Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> narty dla początkującego
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
narty dla początkującego
PostWysłany: Wto 9:41, 10 Kwi 2007
januszand
rozkręcam się
 
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ostrów Maz.





Witam!
Czy możecie wyrazić swoją opinię o nartach OUTBREAKER Atomica [link widoczny dla zalogowanych]
Czy będą dobre dla początkującego skiturowca. Zaznaczam że mam zerowe doświadczenie w jeździe poza trasą. Trochę próbowałem w Mayerhofen w marcu na swoich SL9 ale rezultaty były opłakane i pozostałem na przygotowanych trasach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: narty dla początkującego
PostWysłany: Wto 11:32, 10 Kwi 2007
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





januszand napisał:
Witam!
Czy możecie wyrazić swoją opinię o nartach OUTBREAKER Atomica [link widoczny dla zalogowanych]
Czy będą dobre dla początkującego skiturowca. Zaznaczam że mam zerowe doświadczenie w jeździe poza trasą. Trochę próbowałem w Mayerhofen w marcu na swoich SL9 ale rezultaty były opłakane i pozostałem na przygotowanych trasach.


Nie mam zadnego pojecia o sprzecie (zjazdowym tym bardziej) i nie chce sie specjalnie wymadrzac, ale podejrzewam, ze oplakane rezultaty w terenie to nie byla kwestia nart.
Wspomniane przez Ciebie narty pewnie beda dobre, chociaz rdzen PU wyglada mi na jakies tworzywo sztuczne - zdecydowanie lepiej w narcie sprawuje sie rdzen drewniany. Przyzwoite sa np. zolte Hagany (model jakistam ;-) za okolo 500zl, ktore sprzedaje na Allegro czlowiek z Rabki (nic z tego nie mam oczywiscie).

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:03, 10 Kwi 2007
januszand
rozkręcam się
 
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ostrów Maz.





Co do moich umiejętności to oczywiście masz rację że jest to główna przyczyna niepowodzeń. Co nie zmienia faktu że narty SL9 nie specjalnie nadają się do jazdy poza trasą. Noszę się z zamiarem kupna nart do skituru i rady uczestników forum są dla mnie bardzo cenne.
Pozdrawiam i dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:11, 10 Kwi 2007
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





Odpowiedz sobie na początek, czy chcesz przede wszystkim jeździć, czy przede wszystkim chodzić, czy też interesuje Cię mix. Jeśli chodzić, to lepsze są dłuższe narty (w okolicach wzrostu) o niewielkim taliowaniu ca. 70/100. Możliwie lekkie ale drewniane (trwałe). Jak chcesz głownie zjeżdżać to warto pomyśleć o nartach z grupy freetour/allmountain typu Blizzard TFR Atomic MX15/ (lub nowszy odpowiednik)/Beta Ride 9./Sweet Daddy, Dynastar Legend 4800/Altiride/8000 któryś z Dynafitów FT czy Rossignol Bandit B1/B2 (ca 75/110-120). A całkiem uniwersalne to coś a la Hagan Tour Carbon. Ja jeżdżę kiepsko i na długich lekkich nartach dobrze mnie się chodzi, ale jeździ źle. Na krótszych, z szerszym dziobem - lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:06, 11 Kwi 2007
januszand
rozkręcam się
 
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ostrów Maz.





Pociąga mnie bardziej zjeżdzanie ale ze względu na brak umiejętności wychodzi to mizernie. Pewnie zdecyduję się na jakiś bardziej uniwersalny model 50/50. Dziękuję Konik za cenne uwagi.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:36, 11 Kwi 2007
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





januszand napisał:
Pociąga mnie bardziej zjeżdzanie ale ze względu na brak umiejętności wychodzi to mizernie.


Czyż nie przesadzasz? Skoro normalnie jeździsz na SL9 to raczej umiejętności masz bo inaczej to by Ci nogi z d... wyrwało.

Kuba

P.S. A narty kup sobie 50/50 lub któreś z nowych turów, dość taliowanych. Chyba, że nie przeraża Cię dźwiganie to jakieś Freeride tour.

K.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:46, 12 Kwi 2007
kp
moderator
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1132
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





januszand napisał:
Co do moich umiejętności to oczywiście masz rację że jest to główna przyczyna niepowodzeń. Co nie zmienia faktu że narty SL9 nie specjalnie nadają się do jazdy poza trasą.


Nie do konca chodzilo mi o brak umiejetnosci jazdy wogole, tylko o brak obycia w terenie. Co do SL9 w terenie, to oczywiscie zalezy od sniegu, ale generalnie na wszystkim da sie zjechac. Mnie tam przynajmniej bez roznicy na czym jezdze - i tak sie standardowo wywracam :-).

pzdrw
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:40, 13 Kwi 2007
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





Janusz a moze potestuj sobie (masz wypozyczalnie na rondzie w zakopcu) ...ja bym od x nie kupowal.

napiszesz cos wiecej na temat swojej jazdy taki doradzanie troszke jest po omacku. Ile tyg. jezdziles, czy byles na kursie , czy radzisz sobie na czerwonych trasach sredniowymuldzonych.
Poza rasa miales problemy przy jakiej ilosci puch...?

Jak dla mnie narta atomic sl 9 jest b. latwa.

ja poczatkujacym poleca hagany 130cm no limits a potem rozne narty ale o malym radiusie cos na poziomie 12-15m


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:26, 15 Kwi 2007
januszand
rozkręcam się
 
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ostrów Maz.





Jak wspominałem nie mam wielkiego doświadczenia narciarskiego - w sumie trzy sezony po około tygodniu jazdy a ostatni sezon 2 tygodnie.
Na czerwonych trasach jeżdzę bez problemów a i czrnych nie omijałem.
Jazda poza trasą na Hintertuxie to nie była po puchu a raczej na przewianym trochę twardym śniegu - i tu niestety porażka.
Wstępnie zdecydowałem się już na Hagany Triax Carve 163 cm są w Horyzoncie albo Polar sporcie do tego wiązania Silveretta Pure.
Próby będą pewnie w przyszłym zesonie Sad
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:05, 15 Kwi 2007
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





Zeby nie bylo niejasnosci ja pracuje w horyzoncie Smile

A jezdziles cos z prawdziwym instruktorem?

Co ciebie b. kreci skitury... czy jedak freerajd? To tez ma wplyw na rodzaj nart. Przeciez jak na Hintertuksie by spadl puch to bys raczej chcial pojezdzic; a na wielu skiturowych modelach bys sie meczyl. Uwazaj na opinie osob b. dobrze jezdzacych oni jezdza prawie na wszystkim i czesto nie widza tych roznic , bo juz zapomnieli jak to jest na poczatku Smile

Triax b.fajna nartka ale wg mnie nie dla ciebie. Nawiazuje tu do SL 9, skoro na niej ci dobrze sie jezdzi to miedzy innymi ze ma maly promien skretu. Ja jezeli b. chcesz narty o dlugosciach normalnych to polecam ci Hagana reptile lub narty o podobnej charakterystyce (roznia sie od triaxow glownie tym ze latwiej na nich sie skreca maly promien zblizony do SL 9). Pisze to z domu i nawet nie wiem czy jeszcze mamy Smile .

Jezeli nie wazyzsz za duzo i bardziej ciebie kreci zjazdpoza trasami.... Bym Ciebie jednak namawial na te narty co ja ma ; 130 cm (powierzchnia zblizona do triaxow 163 cm). Wg mnie starcza ci na okolo 3 sezony a potem poszukasz jakis fajnycH dlugich... Ja juz powoli przymierzam sie do dluzszych freerajdowych desek 180 cm ale te i tak sobie jeszcze zostawie te 130 cm na jazde po b. trudnych waskich zlebach, pomiedzy drzewami na Pilsku, w szczyrku...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:22, 16 Kwi 2007
januszand
rozkręcam się
 
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ostrów Maz.





Nigdy nie jeździłem z instruktorem. Planowałem w kwietniu kurs w Samotni ale nie "wypalił". Pociąga mnie bardziej jazda a tury to tylko środek aby dostać się na górę. Dziękuję Darek za cenne sugestie. Chyba najrozsądniej będzie wypróbować sprzęt z Tatra trade, po uprzednim pobycie na kursie skiturowym.
Dziękuję Wszystkim i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:11, 17 Kwi 2007
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





darek st napisał:
Jezeli nie wazyzsz za duzo i bardziej ciebie kreci zjazdpoza trasami.... Bym Ciebie jednak namawial na te narty co ja ma ; 130 cm (powierzchnia zblizona do triaxow 163 cm). Wg mnie starcza ci na okolo 3 sezony a potem poszukasz jakis fajnycH dlugich... Ja juz powoli przymierzam sie do dluzszych freerajdowych desek 180 cm ale te i tak sobie jeszcze zostawie te 130 cm na jazde po b. trudnych waskich zlebach, pomiedzy drzewami na Pilsku, w szczyrku...


Darek, co do 130-tek będe z Tobą polemizował Cool
Szorty i 130-tki sa bardzo miłe do jeżdżenia gdy stromo i wąsko (i do noszenia) ale wymagają stabilnego śniegu. Ile razy kląłem w kosówce lub przy głazach zapadając się dziobem albo piętką - mało przyjemne. Poza tym w króciakach trzeba się liczyć z opadaniem piętki przy chodzeniu, co np. na trawersach jest upierdliwe. O braku stabilności na nierównościach nie wspominam, bo to chyba jasne. Generalnie są to fajne sztachety, ale na wiosnę, gdy się więcej narty nosi niż używa. Ja obstaję przy uniwersalnych taliowanych turówkach (jak wspomniane Carbony), albo coś Freetour. W ten weekend pojeździłem sobie pierwszy raz na Atomikach Sweet Daddy i się zakochałem w "słodkich tatuskach". Czuję, że i 130-tki i długie turowe Hagany nie będą już często używane Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:20, 17 Kwi 2007
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





konik; kazdy troszke ma inne oczekiwana inne wybrazenia co do skiturowania, jazdy pozatrasami itd. Nic nie zastapi testow... Ja staram sie pomagac i nie wyznaczac jedynej slusznej drogi Smile Kilka razy zdarzylo mi sie doradzic inaczej niz nawet instruktorzy i w wiekszosci przypadkow byly to dobre rady Smile moze dlatego ze duzo slucham.

Oczywiscie maja tez minusy ale dla poczatkujacych i malo zawansowanych wiecej plusow.

Z ta pietka to nie za b. wiem oco chodzi , moze masz jakies dziwne wiazanie ? ja z tym problemow nie mam. Jakie masz narty? te co ja? a jezeli inne to ile maja w dziobie i w srodku?

Slodki tatus jest OK ale chyba nie dla poczatkujacych:) Jaki maja radius.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:45, 17 Kwi 2007
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





darek st napisał:
konik; kazdy troszke ma inne oczekiwana inne wybrazenia co do skiturowania, jazdy pozatrasami itd. Nic nie zastapi testow... Ja staram sie pomagac i nie wyznaczac jedynej slusznej drogi Smile Kilka razy zdarzylo mi sie doradzic inaczej niz nawet instruktorzy i w wiekszosci przypadkow byly to dobre rady Smile moze dlatego ze duzo slucham.


Darek, z pewnością masz dużo większe doświadczenie ze sprzętem choćby z racji dostępu, testów itp. Ja piszę jeno z obserwacji kilku par które posiadam. Widze zalety króciaków, ale też ich bardzo specyficzne i ograniczone zastosowanie.

darek st napisał:
Oczywiscie maja tez minusy ale dla poczatkujacych i malo zawansowanych wiecej plusow.


No, słowo przeciwko słowu Wink

darek st napisał:
Z ta pietka to nie za b. wiem oco chodzi , moze masz jakies dziwne wiazanie ? ja z tym problemow nie mam. Jakie masz narty? te co ja? a jezeli inne to ile maja w dziobie i w srodku?


Chodzi o statykę uniesionej narty. W długich 177 cm Haganach zamocowałem wiązania D. TLT o ok. 2 cm bardziej ku dziobom niż wynika ze znacznika pokrycia z butem (żeby bardziej skrętne były). Narta jest w zasadzie w równowadze z tendencją do lekkiego uchyłu tyłów. Przesadziłem o jakieś pół cm. W nartach 130 cm a nawet sporo dłuższych, zainstalowanie wiązań neutralnie (znacznik buta ze znacznikiem narty) powoduje, że tył narty (pod swoim obciążeniem plus piętki wiązania) przy uniesieniu leci zdecydowanie na dół. Przy kroku do przodu to nie ma znaczenia. Ale na trawersach, gdzie często trzeba dać w bok, albo chociaż dostawić dolną nartę, czy zrobić nawrót, opadający tył wadzi o śnieg i utrudnia czynność. Trochę pomagają wiązania ze sprężyną powrotną, ale tylko trochę (gdy jesteśmy blisko równowagi). Zaspokajając Twoją ciekawość: Blizzard Carvelino (100 cm) + S300 i H. Extreme 130 + S 500; Cool wiem, że Freedomy są szersze, ale to raczej nie rozwiązuje tematu. Gdybyś chciał zamontować przód wiązania (oś obrotu) w środku masy narty (jeszcze z uwzględnieniem masy piętki wiązania) musiałbyś przykręcić wiązanie nienaturalnie z tyłu narty (o ile w ogóle by się dało). Do 130 zakręciłem wiązania bardziej do tyłu od pozycji neutralnej a leca do tyłu i to zdecydowanie. M.in. dlatego uważam, że to nie jest narta do łażenia.

darek st napisał:
Slodki tatus jest OK ale chyba nie dla poczatkujacych:) Jaki maja radius.


Ja tam kiepsko jeżdżę ale mi podeszły rewelacyjnie. IMO: Bardzo uniwersalne narty. Radius 20 m. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:38, 18 Kwi 2007
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





z ta pieta to nie kuma za bardzo. Juz sam nie jestem pewien Smile ale ja nie mam wiekszych problemow z nawrotami (a nie jestem tu jakims mistrzem...) swiadkiem ludzie ze spotkania skiturowego w chocholowskiej. A troszke trawersow bylo.

Troszke ciebie podziwiam , ale ja bym sie nie wybral na tych twoich haganach 130cm w puch Smile Nawet na shortach metrowych jak jezdzilem to tylko na szerokich ,roznice w puchu spore. Tzn na tych twoich zdecydowanie trudniej. Smigajac pomiedzy drzewkami nie mialem wiekszych problemow ale moje 130 cm maja chyba z 30% wieksza powieszchnie i radius na poziomie 10 m (twoje chyba cos pod 20m)

Mam wrazenie ze jestesmy mniej wiecej na podobnym poziomie jazdy. Nawiazujac do slodkiego tatusia spruboj nart freerajdowych ok 90mm pod butem ale o radiusie troszke mniejszym i miekim dziobie (latwiej zainicjowac skret; tylko to co dla mnie bylo + dla moich kumpli juz bylo -)

Mialem okazje jezdzic na podobnej narcie do twojego atomica ale szlo mi gorzej; ale dawalem rade. Natomiast moi kumple byli ta sama narta (dla mnie trudniejsza) zachwyceni Smile Ciekawe na ktorej tobie by sie lepiej jezdzilo ? stawaim na ta sama co ja Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:43, 18 Kwi 2007
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





no moge sie pochwalic ale ten sezon byl dosyc udany dla mnie; mialem okazje jezdzic chyba na okolo 12 nartach freerajdowych od 130 do 180 cm. I caly czas szukam dla mnie idealnej dlugiej narty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:27, 19 Kwi 2007
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





Że się tak wetnę między wódę i zakąskę:

Opadającej piętki, o której pisze Konik mam nieprzyjemność doświadczać przy korzystaniu z Naxo (choć są zamontowane dość daleko z tyłu) - Naxo mają "główny" zawias wysunięty do przodu. Efekt pozytywny jest taki, że dzioby się nie zapadają w miękkim, minus - faktycznie zakosy na stromiźnie i w miękkim śniegu wymagają mocnego kopnięcia, a podchodzenie bokiem jest bardzo irytujące. Zastanawiałem się, czy temu nie zaradzić wiążąc jakiegoś repika pomiędzy końcem szyny, a podpiętkiem, na zasadzie ograniczenia kąta: szyna - narta, ale na razie tego nie zrobiłem.

Co do promienia skrętu, to uważam, że +/- 20m (chyba bardziej "+", niż "-") jest idealne - łatwo da się pojechać skrętem carvingowym, a równocześnie w twardszych i stromych miejscach (gdzie i tak skręca się klasycznie, albo z obskoku) jest się pewnym trzymania krawędzi (narty bardziej taliowane "stoją" wtedy na dziobach i piętkach, a środek musi się ugiąć, żeby dotykać śniegu).

pozdrawiam,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:02, 19 Kwi 2007
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





darek st napisał:
no moge sie pochwalic ale ten sezon byl dosyc udany dla mnie; mialem okazje jezdzic chyba na okolo 12 nartach freerajdowych od 130 do 180 cm.


Podzieliłbyś się wrażniami? Choćby pobieżnie...

darek st napisał:
I caly czas szukam dla mnie idealnej dlugiej narty.


No cóż... Kto bogatemu zabroni... Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:00, 19 Kwi 2007
darek st
domownik
 
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Gdynia





Opadającej piętki, o której pisze Konik mam nieprzyjemność doświadczać przy korzystaniu z Naxo
- tez stawialem na naxo Smile

Co do promienia skrętu, to uważam, że +/- 20m (chyba bardziej "+", niż "-") jest idealne
- no to juz sa rozwazania na wieczor gdzies w gorach Smile . Czasami narta ma radius np 20 m a zachowuje sie jak 15... zalezy to jeszcze od innych czynikow

Konik; to sa + pracy w branzy Smile , jakos nie mamy czasu wrzucic naszych testow na stronke ale jakby co dam cynk

Ciekawe czy by w Polsce chwycily testy nart freerajdowych? Tylko przy naszej zimie Smile to trzeba by od x planowac w Austrii Smile Musze pomyslec. Generalnie firmy b. niechetnie skrecaja narty freerajdowe do testow bo nie ma przelozenia na sprzedaz ale moze...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: narty dla początkującego
PostWysłany: Czw 18:19, 26 Kwi 2007
kebuz86
domownik
 
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Nowe Bystre/Zakopane





kp napisał:
Przyzwoite sa np. zolte Hagany (model jakistam Wink za okolo 500zl, ktore sprzedaje na Allegro czlowiek z Rabki (nic z tego nie mam oczywiscie).

pzdrw
Krzysiek


Te hagany to prawdopodobnie carbony albo tx-t ale to są modele które w przewadze wola byc uzywane do chodzenia...jak interesuje Cie hagan to polecam na poczatek zwykłe alpiny badz cos z carve. A jak nie to Blizzardy tour Cap czy cos takiego...jak chodzi o atomica to wogole sie nie orientuje..:[

łeeeeeeeeeeee


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:50, 26 Kwi 2007
kr
domownik
 
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy





może też chodzić o tx c... jeśli rozpatrujemy zjazd, to jes to najokropniejsza narta, jaką tylko można sobie wyobrazić Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
narty dla początkującego
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin