Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki -> Kurs lawinowy
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Kurs lawinowy
PostWysłany: Nie 19:05, 10 Gru 2006
sg : :
domownik
 
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





Witam

Taka mala reklama Smile
UWAGA - link niesponsorowany! hehe

Wlasnie wrocilem z kursu lawinowego u Alka Niznikiewicza
(http://www.skitour.prv.pl/) - i powiem krotko: polecam wszystkim!
Tresciwie i niedrogo.

Sniegu co prawda trzeba bylo szukac w gornych czesciach
Kondratowej i Gasiennicowej, ale maly spacer jeszcze
nikomu nie zaszkodzil Smile

Zreszta Ci, co Alka znaja - sami wiedza.

W kazdym razie - 5 stawow wiosna obowiazkowo u mnie
musi wystapic Smile

Jesli ktos zyczy sobie krotkie streszczenie, co sie dzialo,
niech da znak, to napisze.


pozdro
sg : :


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:09, 10 Gru 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





sg,

Jasne, że napisz!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:11, 10 Gru 2006
Joana
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





Chętnie poczytam co się działo.


pozrawiam Joan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:51, 12 Gru 2006
sg : :
domownik
 
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





Piatek. Narescie wyjazd. Telefon wylaczony, w pracy puszczony bajer.
11:30 - jedziemy. Niecale poltorej godziny i juz na Zakopiance.
Niestety, sen o szybkim dojezdzie gwaltownie przerwany przez kilka
TIR'ow niemilosiernie sie wlokacych w kolumnie, wiec niemozliwych do wyprzedzenia.
Choc byli odwazni - ale chwile pozniej jeden taki Pan
z ulanska fantazja laduje na czolowo z autkiem jadacym z przeciwka.
Nic nikomu sie nie stalo - dobrze, ze calej drogi nie zatarasowali,
tylko jeden pas. 14:30 - widze Tatry Smile 15:00 - na z gory upatrzonej
pozycji, czyli w Domu Turysty PTTK. Powiew komuny po wejsciu do pokoju.

Spacer po Krupowkach - halny urywa leb, ale turystow troche sie szwenda
tam i z powrotem Wink

Wieczorem spotkanie z Alkiem. Krotka rozmowa i plan na najblisze 2 dni.
Kolacja, browar i spac. Ale, ale - o 4 w nocy raban, jakby sie walil ten
najwiekszy gontowy dach w EU. Czujnie wygladam na korytarz - strach ustapil
miejsca paroksyzmowi smiechu - wracajaca parka przedstawiala tragiczno-komiczny
wyglad: on obie rece w krzyzu rozpierajace sciany, zeby nie zaliczyc gleby,
ona sunaca na czworakach, bo chyba nogi odmowily posluszenstwa... Smile

Sobota. Rano pobudka o 8:00, sniadanko, dojazd mojego towarzysza-kursanta Wojtka
i zaczynamy. 4 godzinki teorii tytulem wstepu.
Na poczatek wszystko o powstawaniu sniegu. Pozniej jego przemiany (metarmofozy).
Powstawanie lawin, pulapki terenowe, formacje gorskie, najlepsze okresy do wyjsc na tury... itp, itd
Wszystko okraszone i przeplatane anegdotami z Alkowych ski-turow.

Szybki obiad.

14:00 - wyjscie do Kondratowej (myslalem, ze pluca wypluje, ale nie ma
to tamto:). Kopiemy blok sniegu - badamy i zapisujemy jego strukture,
nachylenie stoku i takie tam Wink 16:00 - szybki odwrot, bo sie ciemno
zaczyna robic.

II obiad Smile

19:00 podsumowanie dnia. Szkolenie teoretyczne z obslugi pipsow
i procedury przy wypadkach lawinowych. 21:00 - ogladamy przywieziony
przeze mnie film o snowboardowych freeriderach - RESISTANCE. Widze
maly opad szczeki u Alka - ha ha Smile
22:00 - browar i spac. O 1:00 w nocy pierwsza fala powrotow imprezowiczow.
O 2:00 to samo. o 4:00 nastepni - ale Ci byli najglosniejsi. Echhh...

Niedziela. 6:00 - pobudka. Sniadanko, prysznic, ale kawy niet - masakra.
O 8:00 juz w Kuznicach. Przez Jaworzynke do Murowanca w poltorej godziny.
I znowu pluca mialem wypluc. Jednak rower kondychy podejsciowej nie
wyrabia Wink Na Hali szukanie zakopanych w sniegu pipsow. Ja Wotkowi, Wojtek mi. I tak przez 2 godziny.
Zaczyna konkretnie sypac. Drugi snieg w tym roku. Wiec niedlugo trzeci - czyli zima Smile
Powrot przez Boczan do Kuznic. Koniec kursu.

Dom Turysty - oddac Miktusturowi wypozyczony sprzet - do domu.
Zakopianka jeszce w miare pusta, wiec w 3 godz. niespiesznie jestem
na Slasku.

W krotkich zolnierskich slowach - bylo zajebiscie Smile
Szkoda tylko, ze zimy nie bylo, bo pewnie bysmy jeszcze jakas
wycieczke uskutecznili, ale cos sie odwlecze...

A wiosna - 5 stawow, gdzie podobno przez tydzien mozna nie powtorzyc
trasy.


--
pozdro
sg : :


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:00, 12 Gru 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Sg,

Dzięki za sprawozadanko! Masz jakies zdjątka co by was mozna było w akcji wypluwania płuc albo nurkowania w śniegu zobaczyć?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:03, 13 Gru 2006
Lion
domownik
 
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: zkpn





polecam omijać dom turysty szerokim łukiem, chyba ze chodzi o imprezy na zakończenie memoriału Bartka Olszańskiego (ojjj, te są fajne Laughing ...) albo ksiegarnię górską...

nawet ze znizkami pttk nocleg tam pewnie kosztuje ze 20 zł, za niewiele wiecej teraz poza sezonem mozna znalezc kwatere z łazienką...a jak komuś wstrętne luksusy to może do topru na piłsudskiego iść, przynajmniej w góry blisko Wink

sg : : napisał:
... czyli w Domu Turysty PTTK. Powiew komuny po wejsciu do pokoju.

o 4 w nocy raban, jakby sie walil ten
najwiekszy gontowy dach w EU

O 1:00 w nocy pierwsza fala powrotow imprezowiczow.
O 2:00 to samo. o 4:00 nastepni - ale Ci byli najglosniejsi. Echhh...

--
pozdro
sg : :


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:07, 13 Gru 2006
przemski
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Warszawa (Zalesie Górne)





jako załozyciel fan clubu Alka N. powiem ci tyle: jeśli jestes z niego zadowolony po zajęciach teoretycznych tudzież biegania z pipsem po hali(bo rozumiem ze z powodu braku sniegu głównie to było) to koniecznie wybierz sie z nim na prawdziwe tury kiedy bedzie śniegu aż za dużo - moim zdaniem to jest facet od którego w terenie to dopiero mozna sie wiele nauczyć o taktyce podejścia, sposobie zakładania zakosów, przechodzenia przez miejsca trudne ze względów lawinowych etc. Każda tura z nim to jakis nowy patent przywieziony do domu - nawet w kwestii wiazania botków potrafi pokazać metodę która rewolucjonizuje te prostą z pozoru czynność :) wiele się od niego mozna nauczyć i warto go polecać znajomym

przemski


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurs lawinowy
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin