| MaioL |
| domownik |
|
| |
| Dołączył: 02 Paź 2008 |
| Posty: 397 |
Przeczytał: 10 tematów
Pomógł: 22 razy
|
| Skąd: Węgierska Górka k. Żywca |
|
|
 |
 |
 |
|
| Szymon napisał: | | sinus napisał: | Którym szlakiem najlepiej pochodzić/zjeżdżać, żeby w aktualnych warunkach spotkać najwięcej polanek do jazdy (pytam, bo nigdy nie byłem na Rysiance ) |
Czarny szlak ze Złatnej. Jedyny słuszny przy tej ilości śniegu.
A "polanki" są już na górze (zaczynają się 500m przed schroniskiem), po drodze innych nie spotkasz. W zasadzie te nadające się (obecnie) do zjazdu opadają ku południu.
Jak chcesz, możesz podejść pod Lipowską, i tam w okolicach nieczynnego wyciągu pojeździć po hali. |
Nawet na czarnym ze Złatnej niema śniegu nawet na podejście. Tak czy owak narty do polan trzeba wnieść, a potem znieść. W obecnych warunkach obojętne jest skąd się podchodzi. Odrobinę pozjeżdżać można w zasadzie tylko koło schronu, najlepiej wzdłuż czarnego do końca polany. Na Lipowskiej wzdłuż wyciągu są borowiny .
Moim zdaniem jak ktoś jedzie z daleka to przy obecnych warunkach najlepiej podejść z Sopotni Wielkiej. Najbliżej. Po co nadkładać dodatkowe 30 km by startować ze Złatnej. I tak nie ma tam śniegu ani na zjazd, ani na podejście. |
|