kolano !!!
2 tylko prywatne wizyty u specjalistów przyniosą jakikolwiek rezultat ( Polecam klinikę w Żorach)
3 Rehabilitacja jest podstawą do powrotu do pełnej sprawności
4 Jeżeli nie ma złamania to w życiu nie dałbym się zagipsować


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:57, 30 Paź 2012
dezz
rozmowny
 
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





A może ktoś z wa-wy podpowie do którego ortopedy zanieść zepsuty staw biodrowy (zwichniecie) ? Od 2ch miesięcy mam z nim problemy zwiedziłem już 3 lekarzy ale wszystko się kończy na 'leż Pan w łóżku i nie ruszaj przez 3 miesiące to i boleć nie będzie'


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:02, 30 Paź 2012
maarek
domownik
 
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Bydgoszcz





Witaj
sprubój wizyty u kwalifikowanego osteopaty:
"Osteopata jest specjalistą zajmującym się leczeniem dysfunkcji i schorzeń narządu ruchu, posiadającym kwalifikacje do skutecznego i przede wszystkim bezpiecznego wykonywania manualnych zabiegów leczniczych."
W bydgoszczy i chyba w Warszawie przyjmuje D. Skrzypek szef osteopatów polskich. Stuiował specjalizację w Paryżu.
Lekarze też mówili, że jest wszysko Ok, (kontuzja stawu łokciowego - ręki nie mogłem wyprostować) , że to nie przeszkadza tak można żyć. Mi bardzo pomógł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Pią 13:52, 02 Lis 2012
kastor
domownik
 
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik





rozsutec napisał:
Zgodzę się z kolegą W.G. co do doboru butów ale jak miałbym wybierać to wolę mieć skręcony staw skokowy niż staw kolanowy.
Swego czasu nabawiłem się kontuzji stawu kolanowego i jedyne leczenie ortopedów ( trzech ) to było zagipsowanie na 4 tygodnie.


niestety trudno się spodziewać indywidualnego podejścia, gdy w kolejce do ortopedy z NFZ kilkadziesiąt ludzi w ciągu dnia, co oczywiście niczego nie usprawiedliwia. Też przy rozerwaniu łąkotki i naderwaniu krzyżowych otrzymałem gips, a po 4 tygodniach zalecenie ćwiczyć i ćwiczyć. Dopiero wizyta w pobliskiej żorskiej sportklinice uświadomiła zagrożenia, związane z 'latającą' łąkotką. Z okolic Rybnika mogę polecić jeszcze szpital w Rydułtowach z dr Stroką.

Co do luźnego buta, to moim zdaniem nie zapewni on uniknięcia kontuzji stawu kolanowego. Jak pisze Witek, od tego są wiązania. Myślę nawet, że mniej stabilny staw skokowy może generować sytuacje kryzysowe.

Ja mam obecnie inny problem; oprócz kolejnej łąkotki doszło zerwane więzadło małego palca u ręki. Czeka mnie szycie (rekonstrukcja).
Możecie kogoś polecić z okolic Katowic?


PS
widzę, że temat odżył dopiero po wrzuceniu do 'aktualności' Smile

pozdrawiam
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Pią 21:19, 02 Lis 2012
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Cytat:
"kastor"
Co do luźnego buta, to moim zdaniem nie zapewni on uniknięcia kontuzji stawu kolanowego. Jak pisze Witek, od tego są wiązania. Myślę nawet, że mniej stabilny staw skokowy może generować sytuacje kryzysowe
Krzysiek


A na podstawie czego doszedłeś do takiego wniosku?
Jak pisze Witek, od tego są wiązania.

Nigdy i nigdzie nie napisałem, że staw kolanowy zabezpiecza jakiekolwiek wiązanie, TAKIE WIĄZANIE NIE ISTNIEJE, (zabezpieczające kolana) i jeszcze długo istnieć nie będzie. Napisałem wyraźnie, że but ma zabezpieczać staw skokowy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Sob 0:04, 03 Lis 2012
daniel
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Stołeczne Królewskie miasto Kraków





kastor napisał:

Ja mam obecnie inny problem; oprócz kolejnej łąkotki doszło zerwane więzadło małego palca u ręki. Czeka mnie szycie (rekonstrukcja).
Możecie kogoś polecić z okolic Katowic?


PS
widzę, że temat odżył dopiero po wrzuceniu do 'aktualności' Smile

pozdrawiam
Krzysiek

[link widoczny dla zalogowanych]
Kraków niedaleko, a to jeden z najlepszych chirurgów ręki w Europie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Pon 8:42, 05 Lis 2012
kastor
domownik
 
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik





W.G. napisał:


A na podstawie czego doszedłeś do takiego wniosku?
Jak pisze Witek, od tego są wiązania.
Nigdy i nigdzie nie napisałem, że staw kolanowy zabezpiecza jakiekolwiek wiązanie, TAKIE WIĄZANIE NIE ISTNIEJE, (zabezpieczające kolana) i jeszcze długo istnieć nie będzie. Napisałem wyraźnie, że but ma zabezpieczać staw skokowy.


masz rację, nastąpiła nadinterpretacja. Choć miałem na myśli Twoją wypowiedź, dotyczącą tylko konsekwencji luźnego buta.

Natomiast wg mojej opinii, jedną z funkcji wiązania jest spowodowanie wypięcia buta w sytuacji krytycznej, a co za tym idzie zabezpieczenie min. stawu kolanowego przed urazem. Oczywistym jest fakt, że skuteczność takiego działania zależy od wielu czynników i nie jest stuprocentowa.

pozdrawiam
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Pon 10:46, 05 Lis 2012
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Spoko, mnie tylko chodzi o to by nie wkładać w moje usta słów których nigdy nie wypowiedziałem, zwłaszcza słowem pisanym, (do wielokrotnego sprawdzenia) Very Happy

Twoja opinia niestety też jest błędna Confused
Proponuję przeczytać to co napisałem powyżej, dużymi literami i nawiasie Very Happy
Oczywiście nakazu stosowania się do, nie ma Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:40, 05 Lis 2012
dzieniol
rozmowny
 
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów






W.G. możesz napisać do czego służą wiązania bezpiecznikowe? Albo po co robi się wiązania bezpiecznikowe?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:57, 05 Lis 2012
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Nie mogę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:31, 05 Lis 2012
dzieniol
rozmowny
 
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów






Dzięki W.G.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dzieniol dnia Pon 14:31, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Śro 16:41, 07 Lis 2012
kastor
domownik
 
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik





W.G. napisał:


Twoja opinia niestety też jest błędna Confused
Proponuję przeczytać to co napisałem powyżej, dużymi literami i nawiasie Very Happy
Oczywiście nakazu stosowania się do, nie ma Very Happy


czytałem, czytałem. Pozwolisz, że zostanę jednak przy swoim zdaniu Smile

daniel napisał:


Kraków niedaleko, a to jeden z najlepszych chirurgów ręki w Europie



dziękuję Daniel. Z tego co widzę, to z NFZ nie da rady.
Z tego co się orientuję, to ktoś się w tym specjalizuje w Piekarach i Avimed w Katowicach.

pozdrawiam
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Śro 17:46, 07 Lis 2012
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Ja wskazuje błędy, Wy robicie jak chcecie. Very Happy Nijakiego przymusu nie ma na korzystanie z jakiejkolwiek mojej uwagi Very Happy.

Kastor
Cytat:
Natomiast wg mojej opinii, jedną z funkcji wiązania jest spowodowanie wypięcia buta w sytuacji krytycznej, a co za tym idzie zabezpieczenie min. stawu kolanowego przed urazem. Oczywistym jest fakt, że skuteczność takiego działania zależy od wielu czynników i nie jest stuprocentowa.


Czy byłbyś tak łaskaw jakoś tezę zabezpieczenia kolana przez wiązanie umocować w realu? Podać jakieś źródło wiedzy które posłużyło do budowania Twojej wyrażonej publicznie opinii w temacie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Czw 9:00, 08 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Urazy stawu skokowego
PostWysłany: Pią 18:08, 09 Lis 2012
kastor
domownik
 
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik





W.G. napisał:


Czy byłbyś tak łaskaw jakoś tezę zabezpieczenia kolana przez wiązanie umocować w realu? Podać jakieś źródło wiedzy które posłużyło do budowania Twojej wyrażonej publicznie opinii w temacie?


Witek, ja mam na myśli ochronę min. kolana (nie tylko kości) w sytuacji, kiedy wypięcie wiązania zadziałało. Wydaje się to dla mnie oczywiste. Nie rozpatruję przypadku, gdy układ sił był niekorzystny - np. wystąpienia sił równoległych do narty na całej długości (np. wywrotka do tyłu ze skręceniem tułowia) czy choćby zła regulacja wiązania.

Możesz zapytać, czy uraz kolana mógłby wystąpić w przypadkach, gdy zabezpieczenie zadziałało. Myślę, że w wielu sytuacjach tak (ale o tym statystyki chyba nie mówią). Kolano to przecież nie tylko ACL.

Nie jest moją intencją, aby podważać Twoje doświadczenie czy wprowadzać publicznie Smile kogoś w błąd. Z racji codziennego przywiązania do sportu wiem, że niebezpieczeństwo jest wszędzie.

Nie wiem, czy dyskutowane było tutaj poniższe rozwiązanie

[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:21, 09 Lis 2012
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1773
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Krzysiek.

Dynafit ujmuje to tak:
Wiązanie narciarskie zmniejsza jedynie ryzyko obrażeń nogi poniżej kolana.

Tyrolia: Opisywane wiązania mogą ograniczyć, jednak nie wyeliminują ryzyka wystąpienia obrażeń nogi poniżej kolana. Nie ograniczają ryzyka wystąpienia obrażeń kolana lub innych części ciała.

Dla mnie jest to czytelne i zrozumiałe.
I fajnie by było to przyjąć z pokorą, nie twierdzić że:
Cytat:
Natomiast wg mojej opinii, jedną z funkcji wiązania jest spowodowanie wypięcia buta w sytuacji krytycznej, a co za tym idzie zabezpieczenie min. stawu kolanowego przed urazem. Oczywistym jest fakt, że skuteczność takiego działania zależy od wielu czynników i nie jest stuprocentowa.


I czy Ty pozostaniesz przy tym zdaniu, mnie nie bardzo obchodzi, szkoda było by natomiast, by ktoś Twoje zdanie publicznie wygłoszone potraktował serio, zwłaszcza poza trasą.

W tym wypadku nie rozumiesz zagrożenia. Jest mniej więcej tak, przy zgiętym i przygotowanym do jazdy kolanie, kolano wytrzymuje wielkie obciążenia i pod tą właśnie jego wydolność mam ustawione wiązanie, w momencie gdy kolano wyprostuję, jego odporność-wydolność na obciążenia gwałtownie spada. W momencie całkowitego "wyluzowania"
praktycznie odporność-wydolność jest szczątkowa.

Jeśli ktoś wątpi zapraszam jest zaznaczone co trzeba:
[link widoczny dla zalogowanych] i w albumie w R.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Nie 23:43, 11 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Urazy stawu skokowego
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin