Polski Klub SkiTurowy

marcin-wawa · domownik

Chciałem zapytać forumowiczów posiadających mniej lub bardziej liczne lub potomstwo w jakim wieku zaczęliście swoje pociechy zapoznawać z dechami?

Oczywiście mój starszy ma już swoje minitury, ale zastanawiam się czy trzylatek to wystarczająco duży facet by np. jakoś w zimie mu wykupić parę lekcji? Tak gwoli informacji, chodzi do przedszkola i jest ogólnie dosyć odważny.

colina · domownik

cześć
moja curcia ma teraz 5 lat i zacząłem ją wozić na dechach w zeszłym sezonie traktując to jako zabawe - tata robił jako wyciąg a mama jako górna stacja wyciągu na górce za domem i spodobało się , a teraz czekamy na śnieg i będzie pruba na większej górce
pozdrawiam i życze zdrowia w pracy jako wyciąg Very Happy

waldek

pokor · administrator

Mnie tatko postawił jak miałem 2 lata i tak już poszło.
Moja 2 będzie miała latem więc skazana jest trochę wcześniej na nartach się nauczyć Twisted Evil

A tak na poważnie to w tym roku zostanie postawiona na śniegu w nartkach na chwilę celem zaznajomienia i zabawy nie żadnej nauki. Rozmawialiśmy ze znajomym trenerem i mówi ze 2 lata no problem wcześniej zależy od dziecka żadna tam nauka raczej nauka równowagi ciąganie i zabawa.
3 latka już można poważniej uczyć.

KubaR · domownik

Sprawdź czy kuma o co chodzi w poślizgu i równowadze. Dobrym testem jest poslizganie się na kałużach. Jak jest w stanie zatrybić o co chodzi i utrzymuje circa równowagę to nie powinno być problemów. Inaczej raczej będzie walka.

Kuba

P.S. Przy małych klientach (<3 lata) warto się poradzić ortopedy czy jest na tyle rozwinięte kostnie.

K.

jslowik · domownik

3 lata - jeździła między moimi nartami. Zjazdy z oślej łączki bez żadnego ucenia skręcania itp - byle się ślizgała.
4- lata - zaczęła jeździc za mną - ja tyłem do stoku pokazuję, którą rękę podnosic a którą na bioderko. Pod koniec sezonu zaczęła sama jeździc.

oczywiście wiadomo - w grupie innych dzieciaków motywacja x2

kp · moderator

Córka miała 2 lata i 2 miesiące jak postawiliśmy ja na plastikowych nartkach, żeby się pobawiła. W miarę zajarzyła. Na normalnych nartach postawiliśmy ja rok później. Poszła do instruktora i zaczęła jeździć. W wieku 5 lat zjeżdzała z Kasprowego (Goryczkowa i Gasienicowa pod Beskidem) i z nami po lesie z Krupowej, Maciejowej, itp.
Syn miał "gorzej" - poszedł do instruktora jak miał niecałe 3 lata. Ale on duży był - zaskoczył zresztą błyskawicznie. Oczywiście na początku jeździł stosunkowo krótko - lepiej z takimi maluchami nie przesadzać ze względu na stawy i kości.

pzdrw
K

Żuczek · domownik

W zeszłym roku moja 4,5 letnia córka "uczyła się" jeździć (z instruktorem) - bardziej była to zabawa, ale podobało jej się. Grunt to nie przemęczać. Chłopcy są zwykle silniejsi więc wczśniej można zacząć. Podobno wszystko zależy od stopnia rozwoju stawów biodrowych.

AgentCooper · domownik

Z tego co pamietam z kursu KPI (robionego daaawno temu) ZABAWĘ z dzieckiem na nartach można zaczynać w wieku 3 lat. Wczesniej uklad kostny jest zbyt słaby.

Brodus · rozmowny

Moją córkę uczyłem w wieku 3 lat z mysim ogonem (asekuracja liną) no i poszło. Inne berbecie 3 i 4 latkowie też bez problemu łapały jazdę. Oczywiście zależy od predyspozycji. Nie można przesadzić z czasem, dzieciak musi czuć niedosyt i zwłaszcza pod koniec nauki wymyślić myk, żeby ono samo chciało na deski.

lynx · domownik

Moje dziewczyny w wieku 3 lat na oślej łące - między nartami, na smyczy, na kreskę, dużo bancek i zabawy.
W wieku 4 lat już "poważne" jeżdżenie z własnym karnetem.

Marcin, nie wiem czy jest sens płacić instruktorowi za pierwsze godziny nauki równowagi i wstawania ze śniegu. Jak już zatrybi, to na pewno warto. Chociaż ja do dziś nie oddałem moich pociech pod opiekę instruktora - chyba się obawiam, że jeszcze trochę i będą lepsze od taty, a wtedy po autorytecie... Very Happy

Ania Makowiecka · domownik

Mój Kuba miał trzy lata, kiedy na Tobołowie zjeżdzał. Nawet na wyciągu samodzielnie wjechał...

marcin-wawa · domownik

pk_mlody · rozmowny

moja córa miał 3 jak ją postawiłem na nartach teraz ma 6 i idzie jej całkiem nieźle, nawet już wyszła z pługu.
młodszy syn ma teraz 3 i już 2 tygodnie temu w Białce zaczął swoją przygodę z deskami i wygląda że mu się podoba

Żuczek · domownik

Instruktor jest potrzebny bo jest AUTORYTETEM! Smile

Poza tym w tym w czasie jak grupa maluchów bawi się na nartach rodzice też mogą pojeździć. Dla tych co do gór mają daleko jest to dość ważne.