| Szymon |
| domownik |
|
| |
| Dołączył: 19 Gru 2008 |
| Posty: 889 |
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 17 razy
|
| Skąd: Żywiec |
|
|
 |
 |
 |
|
| mdeja napisał: | | W Beskidzie Sądeckim sniegu duzo ale lawiniasto. Po naszej lawinie w Małej Roztoce, z Wielkiego Czwartku, zeszła kolejna, wczoraj, na droge do Schroniska na pRzehybie , w jej górnym biegu. Długosc zasypania drogi ok 40 metrow, wysokosc zasypania 4 metry. Punkt gorny obrywu był oddalony wg relacji dokonujacych badania o 300 metrow od drogi. Deska sniezna miala grubosc od 70 do 40 cm a pod spodem zostalo 50 cm twardego, zlodziałego podkladu. Droge odkopała koparka. Przekrój wykopany dla testow wykazał ze snieg łatwo wyjezdza. Tak wiec w stromo nachylonych partiach lasu bukowego jest niebezpiecznie. |
Lawiny co prawda nie spowodowaliśmy, ale dziś w B. Śląskim, na stokach Szyndzielni, śnieg wybitnie wyjeżdżał spod nart.
Wygląda na to, że minione puchowe opady stężały i mocno przybrały na wadze, i pod niewielkim naciskiem, na bardziej stromych stokach łatwo osuwają się. |
|