Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki -> Olimpiada nie dla skialpinistów
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Olimpiada nie dla skialpinistów
PostWysłany: Pią 18:19, 08 Gru 2006
traveler
domownik
 
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Zakopane





27 listopada 2006 roku na zebraniu w Kuwejcie Zarząd Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego postanowił nie uwzględniać narciarstwa wysokogórskiego w przygotowaniach programu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w roku 2014.
"ISMC/UIAA nie zamierza zaprzestać starań o włączenie narciarstwa wysokogórskiego do programu olimpiad zimowych. Na razie oczekuje od MKOl szczegółowych wyjaśnień przyczyn odmowy. Ich poznanie i analiza będzie podstawą wypracowania zmian w naszym sporcie, umożliwiających uznanie go w przyszłości za dyscyplinę olimpijską. Na pewno nad tymi zmianami trzeba zacząć pracować już teraz, jeżeli interesuje nas szansa dołączenia do sportów olimpijskich w roku 2018" - czytamy na stronie PZA.

Jakie jest Wasze zdanie na temat zrobienia ze skialpinizmu dyscypliny olimpijskiej? Czy taka decyzja - jeżeli w końcu zapadnie - nobilituje ten sport, czy raczej go morduje? zapraszam do dyskujsji Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:12, 08 Gru 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Chyba dobrze.
narciarstwo wysokogórskie wywodzi sie od górskiej aktywnosci ojców ich wycieczek, wypraw i z czasem jakiejś formy rywalizacji ale na partnerskich warunkach.
Trochę jak we wspinie braterstwo liny itp. potem wspólne posiady i zabawa.
Teraz zdąża to trochę w stadionowo-lekkoatletycznym kierunku. A organizacja, która wywodzi się z gór i własnie ona powinna ten przyjacielsko przygodowy kierunek podtrzymywać robi coś odwrotnego.
niestety niewiem jak załączyć co smakowitsze kaski w formacie PDF więc odsyłam:

[link widoczny dla zalogowanych]

i najciekawsze

[link widoczny dla zalogowanych]

Kto ma chęć i cierpliwość niech poczyta sobie.
Oczywiście, ktoś mi morze zarzucić że krytykuję to a sam startuję.
Startuję bo spotykam tam wspaniałych ludzi atmosfera JESZCZE jest taka, że zwłaszcza na moim amatorskim poziomie zawodnicy sobie pomagaja wzajemnie się dopinguja poprostu grupa pasjonatów czasem ma ochotę trochę porywalizować.
Mogę nie robić licencji ale trasy dla amatorów sa mało wymagające szukam czegoś więcej i trasy zawodnicze mi to dają.
Niestety to wszystko bo cała regulaminowa reszta jest straszna.
(Ilość warstw ubrania, Kaski wspinaczkowe dość niebezpieczne przy wypadku na nartach motoryka upadku bardziej przypomina upadek na rowerze ale rowerowe są zakazane. Piepsy na trasach, gdzie lawiny nie mają prawa zejść i nigdy nie schodziły Pilsko cały czas w lesie).

Ciekawe dlaczego z panem przewodniczącym Słowacy i Czesi nie chcieli współpracować w sprawie Pucharu europy Środowej

Wzorem dla mnie jest Memoriał Strzeleckiego zarówno atmosferą jak i formą.
I tu wielkie podziękowania organizatorom.

Oczywiście nie chciałbym umniejszać zasług pozostałym, gdyz ich zawody są też zawsze bardzo fajnymi imprezami.

I jeśli forma olimpijska miała by byc taka to tak ale jesli oznazać to będzie kolejne regulaminowe chomąto i kaganiec fundowane przez wspominane organizacje to ja wysiadam z tego pociagu.

pozdrawiam
pokor

p.s. przy dokonywniu manewrów dozwolona jest tylko pomoctylko w przypadku zawodników noszących ten sam numer.
przejście na butach od 3 min do dyskawlifkacji( niema jak to promować wolę walki i determinację w dotarciu do mety bez fok)
A gdzie inna działalność górska motywowanie do wypraw narciarskch, kultywowanie tradycji???? nic same przepisy

Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:34, 08 Gru 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





Pokor masz wiele racji, a o PZA juz kiedys pisalem i nic sie nie zmienilo- czyli minal jeszcze jakis czas, ale odpowiedzi na maila dalej nie dostalem, zreszta bylbym zaszokowany, gdybym ja teraz dostal Laughing .

Wydaje mi sie ze porzadanym kierunkiem jest raczej "re-amatoryzacja" zawodow i widac juz ze taki trend nadchodzi. Zwiastunem tego zdaje sie byc najblizszy memorial W. Siemaszki, ktory bedzie od najblizszej edycji dostepny dla amatorow bez licencji (choc reszta przepisow sie jeszcze nie zmienila Sad )
tak czy inaczej, wydaje mi sie ze nie wszystkie sporty powinny byc olimpijskie, bo ani curling, ani BMX sie starozytnym nie snily.
pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:16, 08 Gru 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Bo tam na trudne pytania nie odpowiadają .
Te amatroskie zawody robione obok normalnych tez się nie podobają panu przewodniczacemu.
Re-amatoryzacja nadchodzi bo dużo ludzi powiedziało dość .
Poza tym dochodziło do takich absurdów:
Że koleś, którego wciagnąłem w tury nie mógł w tamtym sezonie startować w Siemaszce właśnie z powodu braku licencji.A miał 60km tylko.
Co organizatorom po zawodach bez zawodników, a ludzie nie startowali bo chcieli amatorsko.
Narazie tylko 1 osobę udało mi sie wciagnąc w starty zawodnicze ale do amatorskich to mam 4 chętnych .
Rachunek jest prosty zawody kosztują i to nie mało i symboliczne wpisowe tego nie pokrywa trzeba więc sponsorów ale skad sponsorów dla 30 osób musi być wiecej a te więcej to właśnie amatorzy, których organizacja zajmujaca się narciarstwem wysokogórskim stara się nie zuważać.
I ja chyba też ostatni sezon zawodniczo jak tak dalej będzie, tylko ,żeby jeszcze te trasy amatorskie nie były w kolo piaskownicy i koniec.

pozdrawiam i zachęcam pozostałych forumowiczów do żywej dyskusji na ten temat

pokor


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:40, 08 Gru 2006
al
domownik
 
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





Ja dwa lata temu bardzo chciałem się pościgać dla fanu, rok temu poznałem zawodników i z kużnic na kasprowy tylko 10 minut mi dokładali, ale jak zajrzałęm w przepisy regulujące starty, odpuściłęm, a posiadam Pipsy, sondy, łopaty, kaski (nie homologowane...) Nie dla mnie biurokracjia i te przepisy ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:45, 08 Gru 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





w 2005 na Grzesia i Rakoń na Oppencheimie zawodnicy gnali w pełnym oporzadzeniu a amatorzy ta trasę robili na goło tak zadecydowała KNW


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Olimpiada nie dla skialpinistów
PostWysłany: Nie 11:17, 10 Gru 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





traveler napisał:
Jakie jest Wasze zdanie na temat zrobienia ze skialpinizmu dyscypliny olimpijskiej? Czy taka decyzja - jeżeli w końcu zapadnie - nobilituje ten sport, czy raczej go morduje? zapraszam do dyskujsji Wink


Może zostanę zlinczowany, ale moim skromym zdaniem skialpinizm w swej istocie nie jest sportem, ale formą alpinizmu. Oczywiście sporo jeszcze zależy od zdefiniowania terminu 'sport'. Dla polskich ustawodawców alpinizm z prawnych powodów widocznie musiał być zaliczony do dziedziny sportu, która obejmuje:

* wspinaczkę sportową,
* wspinaczkę wysokogórską,
* alpinizm jaskiniowy
* narciarstwo wysokogórskie.

Osobiście nie mam potrzeby łączenia alpinizmu ze sportem, gdyż w potocznym rozumieniu i w praktyce sprowadza się on do zazwyczaj do współzawodnictwa, zawodów, formalizacji, komercjalizacji, a czasem nawet upolitycznienia.

Może powinniśmy więc mówić (analogicznie do podziału na wspinaczkę sportową i wspinaczkę wysokogórską) o skiapinizmie jako takim i skiapiniźmie sportowym?

Nie negując niezwykłości, piękna i wartości skiapinizmu sportowego jestem za wzmocnianiem skialpinizmu jako prostej formy alpinizmu.

Jaki sens miałoby mieć włączenie skialpinizmu/narciarstwa wysokogórskiego w poczet dyscyplin olimpijskich? Czy dzisiejsze Igrzyska Olimpijskie są najlepszym urzeczywistnieniem ideałow sportowych?

Zarówno wyjaśnienie takiej postawy (plusy i minusy) jak i decyzja niech pozostanie w rękach skiapinistów sportowych. Ja jestem bardzo ciekaw wypowiedzi osób, które są kompetentne w tej sprawie co na pewno zaskutkuje ewentualną zmianą punku widzenia.[/i]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:20, 11 Gru 2006
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





Kiedyś, w początkach istnienia gazety "Magazyn Górski" ktoś (chyba Marcin Kacperek) napisał w felietonie, że relacje pomiędzy PZA i ogółem wspinaczy (jamników, ski-turowców etc.) przypomina relacje pomiędzy Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki a rzeszą biegających zdrowotnie wieczorem po parku.

Coś w tym chyba jest.

A przewodniczący komisji czyli JRB jest postacią dość kotrowersyjną Smile

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:51, 11 Gru 2006
Lion
domownik
 
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: zkpn





nie to żebym bronił Pezety, bliska mi nie jest (w tym roku nawet nie dostała tych 7 czy 11 zł. ze skladki klubowej, bo takiej nigdzie nie zapłaciłem..) ale jezeli chodzi o jej wspinaczkową część to choć jeszcze nie jest bardzo dobrze to i tak jest lepiej niż parę lat temu - chodzi o działalnosć takich osób jak np Paszczak (generalnie tych którzy więcej się wspinają niż "działają", w przeciwienstwie do działaczy sportowych rodem z Misia ), obijanie skał, etc

natomiast KNW jest chyba rzeczywiście najdalej od "ludu" ze wszystkich częsci pezety...

a co do tematu wątku - to czy skialpinizm czy też wspinaczka (to z kolei marzenie pewnego szkolnego trenera wspinania z mojego rodzinnego miasta) będą na olimpiadzie ani mnie ziębi ani grzeje ...choć: popularyzacja tych sportów w przypadku większych sukcesów (w nartach raczej nie groża, we wspinaniu już prędzej)-> więcej przypadkowych ludzi w skałach/górach -> problemy z włascicielami skał/Parkami to już nie jest miła wizja

KubaR napisał:
Kiedyś, w początkach istnienia gazety "Magazyn Górski" ktoś (chyba Marcin Kacperek) napisał w felietonie, że relacje pomiędzy PZA i ogółem wspinaczy (jamników, ski-turowców etc.) przypomina relacje pomiędzy Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki a rzeszą biegających zdrowotnie wieczorem po parku.

Coś w tym chyba jest.

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olimpiada nie dla skialpinistów
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin