Polski Klub SkiTurowy

Jano · domownik

Może już było, ale nie wydaje mi się.
Wczoraj w czasie jazdy na zlodzonym boisku wypięła mi się narta. Po wypięciu obróciło ją dziobem w górę stoku. Wstecznie zadziałał skistop i... wypadł z wiązania. Na szczęście narta w nikogo nie uderzyła i dała się odszukać w lesie, na skraju trasy. Zebrałem skistop ze śniegu, wsunąłem go na plastikową szynę wiązania, co przywróciło wiązaniu pełną funkcjonalność.
Już nie wiem, czy ja czegoś nie wiedziałem, czy to naprawdę rzadki przypadek?
A może producent definiuje skistop jako działający w jedną stronę. A może serwis, czegoś nie przykręcił?
Evil or Very Mad

PZDR

Jano

maciejka · domownik

Skistop musi byś zablokowany specjalną blaszką. Może jej nie było.

Konik · domownik

Albo była źle zainstalowana i wypadła. W każdym razie teraz to już jej z pewnością nie ma...

pokor · administrator

To raz a dwa musisz taką zorganizować by nie wypadł po raz kolejny, bo samo wsunięcie nie pomoże, ewentualnie przykręcimy dziada na stałe.
p.s. nic się wczoraj nie chwaliłeś.

maciejka · domownik

Tutaj ją widać: [link widoczny dla zalogowanych]. W kształcie H.

coma · domownik

Jano · domownik

Obejrzałem dokładnie. W jednym wiązaniu brak tej blaszki. Musiałą ją wybić przy wstecznym uderzeniu. Będzie trzeba teraz udoskonalić wiązanie. Swoją drogą to przy tej cenie i kilku już latach produkcji, nie powinno się tak dziać. Nie wiecie, czy w tegorocznych verticalach coś poprawiono?

PZDR

Jano

wkg · domownik

Super.

Mam tak samo.
Skad teraz wziac ta blaszke ? : (((
Tyle, ze FT jezeli to jakakolwiek roznica : ((

Witek

kampress · domownik

wkg · domownik

pokor · administrator

Dziwne te blaszki bo jak chciałem raz zdemontować skistoper to się tak franca zaparła, że nie mogłem jej nijak wyłuskać.

KubaR · domownik

Sprawdzać blaszki po zamontowaniu wiązania. Na kilka par wiązań z tym typem mocowania skistoperów (TriStep, Comfort, ST, FT) które były używane ze skistoperami gdzieś od 2003 roku ani razu blaszka nie wypadła, wręcz, jak Pokor pisze, trudno ją było wydobyć, o zsunięciu skistopa z wiązania nie wspomnę.

Kuba

kampress · domownik

pst · domownik

pokor · administrator

Jak będę miał trochę czasu to zrobię sesję rozbieraną Comfortów i ST ostatnio miałem dość solidne uderzenie w ziemię, narty latały w każdym kierunku i nic ponad to tak jak pisałem zdemontować go nie mogłem bo brakowało rąk do pracy by podważyć na raz wszystko co trzeba.

pavelk · domownik

prosta rada - wywalić skistoper - w końcu liczy się każdy gram Cool

swoją drogą te "spręzynki" z karabinkiem co dają ostatnio do wiązań są całkiem wygodne (zaraz sie pewnie odezwa Ci co dostali po głowie lecącą wypiętą nartą no ale ja niedostałem i zwykle jezdze w kasku wiec pewnie poki sie na wlasnej skórze, czyt głowie nie przekonam to bede za tym lzejszym rozwiazaniem)
[link widoczny dla zalogowanych]